Powiem tak. Stwierdzam, ze nie ma sensu uświadamiać niedowiarkow bo oni i tak wiedzą lepiej …
ale wkurza mnie fakt, ze przez kogoś takiego ja albo ktoś z mojej rodziny możemy nie otrzymać pomocy lekarskiej w przypadku innego schorzenia bo szpitale przepełnione, lekarze zdziesiątkowani i oddelegowani do opieki nad takimi „niedowiarkami”.
To mnie najbardziej wpienia!!!
Nie wierzycie?! Niech Was potem leczy ten Wasz brak wiary! Dlaczego my mamy płacić za Wasz „chory” indywidualizm???
P.S. W klasie córki mojej kuzynki 2 osoby nie zaszczepiły się. Właśnie są chore. Reszta klasy zdrowa, ale przez te 2 … wiadomo …
