[anusiaaa]

Anka ty to jedna noga jestes juz na porodówce 

ano jestem...
tylko tak naprwdę do terminu mam 2 tyg .... i mogę kolejne dwa przenosić...
a tak bym chciała już urodzić - żeby lekarze dokładnie zbadali mojego synka...

[alex]

na gardziołko polecam też własnej roboty syrop z cebuli - stawia na nogi jak nie wiem choć wiem że nie każdemu pasuje smak. Ja tam lubię

odnośnie bóli to wczoraj myślałam że zaczynam rodzić każdy ruch powodował u mnie ból całej miednicy i brzuch twardy jak skała i takie ćmienie jak przy @ ale to wczoraj dziś już spokój jak makiem zasiał
W sumie to dobrze bo jutro dokończenie sesji w czwartek ostatnie zajęcia na szkole rodzenia a w przyszły wtorek ostatnia chyba wizyta u gina - dopiero wtedy mogę rodzić hehhe

Kurcze boli mnie coraz bardziej, ból tak mi na noge i całe podbrzusze promieniuje że ledwo chodzę, masakra jakaś, a wizyta dopiero na 17-20

[Gosiaczek80]

Aniu urodzisz wcześniej albo w terminie. Jesteś naszykowana na godzinę zero

Nika daj znać jak po wizycie. Ja mam w poniedziałek wieczorem.
z tym ktg. to fajnie. Mój lekarz ma u siebie w gabinecie Ktg. Ale to dodatkowe 40 zł  do wizyty....

Ja zauważyłam, że znacznie częściej brzuszek się napina lub twardnieje. To chyba juz takie tygodnie ze tak moze się dziać. Wiem od gina. że legalnie to 10 razy na dobę może się napiąć lub twardnieć w sposób niebolesny. Tyle, że ja wyczuwam kiedy skubaniec twardnieje, bo mi w tedy tak trudno oddychać. I nie liczę ile razy na dzień tak się napina.

[gagatka]

Gosiu miałam to samo - twardnienie najpierw jakby mi skóry brakowało, a potem i oddechu. Tyle, że miałam tak ze 2 tyg. przed terminem.

ja oczywiście nie jestem spakowana

[anusiaaa]

Ania, ja sie spakowałam chyba na 5 dni przed porodem bo maż mi kazał wiec spokojnie, na wszystko przyjdzie czas 

Aniu, nie zamierzam panikowac z powodu niespakowanej torby
tak na dobrą sprawe to ja nawet łózeczka nie mam

[Agnieszka_J]

ja też niespakowana, do tego dopiero dziś ruszyła pierwsza pralka ciuszków 
pachwiny to też mnie bolą, ale to może dlatego, że mi bardzo "do przodu" wystaje brzucho
a po wizycie wczorajszej szyjka się skróciła 0,5cm i 1cm rozwarcia zewnętrznego,
ale ja jeszcze nie rodzę, puszczam alex i Ankę przodem 

[alex]

ja dziewczyny ale wy jesteście opanowane
Anka to jeszcze rozumiem że już to raz przechodziłaś i nie masz takigo ciśnienia
ale Agnieszka?
Ja to jakieś 2 tygodnie temu to miałam takiego stresa że nie spakowana torba i jeszcze tykle rzeczy nie zrobione że w panikę wpadłam - efektem tego wsio już zrobione i czeka
a może to ja jestem megapanikara??

[Agnieszka_J]

staram się nie panikować 

Alex masz 100% rację - nie panikuję bo już to przechodziłam. i przenosiłam tamtą ciążę.
teraz tak czuję, że tak będzie...
chociaż ciuszki mam już poprane i poprasowane.

ale w pierwszej ciaży miałam miesiac przed terminem łózeczko przygotowane - owinięte folią czekało na lokatora...

Jesteśmy już po, wszystko ok, ktg w porządku, szyjka ok, rozwarcia brak. Mała ma prawie 1500g. jest troszkę mniejsza niż wiek ciąży ale w granicach błędu, no i teraz nie ma to podobno aż takiego znaczenia. Najważniejsze, że rośnie i przybiera, poza tym jest już ustawiona główką w dół. A bóle to początek rwy kulszowej i bóle od kręgosłupa, generalnie nic z tym nie zrobimy, ale skoro to nic co mogłoby zagrozić malutkiej to jakoś to zniosę.
Co do ciśnienia to Anka faktycznie mega spokojna jesteś, ale ja teraz te zmam luz, kupiłam kilka ciuszków ( przeceny były), mam pampersy, krem do pupy i proszek ......acha wybrałam kołyskę ale kupimy za miesiąc ......

