Co do butelek i laktatora to ja nie miałam od razu, a potem jak się okazały potrzebne to wysłałam teściową po takie zakupy. Laktator był mi potrzebny i dalej jest. Radzę sprawdzić od razu, jak chodzi rączka, czy nie stwarza oporów bo potem ręka może wysiąść jak będziecie musiały odciągać często. No i czy część którą się do piersi przykłada jest dobrze wyprofilowana. Ja np miałam 1 laktator pożyczony, z Canpolu i jakoś miałam wrażenie że ta część do piersi była mi za mała i dużo mleka wyciekało dołem. Potem kupiłam sobie sama Aventu i tam ta część jest większa i mam wrażenie, ze lepiej "ciagnie" i prawie wcale mleko nie wycieka dołem. Butelki mam tylko małe i jak na razie starczają. Mam nadzieję, że nie będę musiałą dużych kupować, bo ciągle się łudzę że uda mi się wrócić do karmienia piersią.
A wkładki laktacyjne są mi dalej potrzebne, używam jednorazowych i w sumie to kończy mi się właśnie opakowanie 60 sztuk.
W sumie w 4 dobie po porodzie, gdy mały jeszcze nie ciągnął dużo a miałam duuuuży nawał to bez laktatora chyba by mi cycki eksplodowały
