Ehh z tym garniturem, a raczej salonem... W sumie, to zastanowiliśmy się i postanowiliśmy, że nie będziemy walczyć z innym salonem tej firmy, bo zostało za mało czasu. Wtedy nam babki mówiły, że takie dopasowanie może potrwać 2-3 tygodnie, a do naszego ślubu zostały 2 i wolimy nie ryzykować, że jeszcze przed samym ślubem będziemy się stresować, czy aby na pewno zdążą... Mamy znajomą krawcową, która powinna spokojnie się wyrobić z poprawkami. Spokój najważniejszy! Zwłaszcza teraz

Poza tym, teraz w sobotę, moje psiapsióły organizują dla mnie wieczór (noc!) panieński

Mam nadzieję, że będą zdjęcia i zaraz Wam je pokażę! O opisie nie wspomnę

Pierwsza spowiedź przebiegła bardzo sprawnie i sympatycznie. Oboje powiedzieliśmy prawdę, czyli wspólne mieszkanie oraz sypianie

nie jest już tylko naszą tajemnicą

Ksiądz nie robił żadnych problemów, tylko prosił, żebyśmy wytrzymali do nocy poślubnej

Zobaczymy... hiehie

I jeszcze jedno... Jutro odbieram swoją suknię!!!!

I welon i halkę i darmowe noclegi w Karpaczu!

Ale fajjjjnie
