Autor Wątek: Nasze schizy :)  (Przeczytany 26817 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nasze schizy :)
« Odpowiedź #150 dnia: 21 Lutego 2008, 13:21 »
hehe, zboczone jesteśmy  :o ;D ;D

Ostatnio do męża powiedziałam..."chodź sie pociurlamy"  :hahaha: , a on do mnie "Zboczuchu Ty jeden" ...więc coś w tym jest  :D...zaraz będzie nie na temat :P
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Yukari-chan

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1377
  • Płeć: Kobieta
  • z perspektywy podłogi wszystko jest metafizyką..
  • data ślubu: 26.09.2009
Odp: Nasze schizy :)
« Odpowiedź #151 dnia: 21 Lutego 2008, 18:20 »
Cytuj
1. Myję włosy codziennie, czasami dwa razy dziennie bo mam wrażenie że są tłuste i wszyscy na to zwracają uwagę

O no nie brałam tego za "schize" :D Mam to samo - myję włosy jak wstaję, potem ide do pracy i znów myję jak wracam bo bym chyba nigdzie nie wyszła :D

A jeszcze mi sie przypomniało - strasznie nie lubię jak mnie obcy ludzie dotykają. Np w autobusach szlag mnie trafia jak czuję na sobie czyjąś część ciała :|




Offline agaga

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 459
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.08.2006
Odp: Nasze schizy :)
« Odpowiedź #152 dnia: 21 Lutego 2008, 19:48 »
A ja mam takie schizy:
- jak gdzieś wychodzę sprawdzam czy wyłączyłam gazówkę nawet po kilka razy, czy na pewno kabel od żelazka czy prostownicy wyciągnęłam z gniazdka i aby pamiętać kabel od żelazka przekładam przez deskę do prasowania i na niego patrzę czy na pewno przełożony(wzrokowcem jestem), no i oczywiście czy drzwi niezamknięte,
- jak byłam mała strasznie bałam się wchodzić do łazienki bo miałam wrażenie że ktoś tam siedzi, no i oczywiście kibelek, bałam się siadać bo miałam wrażenie że ktoś się tam schował i wyciągnie rękę i mnie tam wciągnie.
- no i nie lubię jak mnie mąż bo głowie głaszcze bo przecież zaraz włosy będą tłuste.
O innych schizach nie pamiętam ale te odnośnie sprawdzania drzwi kuchenki i innych podobnych zaszczepiła mi moja mama, jako dziecko często powtarzała nie zpomnijcie drzwi zamknąć kuchenki gazwoej wyłączyć itp.

Offline Anjuschka

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Nasze schizy :)
« Odpowiedź #153 dnia: 22 Lutego 2008, 07:49 »
To ja mam nową schizę...

jak wysiadam samochód, i zamhore.knę go pilotem, to i tak obchodzę cały samochód i sprawdzam każde drzwi, czy są zamknięte.

A w ogóle wczoraj sama pojechałam do sklepu (moja druga samodzielna jazda) i nie bałam się jazdy, parkowania czy coś, ale jak już byłam w sklepie, że mi samochód ukradną... to jest chore.

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nasze schizy :)
« Odpowiedź #154 dnia: 22 Lutego 2008, 08:19 »
O jaaaaaaaa ja też tak mam, że ciagle mam wrażenie, że nam samochód kradną..jak pies szczeka na dworze to biegne do okna patrzeć czy garaże pozamykane, jak siedzie w kościele to myśle, czy furka pozamykana.... ;D

I jeszcze jedno jak jedzie za mną przez dłuższy czas auto to mam schize, że mnie śledzą i chcą porwac :P
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline hebdzia
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 261
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: Nasze schizy :)
« Odpowiedź #155 dnia: 6 Marca 2008, 11:30 »
poraz pierwszy moje Kochanie pracowało na noc  i ja nie spałam całą noc bo myślałam czy go tam coś nie przygniotlo albo w drodze do domu był wypadek i takie wizje całą noc  :(

Offline Ania P.

