Autor Wątek: Nasze maleńkie szczęście:)  (Przeczytany 55540 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #120 dnia: 17 Maja 2007, 15:09 »
Eva, Aniu, Madziu, dziękuję ślicznie:)
Ale z tą chudzinką to przesadzacie zdecydowanie;)

Właśnie wróciłam z godzinnego spaceru i mam dość. Zbyt ciepło się ubrałam, a teraz zrobiło się gorąco i się zmęczyłam "iściem" ;)
Zaraz wyruszam do miasta bo muszę skopiować i wysłać ksero dyplomu i aktu małżeństwa.
Właśnie zadzwoniła do mnie pani, ze z tej mojej pracy na wakacje (kurs niemieckiego dla dorosłych) coś chyba będzie bo kazali mi te brakujące dokumenty dosłać:)
Mam nadzieję, ze to dobra wróżba bo kaska na wakacje sie przyda, a  z urlopem jak pani powiedziała problemu nie będzie:););)

ale muszę chwilkę odetchnąć po wysiłku  :brewki:

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #121 dnia: 17 Maja 2007, 15:57 »
Zobaczcie co dostałam od przyajciółki:)
Jak już mam możliwość to wklejam foty(proszę mnie upomnieć gdy będzie za dużo;)

śliczniaste skarpetusie


i majtasy ... nosicie takie?

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #122 dnia: 17 Maja 2007, 16:19 »
~monika~, skarpetki słodkie :)
a co do majtek... to teraz bedzie lato.....wiec nie potrzeba Ci takich kryjących...
poszukaj stringów i to niskich pod brzuszek - bezgumkowe są najlepsze :)
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #123 dnia: 17 Maja 2007, 18:39 »
Cytat: "Martaxyz11"
a co do majtek... to teraz bedzie lato.....wiec nie potrzeba Ci takich kryjących...

No ja wiem Martuś:) Nie założyłabym latem takich galotów:) Ale największy brzuchol będę miała właśnie na jesień/zimę i może wtedy się przydadzą, choć nie mam jakoś przekonania.
Ja uwielbiam stringi i tylko takie noszę latem:)
Z tym, ze muszę się zaopatrzyć teraz w takie nieco luźniejsze i nieuciskające zbytnio.

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #124 dnia: 17 Maja 2007, 18:57 »
Cytat: "~monika~"
może wtedy się przydadzą

ale poczekaj kupowaniem bo nie wiesz jaki będzie Ci rozmiar pasował  :los:

Cytat: "~monika~"
nieco luźniejsze i nieuciskające zbytnio.

DOKŁADNIE  :brawo_2:

Moja kuzynka latem w te najwieksze upały to chodziła bez :]
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #125 dnia: 17 Maja 2007, 19:44 »
Ja do konca nosilam stringi :D I było mi najwygodniej :D
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #126 dnia: 17 Maja 2007, 22:43 »
~monika~, ale ładna kobitka z ciebie :D Brzusio na razie malutki ale już niedługo zacznie rosnąć.
Klapeczki ładniutkie, ale dla mnie byłyby za duże (ja mam 34-35).



Offline *Mimi*

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2334
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07.07.07 :-)
Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #127 dnia: 18 Maja 2007, 00:11 »
śliczniutkie te skarpetki :)

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #128 dnia: 18 Maja 2007, 19:14 »
Cytat: "Martaxyz11"
ale poczekaj kupowaniem bo nie wiesz jaki będzie Ci rozmiar pasował :los:

Nie mam zamiaru ich kupować. Te których zdjęcie wkleiłam dostałam w prezencie:)

Cytat: "Martaxyz11"
Moja kuzynka latem w te najwieksze upały to chodziła bez :]

O kurcze:) No to ekstremum, nie wim czy bym się odważyła:) No chyba, ze nie dałoby rady inaczej:)

Cytat: "ela"
a do konca nosilam stringi :D I było mi najwygodniej :D

No .... czyli da sie i można:)

Cytat: "martulka"
~monika~, ale ładna kobitka z ciebie

Ojej, dziękuję Ci bardzo:)

Cytat: "martulka"
Brzusio na razie malutki ale już niedługo zacznie rosnąć.

