I my byliśmy min. w Hurghadzie, było super - ale zalezy jeszcze na jaki hotel traficie - my mieliśmy taki z bungalowami na takiej jakby skarpie a potem 2 dni w takim wielkim i ten już mi tak jakoś nie pasił

jedziemy do empire beach. Z tego co słyszałam jest całkiem fajny i babeczka w biurze nam go poleciła.

no to już oficjalnie, bo w twoim prywatnym wąteczku...........

GRATULUJĘ!!!

Gratulacje

[madziulek]

Gratulujemy fasoli i życzymy spokojnych 9 miesięcy

Dziękujemy bardzo


mam nadzieję, ze będą spokojne, bo martwią mnie te bóle brzucha, choć Pani stwierdziła, że to normalne, ale dziś do tego zaczął boleć mnie krzyż

[Maja]

Martyna, wygląda na to że zaczynaja Cię dopadać "uroki" ciąży

[Jagna77]

W koncu to jest oddmienny stan wiec my takze czujemy sie odmiennie 

[madziulek]

Martynka bóle brzucha na początku są jak najbardziej normalne pękaja więzidwełka macicy i macica zaczyna rosnąć pomyśl sobie że w ciągu tych paru miesiący powiekszy się ona około 500 razy  to jest dopiero wyczyn

No co do bolu brzuszka to nie ma sie co dziwic. W koncu fasolka urzadza tam sobie niezłe M1 Poboli i przestanie choc kazdy trymestr ma w sobie troszke bólu - ale co to za bol , porod to ponoc bol

Do bolu krzyza sie przyzwyczajaj - mi praktycznie towarzyszy od poczatku, teraz coraz bardziej al eto tez normalne, razem z rosnacym brzuszkiem odginamy sie troszke do tyłu by nas "beben" nie przeciazyl i bu utrzymac rownowage wiec dlatego te plecki

Obys znosiła ciąze lepiej niz ja. Na poczatku nieziemskie wymioty, teraz tez nie lepiej. Na dodatek chyba nabawilam sie hemoroidów Ale ogolne samopoczucie  REWELACYJNE. Maja racje ci ktorzy mowia ze dziecko to siła

DZIĘKUJĘ DZIEWCZYNY


Weekend to jest to, co M&M'sy lubią najbardziej Byliśmy w odwiedziny u rodziców i troszkę sobie odpoczęliśmy. W Pyrzycach co roku jest folklor (Jagna wie o czym mówię ). Tłok, full pijanych ludzi, śmierdzące butki z szaszłykami, ale przynajmniej ze znajomymi można się spotkać
Czujemy się dobrze, już nie zważam na bóle brzucha i krzyża:) Skoro takie są "uroki" będę je dzielnie znosić, tylko troszkę się zaniepokoiłam dlatego napisałam:) Mdłości mam rzadko, raz mną porządnie szarpnęło, ale po zjedzeniu biszkoptów przeszło

Pozdrawiam

[Jagna77]

martyna1985 to dbaj o Was kochana 

 Z tym folklorem to dzieki ,ze juz sie skonczyl  Ja mieszkam dokladnie na przeciwko gdzie usytuowano te laweczki dla piwoszy i zreszta non stop glosno , nawet wczoraj po oficjalnym zakonczeniu jakis niewyzyty zesopl zaczal walic po bebnach ,ze nie dalo sie spokojnie sluchac TV    Co roku ten folklor to wielki niewypal , faktycznie tylko dobry aby posiedziec i popiwkowac ze znajomymi , tylko sie dziwie ,ze w taki zar ludziom chce sie alkohol pic 

martyna1985

 Ja mieszkam dokladnie na przeciwko

to wychodzi na to,ze Michal mieszka dokladnie na przeciwko Twojego bloku:) Tez na 4 p. Spalismy u niego i wszystko bylo slychac.

Jak się czujesz?? kaszel mija??

[Jagna77]

 Z tym kaszlem roznie bywa , wczorajszej nocy myslalam ,ze juz po wszystkim a dzisiaj myslalam ,ze sie wykoncze 

[dziubasek]

I ja dołączam się do gratulacji - piękniej wypaść nie mogło

I ja dołączam się do gratulacji - piękniej wypaść nie mogło

dziękuję dziubasku:)

Wam też życzę Maleństwa!!
pozdrawiam

[Martaxyz11]

Martyna ! Z przyjemnością składam gratulację !!

co do podrózy z dzidziusiem w brzuszku to ja troszkę podrózowałam sobie z Ninką w brzuszku
7-8 tydzien Wenezuela ....
25-26 Włochy....

Jedno jest pewne UPAŁ będzie Cie męczył... ja jestem zmarzluchem ale te nasze ciepełko a to co tam zastaniesz W SIERPNIU 
az sie boję pomyslec
o zapachach ich specjałów kuchni tez nie bede wspominac

Tak wiec zabierz duuuzo ksiazek i rezerwuj mieksce pod parasolem w cieniu

Martyna ! Z przyjemnością składam gratulację !!

co do podrózy z dzidziusiem w brzuszku to ja troszkę podrózowałam sobie z Ninką w brzuszku
7-8 tydzien Wenezuela ....
25-26 Włochy....

