Autor Wątek: Nasze maleńkie szczęście:)  (Przeczytany 55479 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Jagna77

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5924
  • Płeć: Kobieta
  • Mateuszek cały nasz świat ....
  • data ślubu: 08.04.2007 *WIELKANOC*
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #150 dnia: 26 Maja 2007, 15:21 »
~monika~ robisz smaka a co do pogody to te cieplo to masakra  :mdleje: Ja grila mam  pod blokiem bo sa Pyrzyckie spotkania z folklorem wiec poczawszy od pajdy chleba ze smalcem , szaszlyczek , oraz same slodkosci ale najlepsza i tak dla mnie jest kukurydza  :skacza:

Eva*
  • Gość
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #151 dnia: 26 Maja 2007, 17:12 »
ale mi robicie smaka...........to poprostu nazywa się znęcanie nad moim biednym żoładkiem............
dziś tez robimy grila.... ;D mamy dużo okazji do świętwania.... (Dzień Matki, powrót tesciów z Włoch, zdane matury :) , i  22 ur. mojego małża- Qurcze dużo tego...)  jej jak sobie pomyślę, że mamy czekać, az szanowni państwo wróca z Okęcia to kiszki mi marsza żałobnego grają!! ;D

Offline PumoRi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1819
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #152 dnia: 27 Maja 2007, 00:48 »
Ojej, to musiało być bolesne spotkanko:) Mam nadzieję, ze bez guza na czole;)

chyba bardziej się przestraszyłam, niż bolało  ::) cieszę się tylko, że w naszym pokoju nikogo wtedy nie było, bo ubaw mieliby po pachy  ;D

~monika~ aż mi ślinka pociekła czytając o Waszym grillu i szaszłyczkach  :mdleje:

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #153 dnia: 27 Maja 2007, 09:32 »
No, no - i jak grill się udał  :)
Ja w sumie to jeszcze nie ma ochoty na takie jedzenia..ciągle jakso miesko nie jest na tapecie  ::)

Co do bóli głowy - ja też ciągle miewam - ale mzo efaktycnzie od pogody, od zaduchu, od zmęczenie..To byłaby wersja optymistic :D

Co do H&M to maja fajne ciuszki dla ciężarówek -ale co dziwne nei w kazym sklepie  - u nas w Krk, najlepiej wyposazony ejst jedne, w innych tlyko takie połowiczne kolekcje.. :( nie wiem czmeu, ale tak sobie to umyslili :)
A i w C&A sa ciuszki dla nas :)

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #154 dnia: 27 Maja 2007, 14:24 »
Jagna, Ty to masz dobrze, pod nosem takie pyszności :) A kukurydzę i ja uwielbiam:)

Eva, wszystkiego naj dla męża:) I co wytrzymał ten twój biedny żołądek?;) A okazji to faktycznie sporo do świętowania, hurtowo:)

PumoRi, wiesz, ja mam takie zboczenie od dzieciństwa, ze jak ktoś sie potknie, w coś uderzy itp. to zamiast mu pomóc, bądź współczuć ja zaczynam się histerycznie śmiać ;) Czasem to mi aż głupio gdy nie mogę się powstrzymać;)

Vall, u mnie w H&M nie widziałam żadnych ciuchów dla ciężarówek, jest mnóstwo innych ale dla nas nie ma:( a szkoda, bo skoro niektóre z was piszą, ze są nawet fajne to tym bardziej ...

Grill się udał wyśmienicie, a szaszłyczki były jednym wielkim odjazdem kulinarnym:)
Ja oczywiście ewakuowałam się do łóżka jako pierwsza (około 22) bo zmęczenie mnie totalne dopadło, a towarzystwo (M, teściowie i ciotki) siedzieli do 2 w nocy!!!!!

Dziś jestem mega wyspana chociaż obudził mnie okropny wiatr. Jest bardzo ciepło ale wiatr jest straszny:/ Jeszcze jakieś burzyska przyciągnie ...

Offline PumoRi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1819
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #155 dnia: 27 Maja 2007, 14:52 »

PumoRi, wiesz, ja mam takie zboczenie od dzieciństwa, ze jak ktoś sie potknie, w coś uderzy itp. to zamiast mu pomóc, bądź współczuć ja zaczynam się histerycznie śmiać ;) Czasem to mi aż głupio gdy nie mogę się powstrzymać;)


hmmm... ja też  ;) na szczęście sama z siebie też się potrafię śmiać, więc troszkę czuję się rozgrzeszona  :P

u nas w Krk, najlepiej wyposazony ejst jedne, w innych tlyko takie połowiczne kolekcje.. :( nie wiem czmeu, ale tak sobie to umyslili :)


u nas to samo, kilka H&M w 3-mieście, a tylko w jednym czy dwóch są kolekcje ciążowe. Ale może to wynika z powierzchni jaką ma sklep, bo te kolekcje są rzeczywiście tylko w tych największych sklepach...