  • Dopóki miłość nas dwoje łączy, świat się zaczyna, świat się nie kończy...
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 935
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.08.2007 :*
Odp: Nasze schizy :)
« Odpowiedź #156 dnia: 8 Marca 2008, 01:16 »
Wątek dla mnie! :)

Moja najwieksza schiza to
  PAJĄKI!!!!!!

Wszędzie je widze. Jak wchodze do toalety to oglądam najpierw dokładnie za kibelkiem, umywalką czy ich nie ma. I oczywiście jak już siedze to myslę, że wyskoczy ze środka.
Kiedyś koleżanka mnie uraczyła wiadomością, że człowiek w ciągu swego życia zjada podczas snu nieświadomie 10 pajaków!!, bo po nim chodzą i same wpadaja do buzi :mdleje: :mdleje:
Teraz miekszkam w mieszkaniu studenckim (niestety trudno tu zachować najwyzszą czystość)  i wczoraj w kuchni znalazłam zabitego pająka koło zmywaka :buu: dziś dalej tam leży :buu: Czyli mamy w kuchni pająki !!! od wczoraj dosłownie przelatuje przez kuchnie tylko do lodówki i uciekam.
Najgorzej jak jestem sama w mieszkaniu. Kiedyś byłam sama, idę się myć a tu w wannie taki wielki, czarny, owłosiony pająk :buu: boję się sama zabić bo myslę, że skoczy na mnie jak go walnę, ale wiedziałam, że jakoś go musze zlikwidować, bo nikogo nie było. I zalałam go wrzątkiem :Szczerbaty: :ckm: :ckm: :ckm:
Niestety że nikt mnie nie rozumie, że ja sie naprawdę boję, ani rodzice (mam tak odkąd pamiętam) ani mój mąż. :nerwus:

Inne schizy też mam a jakże:
- te nieumyte włosy
- się boję, że podczas prysznica, zarwie się podłoga i wpadnę do piwnicy, widzę to normalnie jak na dłoni, pajęczyny, gruz a ja goła :Blee:
- i że mi ktoś napluł do jedzenia jak niewidziałam


Offline agu-s

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7420
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nasze schizy :)
« Odpowiedź #157 dnia: 13 Marca 2008, 20:49 »
no fantastyczny wątek ;D
-więc ja nienawidzę robactwa, ale nawet nie to, ze sie boję tylko mnie obrzydza. Boję się os i takich właśnie boleśnie kąszących ;)
- boję się, ze jak wchodzę do klatki to ktoś za mną wejdzie i że cos mi zrobi ;)
- jak wracam do domu, to pierwsze co robię to myję ręce,  nawet jakby mi już mocz mózg zalewał i miałabym się posikać to i tak najpierw wymyję ręce ;D
- panicznie boję się uduszenia, nawet jak oglądam film i tam ktoś się dusi to ja nerwowo łapię powietrze, ale wody jako tako sie nie boję, wręcz uwielbiam pływać, gorzej z nurkowaniem- narzeczony poszedł teraz na kurs nurkowania i mnie namawia...nigdy w życiu ;)
- panicznie boję się wyprzedzania- nawet jak widzę, że jest pusta droga i widzę, ze można to i tak się boję, że coś skądś wyjedzie itp,

jest pewnie jeszcze kilka innych, jak mi się przypomni to napiszę  ;D

Offline ela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Nasze schizy :)
« Odpowiedź #158 dnia: 20 Lipca 2009, 20:42 »
Odświeżam wątek :)
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline izabelle13

