Autor Wątek: Nasze maleńkie szczęście:)  (Przeczytany 55748 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Jagna77

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5924
  • Płeć: Kobieta
  • Mateuszek cały nasz świat ....
  • data ślubu: 08.04.2007 *WIELKANOC*
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #630 dnia: 19 Września 2007, 09:58 »
~monika~ no widac mialas bardzo zajety dzionkek wczoraj , dbaja o Twoje rozrywki  ;D

 To super ,ze  masz znajomych ktorzy daja Ci takie prezenty  :brawo_2:  a kupowaniem sama zobaczysz,ze jeszcze sie ich nakupujesz , wiadomo pierwsze zakupy sa bardzo ekscytujace  :D

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #631 dnia: 19 Września 2007, 10:01 »
czyli wyprawka rośnie :) :) :)

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #632 dnia: 19 Września 2007, 14:32 »
Cześć dziewczynki:)

Zrobiłam karpatkę i odpoczywam:)

A dziś zaczęliśmy 29 tydzień!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Offline alex

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
  • Aniołek październik 2008
  • data ślubu: 3 WRZESIEŃ '05
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #633 dnia: 19 Września 2007, 14:36 »
karpatka mniam

gratulki kolejnego tygodnia
:)

Offline PumoRi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1819
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #634 dnia: 19 Września 2007, 15:39 »
Brawo! Gratulujemy 29 tygodnia! :) Już za tydzień przednia cyfra się zmieni na 3, a to będzie oznaczać zbliżający się koniec brzuszkowej podróży :)

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #635 dnia: 19 Września 2007, 17:14 »
Fiu Fiu 29 tydzien :) Gratluje  :brawo_2:
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline Jagna77

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5924
  • Płeć: Kobieta
  • Mateuszek cały nasz świat ....
  • data ślubu: 08.04.2007 *WIELKANOC*
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #636 dnia: 19 Września 2007, 17:20 »
Gratuluje kolejnego tygodnia  :brawo_2: :skacza: :brawo_2:

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #637 dnia: 20 Września 2007, 09:21 »
A dzięki, dzięki:)  ;D ;D ;D

Wczoraj dostałam pierwszy raz od misiaczka w żebro:)
Tak mnie zaskoczył tym lewym sierpowym, ze aż podskoczyłam na łóżku.
Poczułam jakby mnie rąbną rączką lub nóżką ..... ale dziwne uczucie:)
Uwielbiam, ubóstwiam wieczory, kiedy już leżę i sobie z tym naszym Skarbkiem tak rozmawiam i obserwuję jak sie tam w środku wierci, jak pływa, rozciaga się i wygina ...... już dawno dawno temu, sporo czasu przed ciążą rozmyślałam o tym, a teraz mogę tego doświadczać na własnej skórze ......

Nie mogę się już doczekać ..... ale lepiej niech maluszek siedzi sobie w brzuszku tyle ile trzeba:)

Ehhh ....... jakoś mi się na sentymenty z rańca zebrało .....

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #638 dnia: 20 Września 2007, 09:47 »
Cytuj
Wczoraj dostałam pierwszy raz od misiaczka w żebro:)
Tak mnie zaskoczył tym lewym sierpowym, ze aż podskoczyłam na łóżku.
Poczułam jakby mnie rąbną rączką lub nóżką ..... ale dziwne uczucie:)

a to gagatek  :D :D :D

Cytuj
jakoś mi się na sentymenty z rańca zebrało .....

 :przytul:  :D

Offline olkahof

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4137
  • data ślubu: 08.04.2007
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #639 dnia: 20 Września 2007, 10:19 »
Monika  :przytul: :przytul: :przytul:

jeszcze troszkę i będziemy hurtem tulić nasze maluszki - wszystkie :D


Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #640 dnia: 20 Września 2007, 10:22 »
Witaj Moniko.

Gratuluje kolejnego tygodnia i kopniaczków od Dzieciątka :)

Pozdrawiam

Offline rajdowka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7240
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #641 dnia: 20 Września 2007, 13:20 »
Monis ja odkad obejrzalam program o maluszkach w brzuchu (w sobote chyba) nie moge sie nadziwic jakie ot musi byc uczucie..

