jetem jestesm M ma urlop wiec nie bardzo mam kiedy siedziec przed kompem ;/
pogoda pod zdechlym azorkiem masakra jakas....
wiec z newsow edzia wazy 7 kg rozwija sie prawidlowo jest w 75 centylu wiec ebz zmian wczorajszego szcepienia nie poczula przez warstwe tluszczyku na udach smiala sie do pielegniarki

rwie sie do siadana i z mala pomoca siada oczywisie nie zachecam ja do tego no ale sila jej nie poloze plasko

Tomco dzielnie maszeruje do przeszkola juz bez protestow smigaja juz na wycieczki maja organizowane spektakle teatrzyku itp atrakcje wiec sie tam nie nudzi jak opowiada o przedszkolu to z taka iskierka radosci w oku az milo patrzec < ma juz "kumpli" ;P>
-------------
odnosnie chrzcin to udaly sie edzia cala msze patrzyla i byla bardzo grzeczna nie plakala ani chwilke
przyjecie w restauracji tez bylo super prezenciorow dostala mase

czesc II czyli u nas w domu lekko alkoholowa < dla tych ktorzy moga pic <--- wszyscy tylko nie ja Edzia i Tom ;P> skonczyla sie po 2 dniach masakra maz sie smial ze mamy w domu last minute
ogolnie wesolo bylo
odnosnie zdjec to mam problem bo nie wiem gdzie moge hostowac bo na fotosiku juz nie moge