Jedno jest pewne UPAŁ będzie Cie męczył... ja jestem zmarzluchem ale te nasze ciepełko a to co tam zastaniesz W SIERPNIU 
az sie boję pomyslec
o zapachach ich specjałów kuchni tez nie bede wspominac

Tak wiec zabierz duuuzo ksiazek i rezerwuj mieksce pod parasolem w cieniu

Upały tam będa na pewno:) ale dotychczas dobrze je znosiłam, wiec mam nadzieje, ze tak będzie i tym razem

Jak bylismy w Tunezji, to ich kuchnia baardzo mi smakowała. Rodzice w Egipcie byli 2 lata temu i również bardzo chwalili kuchnie, choc po tygodniu znudziła się. Mają tam podobnie jak w Tunezji bardzo charakterystyczne przyprawy, ale mam nadzieję, że nasze dziecię je polubi:)
W cenie mamy tez parasole na basenie i plaży, co rano wyślę męża, żeby położył reczniczek, coby nam nikt nie zajął i jakoś się schowam przed słoneczkiem:)

[Martaxyz11]

Ja wiem ze są smaczne tylko chodziło mi o to ze mi to najnormalniej śmierdziało 

ale  co tam

My o 6-7 szlismy na plaze zajac miejsce..a potem na sniadanie... i powiem Ci ze Niemców i tak było juz pełno ...

Ja wiem ze są smaczne tylko chodziło mi o to ze mi to najnormalniej śmierdziało 

ale  co tam

My o 6-7 szlismy na plaze zajac miejsce..a potem na sniadanie... i powiem Ci ze Niemców i tak było juz pełno ...

oo tak:) Szwabki to pewnie tam cala noc czatuja, zeby najlepsze miejsca znaleźć:)

A powiedz, jak siedzialas w ciązy na plazy?? Ukrywalas sie do 15, kiedy jest najgorsze słońce, czy lezałas w cieniu caly czas?

[Martaxyz11]

siedziałam w cieniu ... ale po obiadku i tak szlismy na drzemkę do pokoju

Znając siebie ja pół dnia na leżakach prześpie:)
Zawsze zasypiam.

Pozdrawiam

Umówiłam się na poniedziałek na USG. Ja nie wytrzymam do lipca i tyle A bede juz na końcówce 7 tyg wiec mam nadzieję, zobacze serduszko i kropeczkę

[Jagna77]

 Rozumiem Ciebie co czujesz , ja sama bym chciala chodzic co tydzien na USG bo to takie wspaniale uczucie i wtedy sie uspokaja czlowiek ,ze jest wszytsko wporzadku z dzidzia 

 Czekamy na wiesci z poniedzialkowej wizyty 

Na pewno będą informacje Wizytę mam na przed 14 jak to pani powiedziała, polecimy szybko na USG i zostawimy na chwilkę pacjentki. W pon. nie ma USg, tylko normalne wizyty, ale skoro sie martwię, to Pani mi je zrobi.

To troszkę na "rozruszanie" wąteczku powklejam fotki mojego nie-brzuszka:) Ale nie wiem, czy mi się uda, bo coś mam z tym problem.






Napisane: Czerwiec 01, 2007, 20:56:47Nie udało się, to wkleję link



prezencik od tatusia dla dzidziusia....wzruszyłam się, jak go przyniósł


Napisane: Czerwiec 01, 2007, 21:01:26Fotosik jednak lepiej się sprawdza. Te same (nie)brzuszki z fotosika

19.05.07



01.06.07



Jak na mój całkowity brak brzucha przed ciążą, to już jakiś zalążek jest:)

[martulka]

Rzeczywiście jak na razie to nie-brzuszek ale już niedługo sie ruszy.
A prezent dla dzidziulka piękny

Tak tak:) prezencik piękny:)

A (nie)brzuszek to moge jeszcze taki mieć, bo nie mam czasu biegac na zakupy, ale po sesji juz moze wyskoczyc:)

[Wercia]

Martynko ja widzę tylko zdjęcie misia-prezentu który jest uroczy Więcej zdjęc nie widzę same krzyżyki

Bo ten zalążek brzuszka jest tak malusi, ze go nie widac:) Zartuje oczywiście, wczoraj były Zaraz moze wkleję raz jeszcze.
Napisane: Czerwiec 02, 2007, 09:22:1319.05.07 czyli 5 tc



01.06.07 czyli 7 tc

A tu, co nasz psiak wyprawia po naszym wstaniu:




Nie wiem, czy widać te fotki. Jak od razu otworzę wątek to są, ale już poźniej same krzyzyki ;/