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #642 dnia: 20 Września 2007, 16:04 »
Ło matko, 1,5 h na telefonie wisiałam i próbowałam się dogadać z Turkiem mówiącym "prawie" po niemiecku w sprawie kupna samochodu:/
Uwielbiam takie przysługi dla moich nie-znajomych robić :/:/:/
Ciężko było ale mam andzieję, ze efekty i to pozytywne będą.
Dawno nie używałam fachowego słownictwa i trochę trzeba było wytężyć umysł.

A tak poza tym to zjadłam 3 racuszki własnej roboty i angorsze, ze mamy z misiem ochotę na więcej :):):)

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #643 dnia: 20 Września 2007, 17:34 »
jedz, jedz kochana :) Korzystaj  ;)

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #644 dnia: 20 Września 2007, 20:49 »
Ah te sentymenty to poprostu sama miłośc  :serce:
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #645 dnia: 20 Września 2007, 21:22 »
Oj tak Elu, chyba masz rację:)
Ja już tak bardzo kocham tego maluszka w śrdoku, ze aż mnie ściska jak o tym pomyślę .... moje szczęście wyczekane:)

Vall, się posłuchałam i zjadłam :) A co tam:)

Offline Jagna77

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5924
  • Płeć: Kobieta
  • Mateuszek cały nasz świat ....
  • data ślubu: 08.04.2007 *WIELKANOC*
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #646 dnia: 20 Września 2007, 21:53 »
~monika~ no takie same uczucia i ja odczywam jak moj maluszek  sie gimnastukuje i ma swoje wygibasy , po prostu to uwielbiam , ciesze sie za kazdym razem jak glupia  ;D :D :skacza: wiec doskonale Cie rozumiem co czujesz.

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #647 dnia: 20 Września 2007, 22:25 »
A jak się urodzi to będziesz miała ochote go udusic z miłości :) Oczywiscie przy psitulaniu :)
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #648 dnia: 22 Września 2007, 16:14 »
Jagna, Ela, dzień doberek paniom:)

Pojechałam dziś po gazetkę M jak mama i wróciłam ze ślicznym malinowym szalem na jesień z H&M. Ale mi sie kolor spodobał. Tylko teraz muszę coś do niego dokupić, kolczyki, bransoletkę, rękawiczki. Mam ndzieję, ze znajdę coś w tym kolorze bo dziś już nie miałam siły szukać.

Offline Kasiq

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.09.2007
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #649 dnia: 22 Września 2007, 17:05 »
Monisiu a jak tam remoncik i noga mężulka? Zakupy zakupy...
z Tobą odeszły anioły...

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #650 dnia: 22 Września 2007, 18:16 »
Monisiu a jak tam remoncik i noga mężulka? Zakupy zakupy...
Remoncik jak się szybko zaczął tak szybko się skończył. Stanęło na pomalowaniu i odświeżeniu pokoju i przygotowaniu mejsca na łóżeczko.

Ale parę dni temu podjeliśmy z M decyzję (właściwie to M ją podjął), ze jeszcze przed porodem (myślę, ze gdzieś pod koniec listopada) przenosimy się na okres zimowy do mieszkania moich rodziców.

Powodów tej decyzji jest kilka:

1. Dom w którym mieszkamy ma fatalny układ - dobudowane 2 pokoje (przejściowe), w tym ten nasz - które jest cholernie ciężko dobrze ogrzać w zimie mimo ocieplenia domu.
No a ja nie mam zamiaru narażać zdrowia dziecka.
My jakoś wytrzymywaliśmy z temp. 18/19 stopni ( w porywach 20:))w zimie, a dla dziecka to stanowczo za mało.
2. Rodzice mieszkają w bloku, wiec automatycznie jest tam cieplej, zimą wręcz gorąco od kaloryferów.
3. Będę miała bliżej do: szpitala, gdzie bedę rodzić i gdzie pracuje moja mama, do sklepów, apteki, autobusu itp.
4. W najważniejszym okresie po porodzie i pierwszych chwilach z maluszkiem będę miała obok siebie moją mamę (pielęgniarkę dziecięcą), której rady i sugestie przyjmę łatwiej (mam przynajmniej taką nadzieję) niż np. rady teściowej, która momentami działa mi na nerwy.

Rodzice mają 3-pokojowe mieszkanie wiec spokojnie możemy tam "przezimować" z maluszkiem, a jak sie zrobi cieplej to wrócimy do teściów, na łono natury.
Wiosną też może w końcu rozwiąże sie sprawa z naszą działką i będziemy mogli w końcu rozpocząć budowę naszego domku.

