witamy wczoraj zaliczylismy pierwszy spacerek cale 25 minut

Edzia spala jak zabita

a Tomo hasal w piaskownicy
dzisiaj leje wiec czeka nas siedzenie w domu ;/
Edytka rosnie i rosnie juz wyrosla z niektorych spioszkow

ładnie je
Pepol powoli szykuje sie do odpadniecia
Tomus coraz wiecej gada " pije kawusie inka" "mama nie mam casu gadac" Oswoil sie tez juz z mala juz wie ze trzeba delikatnie i ostroznie bo jest malutka caly czas krzycy " daj mnie na racki " sama trzymam ale udaje ze mu ja dala to peka z dumy i mowi " duza ta dzidzi duza"

Ja dochodze do formy zalewalm sie mlekiem ;/ powoli sie organizujemy chociaz czasu na wszytko malo
na forum bedziemy z doskoku w wolnej chwili
buziaki dla wszystkich cioc
