martyna1985 to super wiesci

Niczym na zapas sie nie zamartwiaj
Ciesz sie ciaza i zyj swoim zyciem
Taki mam zamiar Jagusiu:) byle sobie nie wbijać faz, ze cos jest nie dobrze!!
A tu coś na rozluźnienie:
Rozmawiają bliźniaki w brzuchu. Pierwszy pyta drugiego:
- Wierzysz w życie po porodzie?
- Jasne. Coś musi tam być. Mnie się wydaje, że my właśnie po to tu jesteśmy, żeby się przygotować na to, co będzie potem.
- Głupoty. Żadnego życia po porodzie nie ma. Jak by miało wyglądać?
- No nie wiem, ale będzie więcej światła. Może będziemy biegać, jeść buzią...
- To przecież nie ma sensu! Biegać się nie da! A kto widział żeby jeść ustami! Przecież żywi nas pępowina.
- Kurczę, nie wiem, ale chyba zobaczymy Mamę, a Ona się będzie o nas troszczyć.
- Mama? Ty wierzysz w Mamę? Kto to według ciebie w ogóle jest?
- No przecież jest wszędzie wokół nas... Dzięki Niej żyjemy. Bez Niej by nas nie było.
- Nie wierzę! Żadnej Mamy jeszcze nie widziałem, czyli Jej nie ma...
- Jak to? Przecież jak jesteśmy cicho, możesz posłuchać jak śpiewa, albo poczuć jak głaszcze nasz świat. Wiesz, ja myślę, że prawdziwe życie zaczyna się później...