Widzę, że dziewczyny macie pojęcie w temacie. Proszę was o pomoc!
Już długo przed decyzją o tym, że bierzemy ślub, wyszukałam sobie tę sukienkę i na dobre zagościła u mnie na pulpicie

Jednak mam dużo dużo wątpliwości. . .
Jestem raczej niska, bo mam jakieś 163cm wzrostu. Szczupła, ale w granicach możliwości. Zawsze miałam pupę i uda, jednak myślę, że bardziej widzę to ja, niż inni, także powiedzmy, że jestem średnio - niska i figurę mam dobrą - proporcjonalną, ładne wcięcie w talii, ramiona ani wąskie, ani szerokie. Boję się jednak zadecydować zwłaszcza, że zamierzam uszyć tę suknię "na odległość" bez przymiarki. Wiem, że to nie zawsze jest dobry pomysł, lecz dziś znalazłam ofertę szycia sukienki (!) za 650zł, wiec to ostatecznie zadecydowało.
W każdym razie - sukienka ta jest chyba dla osób z co najmniej nienaganną figurą, lecz czy nie będzie błędem w moim przypadku? Czy dodatkowo nie skurczy mnie, lub nie poszerzy dodatkowo bioder?
I jeszcze jedno pytanie do specjalistek - jaki welon dobrać do tej sukni? Z góry dzięki za odp

