Witam Was moje kochaniutkie,
Musze Wam powiedzec, ze moj panienski udał sie 100 razy lepiej niz sobie planowalam.
Zglosily sie wszystkie kumpele, ktore zaprosila czyli szt. 8.
Zabawa zaczela sie od samego poczatku, najpierw byly prezenty: sexi koszulka, mnostwo majteczek, bicz na meza, kostka z pozycjami, pas do ponczoch i Mr Fiutek

(fotek jeszcze nie ma ale zrobie).
Potem zaczela sie imprezka.
Najpierw bylo spokojnie 





Potem zaczela sie ostra jazda 
Taniec na stole
Byly tance i hulanki, muza grala na maxa

Dziewczynki pily i tancowaly.
Az doszlo do 23:30, zostalam zaprowadzona do innej sali, gdzie bylysmy tylko MY, czerwone kanapy i
Roberto 
Roberto zrobil pokaz na maxiora i nawet pozwolil sie TAM dotykac

ojjjj nie tylko ja moglam.
Ale musze Wam powiedziec, ze dziewczyny sie postaraly i zatrudnily profesjonaliste.
A tu juz Roberto



Na nastepny dzien doslnie nie zylam, w domu bylam o 4"30

a o 10 juz jechalismy zalatwiac sprawy slubne.
Nie zamienilabym tego dnia, na zaden inny

Bylo swietnie.