No mam nadzieję. Wieczorem jest znacznie większy i wzdęty. zrobię kiedyś fotę wieczorem to sobie porównacie:)

Cytat: "martulka"
ale dla mnie byłyby za duże (ja mam 34-35).

A myślałam, ze to ja taki "stopowy" liliput jestem ;)

Cytat: "*Mimi*"
śliczniutkie te skarpetki :)

Mnie się też podobają ... są takie malusie ...



Dokładnie 2,5 h temu moja siostrzyczka została żoną:):):) Ale mi sie gęba śmieje:):):)
Biedactwo tak się denerwowało przed:) Teraz sobie imprezują tam za wielką wodą, a my tu w kontakcie duchowym z nimi:)

A tak poza tym, to właśnie wróciliśmy z M z zakupów. Zamówiliśmy kanapę:) Pisałam już, ze na tej starej spać się nie dało, zależało nam na jak najwygodniejszej (czyt. twardy materac i jak najmniej zagięć). Myślę, ze wybraliśmy odpowiednią. Powinni ją dostarczyć w przyszłym tygodniu. Jak przywiozą to muszę do niej jeszcze dobrać kolorystycznie dywan:)
Uwielbiam kupować coś nowego do domu:)

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #129 dnia: 18 Maja 2007, 20:41 »
Cytat: "~monika~"
Wieczorem jest znacznie większy i wzdęty. zrobię kiedyś fotę wieczorem to sobie porównacie:)

doskonaole to znam :)

Miniczko - pieknie wyglądasz :) a tej utraty kilku kg na wstępie to zazdroszcze... ja mam wrazneie ze ciagle nabieram - ale nie waze sie tlyko na wizytach :) poki co po miesiącu bylo bez zmian, ale teraz na koniec  maja to mzoe byc juz nie tak rózowo :)

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #130 dnia: 20 Maja 2007, 14:12 »
dzień dobry!!!

Cytat: "Vall"
Miniczko - pieknie wyglądasz :)

Dziękuję Ci Kochana:)

Cytat: "Vall"
a tej utraty kilku kg na wstępie to zazdroszcze... ja mam wrazneie ze ciagle nabieram - ale nie waze sie tlyko na wizytach :) poki co po miesiącu bylo bez zmian, ale teraz na koniec maja to mzoe byc juz nie tak rózo

Każda przechodzi ten czas inaczej. Może ja potem wystrzelę do przodu:)


Całą sobotę spędziliśmy u znajomych za miastem.
Fajnie było. Panowie kosili trawnik (sporo tego było), a my z Agą plotkowałyśmy sobie i zabawiałyśmy ich 10-miesięczną córeczkę. ale rozkoszne maleństwo i takie spokojne.
Aga spakowała już wielkie torby ciuszków z których mała wyrosła i oczywiście czekają na naszego dzidziusia:)

A dziś jakoś tak sennie jest ... zjadłam śniadanie, ogarnęłam pokój bo wczoraj czasu na to nie było, wykąpałam się i ... nudy ... M wybył na jakiś zjazd i będzie dopiero o 18.00. No to się wzięłam za siebie (maseczki, paznokietki, balsamiki itp:))

Idę zrobić sobie obiad bo żołądek zaczyna dawać o sobie znać.
_________________

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #131 dnia: 21 Maja 2007, 20:36 »
Ja dopiero do domku wróciłam. Padam i mam dość.
Po pracy byłam u mamy i poplotkowałyśmy sobie przy lepieniu pierogów obgadując moja siostrę i jej piątkowy ślub:)
Jak będę miała od niej fotki to wam wkleję. Tylko się zdziwicie bo moja siostra wystąpiła na ślubie cywilnym w .... czarnej sukience:) sama jestem ciekawa jak wyglądała.

