dziękuję Vall!! A najbardziej mnie wkur***, ze po kłótni, ten spokojnie zasypia po 3 minutach a ja kuźwa się mecze pół nocy i nic!! Teraz, w ciazy i tak nie moge spac, ale zawsze tak bylo! normalnie mam ochote wtedy wjechać jakimś czołgiem do sypialni! Moze i jest zmeczony, bo wstaje wczesnie i pracuje do późna, ale jakos mało mnie to teraz interesuje!!
Sorki, ale jak jestem wkurzona to gadam jak najeta!! teraz sobie popisze, chocby sama do siebie!!