[Maja]

Ja bym się absolutnie nie kierowała takimi stereotypami. Sama jestem z grudnia i praktycznie od początku mojej kariery edukacyjnej byłam jedną z lepszych w klasie, chodziłam też do klasy sportowej więc fizycznie też byłam często lepsza od rówieśników.

Nie piszę tego, żeby sama siebie chwalić, tylko po to żeby pokazać że często mniej zdolne czy też leniwe dzieci są w taki właśnie sposób tłumaczone - takie jest moje zdanie. Ja nie miałam taryfy ulgowej i być może ta wysoko postawiona poprzeczka sprawiła, że byłam w stanie nie tylko dorównać ale też przegonić niejednego rówieśnika.

Byłam za to mała i chuda - typowy niejadek ale to chyba nie przez urodziny w grudniu

Martyna, Gabi się świetnie rozwija, jest nadwyraz inteligenta i rezolutna- jestem przekonana, że poradzi sobie świetnie ze swoim rocznikiem!

To wszystko może się zmienić...mam przykład w rodzinie  
Wszystko wyjdzie z czasem...zobaczymy jak będzie dalej się rozwijać, radzić sobie w przedszkolu, zerówce...

[ada1988]

a wiecie... tak o grudniu gadamy a ja byłam na jakiejś imprezie rodzinnej i tam siedział wujek mojego Męża i powiedział że wyczytał w jakiejś gazecie że ktoś kiedyś się wypowiedział (jakiś filozof czy coś takiego) że dzieci urodzone latem są najmniej inteligentne spośród tych urodzonych w innych porach roku

[ela]

ooo a ciekawe czemu 

[anusiaaa]

Moze dlatego, że latem jest gorąco i sie gorzej mysli

[ooppoonnkkaa]

Ooooo nie, ja w to nie wierzę To co by było gdyby mój mąż urodził się w zimie??? Jejku... nie wytrzymała bym

[asia]

Ja też chciałam aby moja Ola urodziła się w styczniu i mam córeczkę z 4 stycznia.
Ale prawdę mówiąc jak zaczęłam się zastanawiać to stwierdziłam, że mnóstwo osób, które znam i które imponują mi swoją wiedzą i inteligencją urodziło się w grudniu. W moim liceum jedna z najlepszych uczennic w klasie urodziła się w grudniu... Tak więc nie do końca zgadzam się z teorią, że fakt bycia najstarszym w klasie daje "przewagę" w możliwościach przyswajania wiedzy.

[Gosiaczek80]

Lila biorę Elevit i napisz czy moge łykać tran ? bo nie chcę przedobrzyć z wit. A. A może lepiej kupić sobie ten prenatal DHA

a może lepiej zacząć jeść zdrowo?
bo jak was czytam to słabo mi się robi od ilości tabsów jakie przyjmujecie, żeby mieć inteligentne dziecko 

[Olucha]

Ciekawe z jakiego miesiąca był ten wujek męża? ! 

a może lepiej zacząć jeść zdrowo?
bo jak was czytam to słabo mi się robi od ilości tabsów jakie przyjmujecie, żeby mieć inteligentne dziecko 

 

[Gosiaczek80]

taaa tak jest najprościej. ale trudno we mnie wmusić kubeczek jogurtu czy plasterek sera żółtego.

Ale zastanawiające jest to, że jak zaczełam brać Elevit to diametralnie poprawiła mi się cera. I zajady już mnie tak nie męczą. Czyli czegoś mi tam brakowało. Czegoś czego dietą nie mogłam zmienić.

Anka masz rację, ale znajdź o tej porze roku "zdrowe" warzywa i owoce?Co innego latem. Chociaż są lekarze, którzy nie zalecają brania witamin.

[liliann]

...bo są ciężarne, które ich nie potrzebują...ale ja np do nich nie należałam...Ewka obżarła mnie ze wszystkiego...
Pamiętam poziom żelaza który sobie zrobiłam w 12 tygodniu ciąży i potem tez z 15...po prostu dramat, a nie wynik...
Dlatego ja wymagałam porządnej suplementacji.

Są organizmy i organizmy...

a DHA się przyda, nawet jak się ma intensywną pracę umysłową, a w końcu też taką miałam do końca ciąży...
teraz też sobie kupię...może na synapsach przyspieszę 

Lila, masz rację - jesli ma się złe wyniki
ja nie biorę witamin i mam lepsze niż przed ciążą.

