Jak idą przygotowania?
Przygotowania zaczęły się w 2006 roku, tak mniej więcej rok przed ślubem.
Zaraz, zaraz, niech no ja sobie przypomnę, co już mamy...
ZAŁATWIONE:
1. Lokal (Pałacyk myśliwski pod Wieruszowem)
2. Orkiestra (Sonet z Wieruszowa)
3. Fotograf+kamerzysta (znajomi rodziców M.)
4. Msza Św. (16.06 - godz. 16:00)
5. Sukienka wybrana, zaliczka wpłacona (16 tygodni czekania...)
6. Zaproszenia kupione, rozdawanie zaczęte (tzw. Kolęda

7. Bielizna na ranek poślubny
8. Nauki i poradnia
9. Świadkowie wybrani, poinformowani, ucieszeni
10. Model obrączek, pozostało zdecydować o miejscu zakupu
Uuu, trochę się tego nazbierało. Kto by pomyślał!
Teraz w weekend jedziemy ubrać Pana Młodego. Poza tym, zbieram się do zakupu butów dla mnie... najgorsze, że do firmy, która sprzedaje ślubne buty mam najbliżej, bo drzwi na przeciwko moich w pracy...