Miałam iść w przyszłym tygodniu na usg ale jest problem .. strajk ..... nie ma szans na zrobienie usg w poradni .... mama ma sie jutro dowiedzieć gdzie ten mój lekarz przyjmuje prywatnie i pójdę na to usg do niego (w poradni go nie wykonuje). Mam nadzieję, ze uda się to wkrótce załatwić bo nie uśmiecha mi się zwlekać z pierwszym usg.

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #132 dnia: 22 Maja 2007, 11:32 »
Ok, popiszę sobie sama do siebie;)

Boli mnie dziś lewy jajnik.
Nie jest to ból mocny ale taki dokuczliwy, męczący.
Nie wiem czy to normalne, czy mam sie zacząć martwić (wolałbym nie).
Brzuszek mi troszkę urósł.
Mama mi uświadomiła wczoraj, ze zaczynam tracić talię:) Ja tam się cieszę:)

Kogoś  wam pokażę:)
To moja 4 lata młodsza siostra, w dniu swojego ślubu (18 maja 2007):




Napisane: Maj 22, 2007, 11:27:29
To nowe forum doprowadza mnie do szału!!!!!!

Nie mogę się tu odnaleźć:(

Eva*
  • Gość
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #133 dnia: 22 Maja 2007, 11:35 »
taaaa 11 tydzień ciąży i talia się gubi?? to się zaczyna ...... :) Monia zapamiętaj ten moment bo nie wiadomo kiedy znów ujrzysz swą talię.......Ja musiałam czekac półtora roku.....
 
A siostra........czarna sukienka w dniu slubu.........hmmm odważnie....

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #134 dnia: 22 Maja 2007, 11:42 »
taaaa 11 tydzień ciąży i talia się gubi?? to się zaczyna ...... :) Monia zapamiętaj ten moment bo nie wiadomo kiedy znów ujrzysz swą talię.......Ja musiałam czekac półtora roku.....
 
A siostra........czarna sukienka w dniu slubu.........hmmm odważnie....

Zapamiętam, zapamiętam:)
A to już 12 tydzień się zaczął:) Jeszcze ten do końca i wchodzimy w II trymestr:)

A co do siostry ... no cóż ... w sumie to był ślub cywilny tylko i to taki typowo amerykański (las vegasowski;)) batrdzo szybciutko wszystko się odbyło, ..... sukienkę taką chciała to taką miała:)
Na kościelnym jak wróci do Polski to sobie z pewnością zafunduje biel:) lub ecru:)

Eva*
  • Gość
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #135 dnia: 22 Maja 2007, 11:46 »
wiesz.... ślub cywilny czy nie .... ja i tak chyba bym się nie odważyła założyć czarnej kiecki....
dlatego też gratuluje Ci odwaznej siostry....a wyglądała bardzo ładnie....

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #136 dnia: 22 Maja 2007, 11:53 »
monia to dawaj fotki brzuszka :)

a siostra jest bardzo ładna :)  :brewki:
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #137 dnia: 22 Maja 2007, 13:19 »
Moniczko - sis b.b. ładna :) i odwazna  ;)

Co do bólu jajnika..ja mysle, ze to naciąga sie wsio, jajniki porodukuja duzo róznych "rzeczy"..więc maja prawo bolec... niestety  ::)

Z tym USg to jasna sprawa, nie ma sensu odwlekac :)

Dawaj jakąs fote  8)

Eva*
  • Gość
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #138 dnia: 22 Maja 2007, 13:22 »
i ja o fote łądnie proszę....

