to chyba jednak ze wszystkim tak jest, że trzeba przymierzyć aby się przekonać...
a przede wszystkim z suknią... nie wyobrażam sobie zamawiania sukni bez wcześniejszej przymiarki.
ja poswieclam tylko dwa dni na szukanie. mierzylam i robilam foty... pozniej w domu ogladalam je i takim oto sposobem wybralam ta jedyna... z reszta jak ja mierzylam to juz czulam ze to wlasnie ta!!
bedzie to suknia farage, model galaxy...
szukalam czegos wyjatkowo skromnego, a wybralam nieco inaczej, bo suknia ta jest dosc strojna.
zdecydowalam sie ja wypozyczyc. myslalam o kupnie, ale chce oszczedzic sobie klopotu z praniem i sprzedawaniem jej.
wymyslilam sobie, ze bedzie cala w kolorze ecru, ale pani z salonu poinformowala mnie ze w ogole ten model nie wystepuje w kolorze ecru, a jedynie ecru z platyna.
jak dla mnie jest to totalna sciema bo nawet tutaj na forum widzialam laseczki w takich wlasnie sukniach... no ale trudno... nie bylo calej ecru wiec bedzie biala!!
boje sie tylko teraz, ze skoro wypozyczam, a nie kupuje to nie dopasuja mi jej tak idealnie jak byc powinno... w ogole slub to same stresy:P
wszysy pewnie juz wiedza jak wyglada farage galaxy na modelce, wiec wklejam moje fotki...
podkreslam ze rozmiar jest oczywiscie za duzy na mnie...


