Tomcio wczoraj nauczyl sie mowic: baja, stu---> stół, jeden

jestem dobrej mysli niebawem moze zacznie normalnie mowic
narazie mowe migowa ma opanowana do perfekcji nie liczac słów mama, mamo, tata, tato ,babcia, dziadzia giiii ---> koparka tir itp buuu---> samolot, tu ,ten to, daj to , psi psi ----> siusiu

, chrrchrrr-> spac, niam, jaja, nie, tak, koko, meeee ---> owca, miałłłłłłł-> kot, łałłał-->pies, nono, lala, dzidzia, trzy
to chyba juz cały repertuar jego słówek

nie liczac spiewów i pyskówek w jego "jezyku"

---. cos w stylu babam etepete kizmkyzm
