Madziu, Madziu, Evo, witam serdecznie i dziękuję za odwiedzinki:)
Mogę dziś góry przenosić:)
Oczywiście tylko w przenośni;)
Byliśmy dziś na pierwszym usg i doświadczyliśmy pierwszego spotkania z naszym kochanym maleństwem.
To niepowtarzalne uczucie, którego nie da sie opisać słowami, to trzeba przeżyć.
Lekarz robiący usg był rzesympatyczny, z wielkim poczucie humoru i bardzo taktowny:)
Okazało się, ze to przyjaciel mojego lekarza prowadzącego:)
Dumny i równie szczęśliwy tatuś miał zaszczyt i przyjemność uczestniczyć w badaniu i był chyba najbardziej przejętą osobą w gabinecie:)
Pan doktor bardzo dokładnie pokazywał nam każdą maciupeńką część ciałka naszego skarbeńka i potwierdził że to
zdrowiuteńki 55 milimetrowy maluszek:)Widziałam bijące serduszko, kręgosłup, wątrąbę, pęcherz moczowy, nóżki rączki (po dwie

), sliczna główkę, jeszcze piękniejszy profil, a tatuś na polecenie pana doktora policzył paluszki, które dzidziuś pięknie wyeksponował:)
Ja ledwo wyleżałam na tym łóżku taka byłam podekscytowana i szczęśliwa, ze wszystko jest w porządku i nasze szczęście jest zdrowe:)
Oczywiście dostaliśmy fotografię, którę sie za chwilkę pochwalę:)
Znamy też ale tak wstępnie płeć ale o tym za chwilę .....

Pan doktor powiedział, zeby jeszcze nie kupować konkretnych ubranek bo to nie na 100 %. za tydzień powinno być już na stówę jasne

Uffff ....... mówię Wam co za emocje ..... oczywiście po wyjściu z kliniki poryczałam się jak bóbr .... tatuś też był bardzo wzruszony:)
Napisane: Maj 29, 2007, 20:00:23
Oto ja:)
Jestem chłopcem czy dziewczynką?