Myślę, ze to dobry pomysł i wyjdzie to nam wszystkim na dobre. Oby.

Offline asia

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9607
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005r.
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #651 dnia: 23 Września 2007, 10:31 »
Monisiu - myślę, że podjęliście bardzo dobrą decyzję  :brawo_2: Tym bardziej, że będziesz mieć wsparcie mamy.
Trzymam kciuki za budowę domku - abyście jak najszybciej mogli zacząć go budować!

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #652 dnia: 24 Września 2007, 12:34 »
Monisiu - myślę, że podjęliście bardzo dobrą decyzję  :brawo_2: Tym bardziej, że będziesz mieć wsparcie mamy.
Wczoraj byliśmy na popołudniowej kawce u moich rodziców i powiedzieliśmy im o naszym zamiarze pytajac jednocześnie o zgodę:)
Oczywiscie problemu nie ma, wydawali sie nawet nie być zaskoczeni, tato już zaplanował wymianę okien w "dzidziusiowym" pokoju i kazał mi wybrać kolor ścian:) Kochany jest:)
Tak wiec pokój mojej siostry (jest znacznie większy od mojego panieńskiego) na parę miesięcy zamieni się w pokój naszego maluszka:)
Cieszę się, ze już mamy to za sobą i mniej więcej wiem na czym stoimy.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------

A dokłądnie za tydzień w poniedziałek ja mam wizytę u ginka i tego samego dnia M ma wizytę u ortopedy (nota bene w tym samym szpitalu ;)).
Miejmy nadzieję, ze z nogą wszystko ok i zdejmą mu gips.

Offline olkahof

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4137
  • data ślubu: 08.04.2007
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #653 dnia: 24 Września 2007, 12:38 »
Monika super, że możecie liczyć na pomoc rodziców :)

i trzymam kciuki za wizytę w szpitalu :D


Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #654 dnia: 24 Września 2007, 13:48 »
~monika~ słuszną decyzje podjęliście, bo rzeczywiście nie ma co maluszka wychładzać. A jak do tego twoi rodzice się zgadzają to już pełen sukces :)



Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #655 dnia: 25 Września 2007, 13:40 »
Wstałam dziś lewą nogą:(
Dosłownie i w przenośni:(
Wszystko i wszyscy dookoła mnie wkurzają:(
Mam nadzieję, ze szybko mi przejdzie bo wkurza mnie nawet to, ze się wkurzam bez powodu :/

p.s. i zrozum tu babę w ciąży ;)

A tak w ogóle to od wczoraj mam jakieś koszmarne uczulenie na twarzy, dokładnie  na brodzie. Pełno drobnych krostek czerwonych, które wyglądają nieciekawie. Nie wiem po czym to dziadostwo. Wiem tylko, że chcę by jak najszybciej sobie poszło.

Dobra, dosyć narzekania, pofolgowałam sobie bo musiałam i idę poczytać co u Was. Może mi się humor poprawi:)

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #656 dnia: 25 Września 2007, 13:44 »
Witaj Moniko! czasami trzeba sobie pomarudzic :) ja jak to robię pozniej jest o wiele lepiej :) a poza tym zawsze mozna zgonic na pogode:)

Pozdrawiam

Offline Jagna77

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5924
  • Płeć: Kobieta
  • Mateuszek cały nasz świat ....
  • data ślubu: 08.04.2007 *WIELKANOC*
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #657 dnia: 25 Września 2007, 19:16 »
~monika~ po to tu jestesmy abysmy mogly wspierac sie wzajemnie kochana  :uscisk:

 Czasem wystarczy sie wyzalic co czlowiekowi na watrobie lezy i wtedy juz lzej sie robi  :ok:

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #658 dnia: 25 Września 2007, 19:26 »
eeeee
zrozumieć babę w ciąży ???
niemożliwe!
wiesz jakie ja mam ze sobą przeboje...  >:(  ;D
ale dobrze, że można zwalić albo na hormony albo na pogodę

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #659 dnia: 26 Września 2007, 08:42 »
eeeee
zrozumieć babę w ciąży ???
niemożliwe!
wiesz jakie ja mam ze sobą przeboje...  >:(  ;D
ale dobrze, że można zwalić albo na hormony albo na pogodę


 :frajer: :frajer: :frajer: