Ale ja nie powiedziałam że szpital zabrania dawania smoków bo nie zabrania. Noworodek co prawda umie ssać,ale do prawidłowego ssania brodawki jeszcze długa droga, tego musi nauczyć się i mama i dziecko i wiem co mówię bo dwoje dzieci karmiłam do skończenia roku przez każde z nich. Smoczek ssie się inaczej niż brodawkę, więc to może trochę namieszać w głowie maluchowi. Ja swoim dzieciom podawałam smoka i o ile przy Zuzi nie było problemów to młody po smoku miał trochę problemów z cyckaniem. Także dzieci są różne jednym to zaburzy odruch ssania innym nie, decyzja jak zawsze zresztą w gestii mamy.