ostatnio pisalam o szyjce, a teraz mam stresa czy cos sie nie dzieje..
powiedzcie mi czy zdazylo sie u ktorejs z was zeby pojawil sie taki dziwny sluz, nie jak np w dni plodne/nieplodne, tylko taki gesty jednorazowy 'kawalek' (powiedzialabym - przepraszam za porownanie- jak slimak) ?
troche sie wystraszylam bo klul mnie brzuch wczoraj troche i potem pojawilo sie 'to'. od razu polozylam sie do lozka zeby odpoczac..
poza tym kawalkiem nic sie nie zdazylo ale zastanawiam sie czy nie umowic sie na wizyte kontrolna? czy to moze byc cos a'la czop? (czop pamietam troche inny, no i tu nie bylo nic z krwia na szczescie) Moze przytulanki z mezem dzien wczesniej cos zaszkodzily? co myslicie? gin bedzie za tydzien..