DHA też sobie zaserwuję...w postaci rybki wędzonej - tak za mną chodzi 

[Ewiszka]

pytanko...biorę Centrum Materna+ Biofer Folic (przy moim niedoborze żelaza) czy powinnam dodatkowo łykac kwas foliowy...czy to by było już za dużo?

[ANNUUSSIIA]

Ja mam córcie z 15.12 i troszkę boję się jak to będzie jak pójdzie do przedszkola czy da sobie radę. Tylko wiecie to się chyba każdy rodzić o to boi, na razie moja mała rozwija się zgodnie z wiekiem a nawet szybciej wiec mam nadzieję, że da radę. Moj brat jest z listopada i od kiedy pamiętam z nauką nie miał żadnych problemów. Także myślę, że nie ma reguły

[liliann]

Ania...ja startowałam pewnie z kiepskiego pułapu...dwa lata przed ciążą bardzo intensywnie pracowałam - kilka - kilkanaście dyżurów w miesiącu, nie dziwota, że dziecko wyssało ze nie wszystko...za dużo tego pewnie nie było

[tete]

"Mój mąż urodził się 30.12. i jest zupełnie normalny "
ja takze

serio ,niewiem co ma piernik do wiatrka jesli idzie o szkole...dziecko sie szybko albo wolno adaptuje(nie odkrycie) i przeciez nie jest to związane z datą urodzin!
Jedyny minus to taki ze malo kto pamieta o urodzinach dzieci z ostatnich dni grudnia...bo"okres miedzyswiąteczny" bo przerwa w szkole itp..i sie cukierasów nie niesie dla dzieciaków z klasy
co do przepisania na rok nastepny-mojej Mamie proponowali...ale to byly lata 80tem,lokalny szpital na koncu swiata gdzie lekarz byl wujkiem a polozna kuzynką
tak czy siak do 30stki brakuje mi calego roku-choc teoretycznie jestem juz rycząca 30chą

[jagodka24]

jeśli chodzi o cukierki z okazji ur bądz im to ja byłam i tak zawsze najbardziej pokrzywdzona
ur mam w pełni lata a im zawsze ale to zawsze wypadały mi w ferie zimowe 

Ja jestem z listop. i tez super sie uczylam. Nie ma reguly.

[liliann]

hee heee to tak jak z dziećmi urodzonymi w lato  niby mają niższe IQ...

też kiedyś czytałam te wywody...

[jagodka24]

oj wypraszam to sobie
nie wyzywać mnie od niższych 

[ada1988]

ja tez jestem ze sierpnia i nie uważam się za "głupią"

[liliann]

moje dziecię jest z lipca i póki co to jakoś nie widzę żeby odstawała...
znaczy się właśnie widzę...odstaje, ale w tą drugą stronę...

Ktoś się strasznie nagłowił nad tą letnią myślą...

[Gosiaczek80]

oj wymyślają teorie. Chyba się trochę ludzią nudzi skoro takie badania przeprowadzają. to taj jak dzieci urodzone przez cc mają niższe IQ od tych urodzonych SN. 

[liliann]

wiesz Gosiu to się bada dużą grupę (kilkanaście, kilkadziesiąt tysięcy) i liczy statystykę i pewnie tak wychodzi...
tylko to ma się nijak do pojedynczej jednostki...

A co do badań na IQ to jest dużo zmiennych...bo i potencjał genetyczny po rodzicach, stymulacja rozwoju w dzieciństwie, karmienie piersią (też ma wpływ) itp...być może i rodzaj porodu też, ale jaka jest to istotna zmienna? trudno powiedzieć...

Na a pora roku w której się człowiek urodził ......w jakim mechanizmie? temperatury? dzieciak w środku ma taką samą niezależnie od pory roku...

Chyba, że z drugiej strony...dzieci rodzone latem są poczęte jesienią - pora infekcyjna - czyli kluczowy okres rozwoju mózgu przypada na porę, gdzie łatwo o infekcję gorączkową u matki, a hipertermia wpływa na mózg...podobnie jak sama ingerencja wirusa - no w końcu można i poronić przez to...
I może faktycznie to ma wpływ...jedyne wytłumaczenie jakie mi do głowy przychodzi

Dziewczyny co można stosować na opryszczkę w ciąży?W sumie to zawsze zovirax stosowałam, w tej ciąży miałam już chyba z 5 razy i niczego nie używałam ale teraz mam taką mega wielką, że już sama nie wiem..., mam nadzieję, że opryszczka nie szkodzi dziecku?

Ja jezeli juz mam to tylko plasterki, ale ja mam zawsze małe "zimno" i bardzo rzadko.

[liliann]

Nika normalnie stosujesz Zovirax miejscowo na zmianę...