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3688
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 8.09.2007
Odp: Nasze schizy :)
« Odpowiedź #159 dnia: 20 Lipca 2009, 22:35 »
Moje schizy są "standardowe"
-motyw z solarium to chyba norma u każdej z nas-leżace łóżko mnie przeraża,leżę i się modlę by nie wpaśc w lampy, nie ruszam się żeby łóżko nie skrzypiało.Wyobraźcie sobie moją reakcję jak chyba ze 3 lata temu spanikowana się opalałam i wleciały do mnie dwie pszczoły(obok yła piekarnio cukiernia a solarium jeszcze nie miało lamp odstraszających)-wierzgałam jak szalona i zabiłam je piętą :o :o :o
-Kolejna schiza to jak lecę samolotem, dla mnie zawsze trzesie zawsze jest coś nie tak-zamykam oczy i widzę jak spadamy,okienko musi byc zawsze zasłonięte :o
-Pająki to moja wielka tragedia - po prostu mnie przerażają :o :o
-O dreszcz przyprawiają mnie wielkie mijające mnie tiry wypełnione po brzegi(szczególnie drewnianymi palami)-motyw z "Oszukac przeznaczenie"-brrr
-A ostatni najgorszy to tali że jak będe miała jakis wypadek albo zabieg i dadzą mi narkozę a ja usnę ale będę wszystko czuła i nie będę miała jak im tego powiedziec..........Właśnie uświadomiłam sobie że chyba jestem nienormalna ;D ;D ;D ;D
Buziaki :D

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: Nasze schizy :)
« Odpowiedź #160 dnia: 21 Lipca 2009, 08:48 »
robactwo...do tego stopnia, że po swojej śmierci chcę być skremowana

i tiry...boję się kolo nich przejeżdżać...nie wiem jak to będzie jak juz będe miała prawko i będę musiała wyprzedzić TIRa  :-\



Offline vonka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11307
  • data ślubu: 2008
Odp: Nasze schizy :)
« Odpowiedź #161 dnia: 21 Lipca 2009, 11:25 »
-O dreszcz przyprawiają mnie wielkie mijające mnie tiry wypełnione po brzegi(szczególnie drewnianymi palami)-motyw z "Oszukac przeznaczenie"-brrr


ja zawsze w takich momentach albo wyprzedzam albo zatrzymuje sie na poboczu, żeby pojechał jak najdalej - a mój mąż standartowo nabija się później ze mnie  ::)

albo jak jade za jakąś lawetą z autami - czasami wydaje mi się, że jakieś auto zerwało mocowanie i spada na mnie  :mdleje:

Offline zabawex
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2128
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 9.10.2010
Odp: Nasze schizy :)
« Odpowiedź #162 dnia: 21 Lipca 2009, 12:27 »
Dołączam się do schiz z solarium. Ja się boję, że pękną lampy nade mną i spadną na mnie i mnie pokaleczą. O dziwo nie boję się, że zarwie się łóżko pode mną i wpadnę na te lampy.
Odkąd ugryzł mnie pies boję się wszystkich psów. Potrafię pójść inną ulica jeśli zobaczę na tej wcześniej obranej psa bez właściciela.
A największe schizy mam na punkcie duchów. Kilka miesięcy temu sąsiadka wypadła/rzuciła się  z okna i leżała tak pod naszym (mieszkamy na parterze), od tamtej pory jak wchodzę do kuchni po zmroku nie patrze w okno, bo boje się, że ona tam stoi. A odkąd pamiętam kiedy musiałam w nocy pójść do toalety to szłam z zamkniętymi oczami, żeby tylko czegoś nie zobaczyć. Wychodzę z takie głupiego założenia, że jak czegoś nie widzę to nie mam się czego bać :)

Morgan
  • Gość
Odp: Nasze schizy :)
« Odpowiedź #163 dnia: 21 Lipca 2009, 12:56 »
Witam
 A ja mam dwa takie mega schizy  ;D

- nienawidze jak jade środkowym pasem a po obu moich stronach jada tiry... mam wrazenie ze zaraz mnie zgniota, albo  , zawsze wtedy mowie ze jade jak w paszczy lwa  ;D potrafie krzyczec jak je mijam.... nienawidze jezdzic kolo tirow  ;D

- boje się gazu... nie zapale gazu zapalniczką, zapałkami... chyba ze to taka dluga zapalniczka... albo gaz taki ze przekrecasz korek i sie zapala. Tutaj w domu mamy piec na prąd ... ale schiz mi został taki, że non stop latam i sprawdzam czy sa korki w piecu wylaczone... masakra jakas  ;D

Offline julenka

  • * * * * *
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3592
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nasze schizy :)
« Odpowiedź #164 dnia: 21 Lipca 2009, 13:54 »
Super temat :)

Dołączę sie więc i ja z moimi schizami..

1) Solarium - nie będę wynieniałam, napiszę tylko tyle, że rozumiem Was dziewczyny ;D

2) Kibelek + szczury - w zeszłym roku u mojego dobrego kolegi w mieszkaniu zamieszkał nieproszony szczur, co sie okazało dostał sie on do nich przez muszlę klozetową, normalnie kanałem sobie przypłynął!! Jezu.. wiecie w jakim ja tempie załatwiałam swoje potrzeby w kibelku od tej pory? Teraz troche mi przeszło, ale czasem tak zaglądam tam czy nic nie wpatruje sie we mnie.. .. ... Wiem, wiem..  :glupek:

3) Kiedy wychodze do pracy to potrafię  wrócic do domu żeby sprawdzic, czy na pewno zamknęłam drzwi.. i to nie sa powroty z piętra niżej, tylko z ulicy..

4) Lęk wysokości - przyznaje, mam ogromny lęk wysokości, więc unikam wież widokowych i takich innych spraw, ale jak zobacze mojego Ł. jak siedzi na barierce na naszym balkonie na 2 piętrze to od razu na niego wrzeszczę, że ma złazić...

5) Chrabąszcze - w naszym regionie około czerwca standardowo jest tego mnóstwo, one nie gryzą tylko tak smiesznie brzęczą.. .. wiecie, jak ja sie ich boję.. kiedyś taki zaplątał mi się we włosy.. aż się popłakałam ze strachu..

Offline Yukari-chan

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1377
  • Płeć: Kobieta
  • z perspektywy podłogi wszystko jest metafizyką..
  • data ślubu: 26.09.2009
Odp: Nasze schizy :)
« Odpowiedź #165 dnia: 22 Lipca 2009, 18:28 »


3) Kiedy wychodze do pracy to potrafię  wrócic do domu żeby sprawdzic, czy na pewno zamknęłam drzwi.. i to nie sa powroty z piętra niżej, tylko z ulicy..




Mam to samo... nieraz się przez to do pracy spóźniłam ;)




Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Nasze schizy :)
« Odpowiedź #166 dnia: 22 Lipca 2009, 22:51 »
hehe, jakoś przegapiłam ten wątek ;)
Schizy mam standardowe, jak widzę, ale chyba mojej największej jeszcze nikt nie opisał.

Brzydzę się na maksa publicznymi toaletami. Korzystam tylko w wyjątkowych sytuacjach i zawsze mam ten sam rytuał. Nie otworzę drzwi ręką tylko chusteczką (nie tknę papieru w kiblu), nie odkręcę kurka w kranie gołą dłonią itd itd. Jest to dla mnie ogromne przeżycie i zawsze wychodzę upocona jak szczur po takiej wyprawie  :-\ Strasznie męcząca schiza...

No i każdy telefon po 22 przepłacam wysokim tętnem i burzą bardzo złych myśli.

Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
Odp: Nasze schizy :)
« Odpowiedź #167 dnia: 23 Lipca 2009, 09:16 »
Po pierwsze:

- pająki - w każde postaci  ::)
- motyle, ćmy, komary (te wielkie) - ogólnie wszystko co ma długie nogi i trzepocze skrzydłami jak głupie  :-X
- nie lubię jeździć między dwoma tirami - jeden z przodu a drugi z tyłu... Boję się, że ten pierwszy nagle zahamuje a ten drugi nie zdąży na czas i mnie zgniecie  :-\
- przeraża mnie jazda za ciężarówką z pniami drzew - boję się, że jeden wypadnie i mnie zabije oraz za samochodem (samochodami) na lawecie z tego samego powodu jak z pniem  ::)

Na tą chwilę więcej nie pamiętam  ;D


Offline zabawex
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2128
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 9.10.2010
Odp: Nasze schizy :)
« Odpowiedź #168 dnia: 23 Lipca 2009, 09:52 »
Zapomniałam dodać że panicznie boję się węży. Brrrrrrrrrrrrrrrrrr

Offline mka

  • Every second is a lifetime and every minute more brings you closer to God and you see nothing but the red lights you let your body burn like never before. And it feels better than love. Yeah it feels better than love...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5815
  • Płeć: Kobieta
  • We are connected that is how I feel...e-zadymiary
  • data ślubu: :Serduszka: AF :Serduszka:
Odp: Nasze schizy :)
« Odpowiedź #169 dnia: 9 Listopada 2009, 14:51 »
Ale fajny wątek..popłakałam się ze śmiechu  :hahaha: :hahaha:  Moje schizy:

1. Myję ręce nawet jak pogłaszę swojego psa...ciągle je myję ;)
2. Boję się zamykać na zamek w toalecie (domowej,publicznej) bo wydaje mi się, że już sie nie otworzę i nie będę mogła wyjść  :bredzisz:
3. Co wieczór sprawdzam czy autko stoi pod blokiem
4. Mam schize, że zaraz dostanę zawału/udaru
5. Boję się stomatologów i każdy chce mi zrobić krzywdę
6. Boję się jeździć windą (starą,nową obojętnie)
7. Za nic w świecie nie uruchomię kuchenki gazowej-gazu boję się na maxa
8. Po śmieric chce byc spalona bo boję się, że obudzę się w trumnie..pod ziemią  :pogrzeb:
Pewnie cos jeszcze jest...pomyślę ;) ;)

Offline hebdzia
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 261
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: Nasze schizy :)
« Odpowiedź #170 dnia: 10 Listopada 2009, 15:16 »
strasznie boję się węży i po jaikiejś zasłyszanej histori że niby bo czy anakonda przeszła rurami do kibelka to jak podnosze deske to zawsze się boje że tam jakiego węża znajde.

Lubie horrory tylko później mój mąż musi ze mną do toalety chodzić bo się boje, że mnie tam ktoś/coś zabije

Offline vonka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11307
  • data ślubu: 2008
Odp: Nasze schizy :)
« Odpowiedź #171 dnia: 10 Listopada 2009, 18:40 »
hebdzia u mnie w mieście ludzie nie muszą mieć takich schizów,
ostatnio wyczytałam w gazecie, ze kobieta miała szczura w muszli

brrr, na samą myśl ciarki mi przechodzą po plecach

Offline galaretka

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1295
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: były już dwa :hopsa:
Odp: Nasze schizy :)
« Odpowiedź #172 dnia: 11 Listopada 2009, 14:17 »
witam, dosc niebezpieczny ten watek  ;D

-ja jak wchodze po schodach (albo jak schodze) i cos niose (=mam zajete rece), to "widze" jak sie przewracam i wybijam sobie na schodach zabki. zwlaszcza jedynki  ;D

- jak jade tramwajem i siadam to "widze" ile roznych nieprzyjemnych i nieestetycznych  osob juz tam siedzialo.
- podobnie mam z wozkiem w supermarketach: ile takich osob juz ten wozek dotykalo..

- jak wychodze z domu i cos zapomne, to wracam i nim znow wyjde musze usiasc i policzyc do 10, wtedy moge leciec dalej

- nie wyobrazam sobie wrocic do domu i zostac w ubraniu, ktore mialam na sobie. normalnie bez szans. i wcale nie tylko ze wzgledu na wygode, nie nie, tylko jak pomysle, gdzie juz bylam, na czym sidzialam, i o co sie ocieralam i ze mialabym usiasc na swoje krzeslo, albo (co jest niemozliwe): łóżko, to  :mdleje:

- nawet jakby mi ktos zaplacil nie usiadlabym na obca deske klozetowa ;D
Kochajmy się !! ;D

"As im rządzi, fanki kadzą, kogo zechcą tego zgładzą."
Czemuż to, o Asie, o wyjątkowej klasie, w rymu niepozorności widzisz brak miłości.