Offline megi28

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1273
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.09.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #156 dnia: 27 Maja 2007, 17:49 »
Moniczko dawno u ciebie nie byłam ale jak wiesz z wiadomych powodów. Ile ja bym dała, żeby terz pojechać na grilla, a tu nietety tylko łóżko-toaleta- łóżko z przerwą na posiłki. Mężuś mnie pilnuje jak nie wiem co. Ale jak tu przetrwać cały czerwiec.
Widzę, że ciąża ci służy i masz dużo siły oby tak dalej i do samego końca :)
Buziaczki


Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #157 dnia: 28 Maja 2007, 09:43 »
Widzę, że weekend wyjątkow udany był - to super, aaa na szaszłyczka to ja bym się pisała - mniam :P


Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #158 dnia: 28 Maja 2007, 19:57 »
ześć dziewczynki:)

Ja tylko na chwilunię bo dopiero wróciłam od rana do domku i padam ze zmęczenia.

Po pracy mieliśmy radę pedagogiczną odnośnie jutrzejszego strajku i mundurków i tak zeszło do tej pory.

M po mnie przyjechał i mówi, ze dzwonili ze sklepu, w którym zamawialiśmy łóżko, zebyśmy przyszli sobie wybrać inny materiał na obicie bo ten, który już wybraliśmy się skończył i nie wiadomo czy bedzie.
Ae się wkurzyłam .. tydzień czekali z powiadomieniem nas, ze nie ma materiału ..... poleciało parę ciuli w samochodzie ...... no i pojechalismy do domku ...
Wchodzę do pokoju ...........
.......... a tu moje nowiuteńkie łóżeczko sobie stoi :):);)
Mój paskudny mąż potrafi kłamać w żywe oczy ;) .... a ja głupia uwierzyłam w tę bajkę ;)
NO nic, ważne że łóżko już jest i bardzo mi pasuje:) tylko jest takie trochę wysokie ale to kwestia przyzwyczajenia mam nadzieję;)
Foty będą ale jutro dopiero bo właśnie baterie padły i się ładują:)

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #159 dnia: 29 Maja 2007, 10:56 »
Hello!!!

Wklejam fotkę naszego nowego nabytku. Jest suuuper wygodne .... ale się wyspałam:)

Offline megi28

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1273
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.09.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #160 dnia: 29 Maja 2007, 11:00 »
No no bardzo ładne i widać że wygodne :)
A jak samopoczucie?


Eva*
  • Gość
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #161 dnia: 29 Maja 2007, 11:33 »
super nabytek..........też mi się właśnie coś tak podobnego marzy........to nasze stare tylko patrzeć jak sie rozleci w drobny mak przy kolejnym tuleniu..... ;D
Cytuj
Eva, wszystkiego naj dla męża:) I co wytrzymał ten twój biedny żołądek? A okazji to faktycznie sporo do świętowania, hurtowo:)

dziekuje w imieniu męza....
mój żołądek nie wytrzymałby, ale podsyciłam go awaryjnymi kanapkami... ;)
a co do okazji do świętowania....to może i jeszcze pare by się znalazło....np.dzień dziecka ;)
a dziś powtórka z rozrywki........mąż dziś obchodzi urodziny i zjeżdża się rodzinka.........od rana szaleję z tortem w kuchni i innnymi placokami ;) wieczorem znó grill...........(ja antytalencie kulinarne + kuchnia = brrrrrrrrrrr... ;D )

Offline madziulek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4486
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #162 dnia: 29 Maja 2007, 11:54 »
Najważniejsze że wygodne jest łóżeczko bo muszisz mieć pełen luksus :)
A i samo łóżeczko mnie sie podoba :)  :-*
Kuba 2007
Szymon 2010

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #163 dnia: 29 Maja 2007, 20:02 »
Madziu, Madziu, Evo, witam serdecznie i dziękuję za odwiedzinki:)



Mogę dziś góry przenosić:)
Oczywiście tylko w przenośni;)

Byliśmy dziś na pierwszym usg i doświadczyliśmy pierwszego spotkania z naszym kochanym maleństwem.
To niepowtarzalne uczucie, którego nie da sie opisać słowami, to trzeba przeżyć.
Lekarz robiący usg był rzesympatyczny, z wielkim poczucie humoru i bardzo taktowny:)
Okazało się, ze to przyjaciel mojego lekarza prowadzącego:)

Dumny i równie szczęśliwy tatuś miał zaszczyt i przyjemność uczestniczyć w badaniu i był chyba najbardziej przejętą osobą w gabinecie:)