Offline madziulek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4486
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #139 dnia: 22 Maja 2007, 13:30 »
Moniko jak ten czas leci zaraz zaczniesz 2 trymestr :) ja też mam takie skarpteczki dla mojego synusia :) ciesze się ze u Was wszystko ok :) a co do bólu jajnika to nie sądzę aby było to coś poważnego ale zawsze możesz zapytać o to swojego lekarza :)
Kuba 2007
Szymon 2010

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #140 dnia: 22 Maja 2007, 15:31 »
No, lepij dmuchać na zimne. Idź do pana doktora. Lepiej się nie martwić na zapas.

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #141 dnia: 23 Maja 2007, 09:34 »
Cześć dziewczynki!!!!! Cieszę się, ze Was widzę:)

Jajnik dał już sobie spokój, wieczorem już nic nie czułam, więc widocznie to akcja rozciąganie-naciąganie była.
Zaraz do pracy wyruszam,a tu taki ukrop!!!
Wczoraj ledwo doszłam do rodziców tak było parno i duszno. Okropność, już nie wiadomo co lepsze.

Co do mojej siostry to ona zawsze, ze tak powiem "odstawała" :) lubiła być inna i najwidoczniej jej to zostało. Mnie ta czarna sukienka też jakoś na początku nie leżała ale teraz stwierdzam, że wyglądała ładnie:)

Mama wczoraj mi sie przyglądnęła, uśmiechnęła sie z przekąsem i oświeciła mnie, ze będę przybierała w ciąży na wadze dokładnie tak jak ona, tzn. jej się wszystko rozlało po bokach (mamma mia), brzuszek miała niewielki, z racji tego, ze mamy dość szerokie biodra i miednicę.
Jest plus bo moja mamuśka po dwóch ciążach ma brzuszek gładziutki jak nastka i ani grama rozstępu, bo się nie rozciągną za bardzo.
Zobaczymy czy jej "proroctwo" się spełni  ;D

A fotki to zaraz spróbuje wkleić jakieś
Napisane: Maj 23, 2007, 09:25:54

Napisane: Maj 23, 2007, 09:32:06

Nie umiem inaczej zdjeć teraz wklejać:(

Ooo udało się:)

No i co? Jest róznica czy tylko ja ja widzę?

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #142 dnia: 24 Maja 2007, 10:45 »
a dziś mam wolne!!!!!!

Pospałam do 10:)
Zjadłam tosty i wypiłam soczek, zaraz ogarnę pokoje, wykąpciam się i wyruszam około 13 na zakupy z mamą:)
Celem są: spódnice, sukienki, rybaczki na lato, bo wczoraj zrobiłam przegląd rzeczy letnich w mojej szafie i .... niestety większość za ciasna w biodrach i pasie.
Zostawiłam wczoraj u krawcowej moje kochane letnie spodnie do przeróbki na ciążowe:) Ciekawe co z nich wymodzi:)

Heheh .... przed chwilą znalazłam na stoliku obok łóżka 200 zł:) M miał gest na zakupy:)

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #143 dnia: 24 Maja 2007, 10:57 »
hmmm.....wolny dzień super - u mnie w pracy nienajgorzej - kierownika nie ma więc można trochę się poobijać

mam nadzieję, że zakupy się udadzą
a brzuszek fajniutki!!

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #144 dnia: 24 Maja 2007, 12:24 »
Moniczko - Fotka  :brawo_2:
Po malutku pewnie u nas wszystkich brzuszki zaczna byc widoczne :)

Offline PumoRi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1819
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #145 dnia: 24 Maja 2007, 20:13 »
a dziś mam wolne!!!!!!