Offline Agnieszka_J

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 858
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16-17.08.2008 :)
Odp: Nasze schizy :)
« Odpowiedź #173 dnia: 11 Listopada 2009, 15:27 »
trzy ostatnie myślniki moge sobie skopiowac  ;D mam to samo  ;D

Offline mka

  • Every second is a lifetime and every minute more brings you closer to God and you see nothing but the red lights you let your body burn like never before. And it feels better than love. Yeah it feels better than love...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5815
  • Płeć: Kobieta
  • We are connected that is how I feel...e-zadymiary
  • data ślubu: :Serduszka: AF :Serduszka:
Odp: Nasze schizy :)
« Odpowiedź #174 dnia: 11 Listopada 2009, 16:39 »
- jak wychodze z domu i cos zapomne, to wracam i nim znow wyjde musze usiasc i policzyc do 10, wtedy moge leciec dalej

Też tak robię ;D

Offline galaretka

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1295
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: były już dwa :hopsa:
Odp: Nasze schizy :)
« Odpowiedź #175 dnia: 11 Listopada 2009, 16:49 »
to chyba taki nasz krajowy przesad nie? ;D moj Luby juz niby wie, ale za kazdym razem "glupieje" jak to widzi  ::) ::)
Kochajmy się !! ;D

"As im rządzi, fanki kadzą, kogo zechcą tego zgładzą."
Czemuż to, o Asie, o wyjątkowej klasie, w rymu niepozorności widzisz brak miłości.

Offline mka

  • Every second is a lifetime and every minute more brings you closer to God and you see nothing but the red lights you let your body burn like never before. And it feels better than love. Yeah it feels better than love...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5815
  • Płeć: Kobieta
  • We are connected that is how I feel...e-zadymiary
  • data ślubu: :Serduszka: AF :Serduszka:
Odp: Nasze schizy :)
« Odpowiedź #176 dnia: 11 Listopada 2009, 17:38 »
No mnie nauczyła tego mama,a mój Roberto mimo że z Polski to też się zawsze śmieje ze mnie  :frajer: :hopsa:

Offline loona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10572
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.08.2007r.
Odp: Nasze schizy :)
« Odpowiedź #177 dnia: 12 Listopada 2009, 19:14 »
Ja jako dziecko obejrzałam Frediego Krugera i od tamtej pory panicznie boję się, że ta jego łapa z ostrymi nożami wyjdzie spod łóżka i mnie potnie.

Poza tym nie mogę patrzec na żyły, wenflony, igły w skórze, żyłach etc...
I o ile nie rusza mnie widok krwi, otwarte złamanie czy reportaż z operacji - ba, nawet lubię to oglądac - to na widok żył i igieł po prostu robi mi  się słabo  :o :o :o :o

Tak. To moja największa schiza. Trauma bym nawet powiedziała...

To siedzi w mojej psychice tak głęboko, że mając tyle lat ile mam, w swoim życiu krew miałam pobieraną 3 - słownie TRZY - razy... I z uwagi na traumę te trzy razy pamiętam jakby to było wczoraj.

I tak sobie myślę, że podświadomie również z tego powodu odkładam ciążę bo wiem, że wówczas badanie krwi jest więcej niż częstym "zabiegiem" ...  ::)

Offline kasia.g

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 460
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Nasze schizy :)
« Odpowiedź #178 dnia: 17 Listopada 2009, 13:55 »
Z żyłami mam podobnie - mężowi powtarzam, że jak na porodówce wytrzyma ze mną przy zakładaniu wenflonu, dalej już będzie z górki  ;)
Julia II 2010
Ksawery VIII-IX 2011
Tymon III 2013

Offline galaretka

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1295
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: były już dwa :hopsa:
Odp: Nasze schizy :)
« Odpowiedź #179 dnia: 17 Listopada 2009, 22:41 »
juz wiem co jeszcze!

jak czasem peeeeeddzzzee jak blyskawica  ::) po autostradzie, to mam schize i widze juz w mej wyobrazni jak jakis "niedzielny kierowca" wsuuuwa sie powwwoooooolllii na moj pas z 3 razy mniejsza predkoscia i .... miazga i zlom.

taki obraz mam, ale go skutecznie odsuwam.. ;D
Kochajmy się !! ;D

"As im rządzi, fanki kadzą, kogo zechcą tego zgładzą."
Czemuż to, o Asie, o wyjątkowej klasie, w rymu niepozorności widzisz brak miłości.