Pan doktor bardzo dokładnie pokazywał nam każdą maciupeńką część ciałka naszego skarbeńka i potwierdził że to zdrowiuteńki 55 milimetrowy maluszek:)

Widziałam bijące serduszko, kręgosłup, wątrąbę, pęcherz moczowy, nóżki rączki (po dwie ;)), sliczna główkę, jeszcze piękniejszy profil, a tatuś na polecenie pana doktora policzył paluszki, które dzidziuś pięknie wyeksponował:)

Ja ledwo wyleżałam na tym łóżku taka byłam podekscytowana i szczęśliwa, ze wszystko jest w porządku i nasze szczęście jest zdrowe:)

Oczywiście dostaliśmy fotografię, którę sie za chwilkę pochwalę:)
Znamy też ale tak wstępnie płeć ale o tym za chwilę ..... ;) Pan doktor powiedział, zeby jeszcze nie kupować konkretnych ubranek bo to nie na 100 %. za tydzień powinno być już na stówę jasne :)

Uffff ....... mówię Wam co za emocje ..... oczywiście po wyjściu z kliniki poryczałam się jak bóbr .... tatuś też był bardzo wzruszony:)

Napisane: Maj 29, 2007, 20:00:23
Oto ja:)
Jestem chłopcem czy dziewczynką?

Offline gosiaczekk
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5114
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #164 dnia: 29 Maja 2007, 20:25 »
Moniu super wiadomość, ale się cieszę, że w końcu czujemy się szczęśliwe :) Wiem co to za wspaniałe uczucie zobaczyć kruszynkę - też to niedawno przeżywałam :) Noo mów, mów co powiedział lekarz? Chlopak czy dziewczynka? :)

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #165 dnia: 29 Maja 2007, 20:26 »
Super wiesci :)
no a łzy .. wcale sie nie dziwię :) :) :) :)

"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #166 dnia: 29 Maja 2007, 22:28 »
~monika~ gratuluję pierwszego spotkania z dzidziunią :brawo: Jeszcze pamiętam co to za wzruszające doświadczenie i wcale się nie dziwię, że sobie popłakałaś.



Offline Jagna77

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5924
  • Płeć: Kobieta
  • Mateuszek cały nasz świat ....
  • data ślubu: 08.04.2007 *WIELKANOC*
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #167 dnia: 29 Maja 2007, 22:48 »
~monika~ serdeczne gratulacje  :brawo_2: :skacza:

 Ja stawiam na chlopca  :hmmm: , czyzbym miala racje  :drapanie: :?: :hmmm:

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #168 dnia: 30 Maja 2007, 07:33 »
Moniczko - gratuluje  :D :D :D

Stawiam na chłopaka  ;)

p.s. oby i u mnie dzis tak pozytywnie było ::)

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #169 dnia: 30 Maja 2007, 09:01 »
Gosiaczek, Marta, Martulka, Jagna, Vall, dzień dobry!!!!!!!

Dziekujemy za gratulki:) To miłe:)

Oj cioteczki, cioteczki ..... niunia sie obrazi, ze wzięłyście ją za chłopca:):):)

Pan doktor powiedział, ze tak wstępnie to ...... chyba dziewczynka:)

Ale jak wiecie z dziewczynki zawsze może się chłopiec zrobić :) (bo się siusiaczek gdzieś zawinie ;)) więc na stówę to nic pewnego:)
Na następnym usg powinna już być pewność. No i mam problem, bo nie wiem jak mówić do brzucholka:)


Offline Tajusia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2534
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.09.2005
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #170 dnia: 30 Maja 2007, 09:32 »
WItaj!
Gratuluję pierwszego noaocznego spotkanka z Kruszynką w Twoim brzuszku - cudowne uczucie prawda :D ?
Wzruszenie, łzy , emocje -> rzeczywiscie tak jest podczas pierwszego USG ale podczas następnych jest równie emocjonująco :D

Chciałam tylko powiedzieć zebyscie się zbyt mocno nie nastawiali na płeć dzidziusia - bo my to przerabiamy (najpierw nasza dzidzia była dziewczynką- potem długo chłopcem - a teraz znów się lekarze wycofują i mówią że moze jednak dziewczynka) i powiem Ci że teraz z perspektywy czasu chyba wolałabym nie wiedzieć i miec niespodzinkę do końca, bo taki misz-masz to nie jest przyjemna sprawa :(
Jak nie bedzie dowodów czarno na białym potwierdzonych co najmniej 2 razy to się nie nastawiajcie :D

P.S. Fajna kanpa :D
"...Jest na ziemi jedno moje małe miejsce, gdzie poza biciem serca nie liczy się NIC więcej..."