Pospałam do 10:)
Zjadłam tosty i wypiłam soczek, zaraz ogarnę pokoje, wykąpciam się i wyruszam około 13 na zakupy z mamą:)
Celem są: spódnice, sukienki, rybaczki na lato, bo wczoraj zrobiłam przegląd rzeczy letnich w mojej szafie i .... niestety większość za ciasna w biodrach i pasie.
Zostawiłam wczoraj u krawcowej moje kochane letnie spodnie do przeróbki na ciążowe:) Ciekawe co z nich wymodzi:)

Heheh .... przed chwilą znalazłam na stoliku obok łóżka 200 zł:) M miał gest na zakupy:)

ech... wolnego pozazdrościć  :) i gestu męża  ;)
hehe, to już ten czas, żeby przesiąść się na inne spodnie i spódniczki ;) wiem coś o tym :)
ale ja na zakupy ruszam dopiero po 1...  :(

pochwal się co udało Ci się złowić  ;D

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #146 dnia: 24 Maja 2007, 20:22 »
Cześć dziewczynki:)

Ale mnie głowa boli ... chyba za dużo chodziłam dziś w tym upale, muszę trochę przystopować.
Zakupy się nie udały. Za bardzo sie chyba nastawiłam i w sumie nie kupiłam nic. Normalnie nic mi się nie podobało, we wszystkim wyglądałam jak wieloryb itp. Jakiś taki dzień kiepski do zakupów niestety. Na siłę nie chciałam niczego kupować. Upatrzyłam dwie spódnice ale nie byłam do nich w 100 % przekonana więc dałam sobie czas na przemyślenie sprawy ;)

Zaglądnęłam z ciekawości do sklepu ciążowego i .... bleee, też nic fajnego .... takie paskudne te rzeczy, ze szok.
Mam nadzieję, ze mi minie i przestanę tak wybrzydzać bo dojdzie do tego, ze nie będę miała co an tyłek włożyć:)

Dziękuję za komplementy odnośnie brzuszka:) To miłe :)


Offline PumoRi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1819
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #147 dnia: 24 Maja 2007, 20:30 »
spokojnie ;) taki chyba dzisiaj dzień... Ja dzisiaj w pracy weszłam w szklane drzwi  :luzak: jutro będzie lepiej  ;D

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #148 dnia: 24 Maja 2007, 22:07 »
~monika~ widocznie to nie był dobry dzień na zakupy. Mam nadzieję, że ból głowy już przeszedł.

A może w H&M znajdziesz coś fajnego. Słyszałam, że można tam dostać śliczną odzież dla przyszłych mam.



Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #149 dnia: 26 Maja 2007, 14:45 »
spokojnie ;) taki chyba dzisiaj dzień... Ja dzisiaj w pracy weszłam w szklane drzwi  :luzak: jutro będzie lepiej  ;D
Ojej, to musiało być bolesne spotkanko:) Mam nadzieję, ze bez guza na czole;)

~monika~ widocznie to nie był dobry dzień na zakupy. Mam nadzieję, że ból głowy już przeszedł.
A może w H&M znajdziesz coś fajnego. Słyszałam, że można tam dostać śliczną odzież dla przyszłych mam.
Ból głowy przeszedł jak tylko odpoczęłam. Niestety nie nadaję się już na takie amratony zakupowe, szczególnie w ten upał.
A w H&M-ie nie byłam jeszcze, zaglądnę i tam, może coś fajnego znajdę:)


Witam dziewczynki!!!!!!!!!!!!!!!!!

To jest po prostu nie do wytrzymania .... 32 stopnie w cieniu!!!!!!!!!!
Raniutko pojechaliśmy z M na zakupy, a i tak sie ugotowałam prawie.
Kupiłam sobie 2 komplety wściekle zielonej pościeli.
M śmieje się, ze będzie się nam spało jak na łące:):):)
Po południu, jak sie troszkę ochłodzi robimy grilla z prawdziwego zdarzenia:) Szaszłyki z karkóweczki i i drobiu, do tego warzywa (papryczka, cebulka, pieczarki), sałatka z pomidorów i ogórków, a na deser ....... własnoręcznie zrobiony koktajl truskawkowy:)

Hehhehe .... kto się pisze na grillla???????

Miłej upalnej soboty!!!!!!!!!!!!!!!!!!!