asia martulka ela Vall Maja *Mimi* witam Was serdecznie

Dziekuje wszystkim za te mile slowa, sami sie cieszymy ,ze jakos nam sie udalo z tym domkiem, maz czasami mial juz dosc problemow z budowa i papierko ,ze chcial z tego zrezygnowac i kupic w bloku ale ja nie zgadzalam sie bo za duzo juz w to wlozylismy i nie cierpie mieszkan w bloku. Wychowana jestem na wsi i cale zycie mieszkalam w domku , mialam przestrezn i trawke w kolo. Zalatwione byly juz wszystkie stosowne pozwolenia i projekty plylancza i zostal wymieniony grunt a na to poszlo naprawde sporo kasy aby z tego juz zrezygnowac.
asia domek nasz stoi w Pyrzycach , jakos mam sentyment do tego miasta po tulu latach mieszkania w okolicy i uczeszczania tu do szkoly.Mieszkamy blisko centrum , sasiadow tez mamy w porzadku.
ela narazie bedzie nasz babelek a o posiadaniu psa to ja tez marze jak tylko sie uporamy z niwelacja terenu( bo narazie to wyglada jak pobojowisko) i bedzie odpowiednie ogrodzenie to wtedy sobie sprawie. Cale zycie zylam ze zwierzakami wkolo i bez chociazby psa ciezko mieszkac w domku i go nie posiadac. Tu bedzie mial gdzie sobie biegac wkolo.
Maja tzn nazwy zadnej on nie ma tylko symbol z projektu , narazie jeszcze nikt go nie chcial nazwac. My mowimy ,ze to nasze gniazdko
*Mimi* koncepcji na ogrod jest wiele. Z pewnoscia duzo zielonej trawki , troche krzewow, iglakow (tuje itp) troche kwiatkow ( co by kolorowo bylo ) i moze za domkiem znajdzie sie kawalek dla mnie abym mogla sobie posiac nowalisji( salate, rzodkiewke , szczypiorek itp).
Z nowych dzisiejszych wiesci dzis na 14 mam wizyte u gina. Wezme nowe zwolnionko i zobaczymy co dzis mi powie na ten podwyzszony cukier .