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #171 dnia: 30 Maja 2007, 09:43 »
No to się wzruszyłam :Wruszony: tatus paluszki policzył.....w końcu to jego córcia - teraz to on go owinie wokół paluszka...tego najmniejszego ;)


Offline Jagna77

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5924
  • Płeć: Kobieta
  • Mateuszek cały nasz świat ....
  • data ślubu: 08.04.2007 *WIELKANOC*
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #172 dnia: 30 Maja 2007, 10:09 »
 Najlepiej sie nie nastawiac na dana plec bo zawsze moze byc mila niespodzianka  8) ;D

Offline madziulek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4486
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #173 dnia: 30 Maja 2007, 11:52 »
Tak pierwsze usg to jest wielkie przezycie bo możesz zobaczyć że to malutkie dzieciątko jest w Tobie:) ja tam bym postawiła też na chłopaka ...ale pewnie na  następnym usg będziesz już wiedziała na 100% :)
Kuba 2007
Szymon 2010

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #174 dnia: 31 Maja 2007, 09:38 »
Tajusia, Maja, Jagna, Madziulek, witam dziewczynki!!!!!!!


Chciałam tylko powiedzieć zebyscie się zbyt mocno nie nastawiali na płeć dzidziusia - bo my to przerabiamy

No właśnie wiem :) Dlatego piszę, ze to wszystko to tak wstępnie i zdaję sobie sprawę, ze może być inaczej:)
A swoją drogą, Wasza dzidzia trzyma Was w niezłym napięciu;) chce zrobić pewnie niespodziankę:)

No to się wzruszyłam :Wruszony: tatus paluszki policzył.....w końcu to jego córcia - teraz to on go owinie wokół paluszka...tego najmniejszego ;)

hejhehe ..... ja jak widzę faceta z małą córeczką to się normalnie rozklejam:)

Najlepiej sie nie nastawiac na dana plec bo zawsze moze byc mila niespodzianka  8) ;D
No tak ale świadomie nie mogłabym chyba doczekać do porodu nie wiedząc kogo noszę pod sercem ;)

Tak pierwsze usg to jest wielkie przezycie bo możesz zobaczyć że to malutkie dzieciątko jest w Tobie:) ja tam bym postawiła też na chłopaka ...ale pewnie na  następnym usg będziesz już wiedziała na 100% :)
Kurcze ..... wiele osób mi powtarza, ze też ich zdaniem chłopak na stówę, ja też tak coś przeczuwałam, a tu proszę ....

Najlepszy był lekarz. Pyta M "NO i jak Pan myśli, co pan zmajstrował?" M na to, ze ja myślę że chłopiec ;) a lekarz stwierdził "No to trzeba będzie oddać dziecko do adopcji, bo najprawdopodobniej wygląda na dziewczynkę " ;););)

I znów truskawy an śniadanie:) Muszę sie najeść ich an zapas bo w przyszłym roku to nie da rady pewnie:)

Offline Tajusia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2534
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.09.2005
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #175 dnia: 31 Maja 2007, 10:23 »
Cytuj
I znów truskawy an śniadanie:) Muszę sie najeść ich an zapas bo w przyszłym roku to nie da rady pewnie:)
jedz kochana jedz :D
bo potem faktycznie bedzie ciężko

ja też teraz codzinnie wcinam i czereśnie :D

pozdrowionka i pogłaski dla brzusia :przytul:
"...Jest na ziemi jedno moje małe miejsce, gdzie poza biciem serca nie liczy się NIC więcej..."

Offline megi28

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1273
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.09.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #176 dnia: 31 Maja 2007, 13:03 »
Moniś cieszę się że jesteście już po pierwszym spotkaniu ze swoim skarbem, zobaczysz jak będziesz czekać na każde następne usg i wieści że u dzidzi wszystko w porządku, a te ruchy maleństwa będą ci się śniły nie raz. Gratruluję raz jeszcze!!!!!!!!!!


Eva*
  • Gość
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #177 dnia: 31 Maja 2007, 15:59 »
ale fajno by było z dziewuszką........ jakoś tak mało ostatnio się robi dziewczynek na forumie....

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #178 dnia: 31 Maja 2007, 18:24 »
a kuku:) Cześć cioteczki:)

Wróciłam z korków bogatsza o parę złociszy:)

Temperaturka podskoczyła i sie rozpogodziło na wieczór.
Mam nadzieję, ze jutro nie będzie padać bo nici z dnia sportu.

Wiecie co ...... łapię się na tym, ze ilekroć przechodzę obok albumu ze zdjęciami to zaglądam na chwilkę by pooglądać naszego okruszka malutkiego:)
Nie mogę się napatrzeć (choć zdjęcie niezbyt wiele pokazuje;))

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #179 dnia: 1 Czerwca 2007, 08:08 »
Tam ni epokazuje...przecież Ty widzisz maleństwo oczami matki ;)