[jagodka24]

ja po rozpoczęciu prasowania i prania doszłam do wniosku że jak jeszcze coś kupie dla małej to bede musiala dokupic jakies szafki

[Agnieszka_J]

to ja jakaś dziwna jestem 
ciągle mi się wydaje, że trochę czasu zostało 

[Gosiaczek80]

ja muszę w końcu przepatrzeć jeszcze raz z kartką i ołówiek w ręku co mam, a co jeszcze dokupić z ubrań. Ogólnie listę zakupową to już mam.  Ale czekam na dopływ gotówki.
ja mam odczuwam jakąś panike, że nie mam wszystkich rzeczy dla siebie jakbym miała iść do szpitala na obserwację. W sensie dostaję skierowanie, a tu brak sztoczeczki, pasty do zębów itp. nic, kompletnie nic. nie wiem czemu.

ubranka popiorę gdzieś za miesiac. jak juz bedzie po malowaniu. I mam nadzieje ze bedzie w tedy na tyle ładnie, że wszystko poschnie na balkonie w słoneczku ....chyba trochę naiwna jestem, nie ??

[Wercia]

Aniu a jak będzie miał na imię Wasz synek? Mateuszek pewnie będzie szczęśliwy z braciszka

[madziulek]

nika fajnie ze wszystko jest ok  

ja też się ciesze madziulku :)Anka właśnie macie już imię?

nie, nie mamy jeszcze wybranego imienia...

byłam dziś z młodym w bawialni...młody śpi a ja umieram z bólu..pachwiny i spojenie daje mi nieźle w kość...
niestety musiałam mojego klocka nieśc na rękach do auta bo nie chciał mi dziad mały dac ręki a za duży ruch, żeby mógł iśc sam...
teraz to odczuwam 

Te bóle w pachwinach i spojeniu to masakra, myślałam, że to tylko na końcówce ciąży się zdarza a tu masz.... a macie jakieś typy imion?

Nika, nie mamy typów....a szczerze to juz nie chce mi sie na ten temat gadac bo co ja zrobię jak nie mogę się przekonac do jakiegoś imienia...
naprwdę cieżko coś wykombinowac...miał być paweł, kuba albo michał
kuba podoba mi sie najbardziej ale zobaczymy jak sie dziec urodzi...

[alex]

Anka podziwiam że miałaś siłe jeszcze małego dźwigać ale co zrobić jak młode uparte
mnie pachwiny i spojenie tak naparzały w poniedziałek, ledwo łaziłam - na szczęście po nocy przeszło

a teraz właśnie jestem po masażu hmm ale mi dobrze

a ja po 2 godzinnej drzemce jestem jak nowonarodzona 
choć brzuch się napina ale nieboleśnie

małego spzredałam sąsiadce na trochę - poszli razem bawić sie z małym pieskiem
a ja buszuję na forum 

Aniu to juz tuz tuz

[ada1988]

i za chwilę kolejne maleństwo 2010 roku

[aadaa]

Anka i co robimy u ciebie obstawianko

[Anjuschka]

Właśnie Anka, czemu nie ma jeszcze obstawiania?

melduję, ze po mega cięzkiej nocy zaciągnęłam męża na zakupy i mam w aucie - łozeczko, materac i śliczną pościel!
chciałam kupić pościel z feretti ale w hurtowni przebitka była o 100pln to podziękowałam ale znalazłam śliczną z firmy nino i kupiłam cały komplet.
dziś o 21.00 mam wizytę u gina - juz się doczekać nie mogę.

a co do obstawianka...jeśli macie ochotę to zapraszam - ja sama jestem sceptycznie nastawiona bo mam wrażenie, że pomimo kilku objawów porodu nic spcecjalnego sie tam nie dzieje...a wiecie, że mam fobię "przenoszenia" ciąży...

aaa i kupiłam książeczkę dla mateuszka "czekamy na dzidziusia"
dosc realistyczna