Teraz nie mam energii aby angażować się w organizację spotkania ale myślę, że to ostatnie nie doszło do skutku przede wszystkim dlatego, że w zasadzie do końca nie ustaliłyście miejsca spotkania.
Ja miałam ochotę przyjść - i pewnie gdyby było podane to miejsce to bym przyszła.
Fakt, że sporo osób zrezygnowało ale to akurat jest normalne - zawsze tak było, że deklarowało się mnóstwo osób a potem połowa z tego przychodziła (albo i mniej).
Niestety, jeśli ktoś bierze na siebie organizację to musi trochę się wysilić... Ustalić datę, godzinę, miejsce i listę chętnych...
Pewnie ten termin nie był zbyt dobry - długi weekend, wyjazdy i spotkania rodzinne... Niedawno było spotkanko mamusiek z dziećmi...