Autor Wątek: Nasz wyjątkowy dzień coraz bliżej - 25.08.2007  (Przeczytany 16024 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline irishania

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 636
Nasz wyjątkowy dzień coraz bliżej - 25.08.2007
« Odpowiedź #90 dnia: 8 Maja 2007, 23:37 »
ja proponuje forumkowy panienski :skacza: wszystkie panny z 25 sierpnia laczcie sie:taktak:
Irishowe odliczanie GośćZapraszam
[/url]

Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
Nasz wyjątkowy dzień coraz bliżej - 25.08.2007
« Odpowiedź #91 dnia: 9 Maja 2007, 13:40 »
Buahahahaha.
Świetny pomysł Ajrisz :D

A swoją drogą. Duuużo nas  :los:

Offline Marcix
  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 209
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 sierpień 2007
Nasz wyjątkowy dzień coraz bliżej - 25.08.2007
« Odpowiedź #92 dnia: 12 Maja 2007, 22:11 »
Jesteśmy po pierwszych naukach z tutejszym księdzem. Półtorej godziny gadał jak nakręcony i dziwnie się zachowywał. Śmiał się sam do siebie, a za chwile był niesamowicie poważny. Nie było jednak aż tak tragicznie. W zasadzie nawet dobrze gadał, gdyby nie to, że urywał myśl w połowie zdania :mrgreen:
Następne za tydzień, też w sobotę. Myślałam, że będziemy chodzić na zbiorowe nauki a wychodzi na to, że mamy kurs indywidualny :lol:

Rozmawiałam przed chwilą z moim tatą. Staram się kilka razy w tygodniu pogadać z rodzicami chociaż przez chwilkę. Bardzo mi ich brakuje :depresja:

Sprzedał mi niusa, że część rodziny już zapowiedziała, że raczej nie przyjdzie na nasze wesele. Jak tak sobie przeliczyłam to już w tej chwili odpadnie 30 osób. A nie wiadomo ile jeszcze nie przyjdzie. Mój chrzestny powiedział, że ewentualnie przyjdzie do kościoła, ale na wesele na pewno nie. Siostra taty też raczej nie, bez konkretnego powodu. Kuzynka z mężem nie, bo mają małe dziecko. Mają jeszcze teściów, z którymi nie raz już zostawiali dziecko więc nie widzę problemu, żeby chociaż z kilka godzin sie pobawić. Reszta też nie podała konkretnego powodu.

Tata powiedział, żebym sie nie przejmowała tylko w takim przypadku zaprosiła więcej znajomych, którzy z powodu ograniczonych możliwości nie zostali zaproszeni. Niby tak, ale nie chciałabym, żeby ktoś poczuł się gościem drugiej kategorii, więc chcę tego uniknąć.

Przemyśleliśmy listę gości dużo wcześniej i bardzo dokładnie i oczywiście pierwszych uwzględniliśmy członków rodziny bliższej i dalszej. Zapraszaliśmy rodzeństwo naszych rodziców z dziećmi ich rodzinami, to był taki podstawowy klucz, no i naszych najbliższych przyjaciół i znajomych.

Teraz z 93 osób zrobiło się 63 i obawiam się, że będzie jeszcze mniej.
Zrobiło mi się jakoś przykro z tego powodu i mimo pocieszenia od taty jest mi smutno :sad: :sad: :sad:
Zawsze wydawało mi się, że jestem dla wszystkich dobra i uprzejma i że raczej jestem lubiana w rodzinie.

Tak myślę, że może te osoby lekceważą sobie lub nie przywiązują wagi do tego, że zaproszenie na wesele to nie jest zaproszenie na imieniny albo na niedzielny festyn. Państwo Młodzi przecież bardzo przemyślanie i z rozwagą zapraszają gości na swój ślub i wesele i tego samego oczekują od zaproszonych. Przecież to zobowiązuje, prawda? Czy może ja mam jakieś staroświeckie poglądy?   :hmmm:  :???:

Offline megan

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3559
  • Płeć: Kobieta
  • Miłość jak rewolucja - nie udaje się słabym.
  • data ślubu: 4 sierpnia 2007
Nasz wyjątkowy dzień coraz bliżej - 25.08.2007
« Odpowiedź #93 dnia: 12 Maja 2007, 22:40 »
Cytat: "Marcix"
Myślałam, że będziemy chodzić na zbiorowe nauki a wychodzi na to, że mamy kurs indywidualny


ech no nie wiem jakbym przezyla  :drapanie: mysmy mieli w Cork zlot 200 par i bylo luzacko  :los:

Cytat: "Marcix"
Tata powiedział, żebym sie nie przejmowała tylko w takim przypadku zaprosiła więcej znajomych, którzy z powodu ograniczonych możliwości nie zostali zaproszeni. Niby tak, ale nie chciałabym, żeby ktoś poczuł się gościem drugiej kategorii, więc chcę tego uniknąć.


mysle ze twoj tata ma racje kochana - zapros przyjaciol i znajomych - nie sadze zeby sie ktos gosciem drugiej kategorii z tego tytulu poczul - wszyscy wiemy jakie sa realia finansowe slubow i sadze ze ludzie beda sie cieszyc i bardzo to docenia ... moze bardziej niz rodzina  :drapanie:



Cytat: "Marcix"
Teraz z 93 osób zrobiło się 63 i obawiam się, że będzie jeszcze mniej.
Zrobiło mi się jakoś przykro z tego powodu i mimo pocieszenia od taty jest mi smutno    
Zawsze wydawało mi się, że jestem dla wszystkich dobra i uprzejma i że raczej jestem lubiana w rodzinie.


 :przytul:  :przytul: kochana lepiej 63 osoby z rodziny, kotre chca uczcic z wami ten dzien i 30 przyjaciol, ktorzy beda zachwyceni mogac uczestniczyc w waszym weselu ... wierz mi  :przytul:  :przytul:



Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
Nasz wyjątkowy dzień coraz bliżej - 25.08.2007
« Odpowiedź #94 dnia: 12 Maja 2007, 22:57 »
Cytat: "megan"

:przytul: :przytul: kochana lepiej 63 osoby z rodziny, kotre chca uczcic z wami ten dzien i 30 przyjaciol, ktorzy beda zachwyceni mogac uczestniczyc w waszym weselu ... wierz mi :przytul: :przytul:


Dokładnie Martusiu, dokładnie. Megan ma świętą rację.  :przytul:

Offline irishania

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 636
Nasz wyjątkowy dzień coraz bliżej - 25.08.2007
« Odpowiedź #95 dnia: 14 Maja 2007, 02:00 »
ehb nie martw sie :przytul:
ja mysle ze u nas ostatnio duzo robi kasa, tzn ludziska wola sie nie pofatygowac bo nie trzeba prezentu, nowej kiecki i takie tam i mysle ze to jest przyczyna wielu odmow.
nie zawracaj sobie glowy i nie odbieraj tego tak osobiscie  :przytul:
u nas jest odwrotnie :drapanie:  wszyscy kurka jada na wesele
Irishowe odliczanie GośćZapraszam
[/url]

Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
Nasz wyjątkowy dzień coraz bliżej - 25.08.2007
« Odpowiedź #96 dnia: 14 Maja 2007, 18:56 »
Marta, a poza tym pomyśl:
mniej nawalonych wujków szczypiących Cię w tyłek i ciągnących za welon i mniej cioć wesoło szczebiocących przy stole na temat nowej garsonki pani Marzeny przy stoliku obok..

 :pogrzeb:

Offline Marcix
  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 209
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 sierpień 2007
Nasz wyjątkowy dzień coraz bliżej - 25.08.2007
« Odpowiedź #97 dnia: 14 Maja 2007, 20:05 »
Cytat: "irishania"
ja mysle ze u nas ostatnio duzo robi kasa, tzn ludziska wola sie nie pofatygowac bo nie trzeba prezentu,


Irishania, masz rację, ale myślę, że dla chcącego nic trudnego. Przecież większość rodziny wie o naszym ślubie już od ponad pół roku, więc można się psychicznie przygotować, nie?  :smile:
Zresztą nie robi się wesela po to żeby "odzyskać" włożone w nie pieniądze. Rodziny nie mam wcale takiej biednej a ich wykręty dotyczą bardziej "chcenia się".


Cytat: "met"

mniej nawalonych wujków szczypiących Cię w tyłek i ciągnących za welon i mniej cioć wesoło szczebiocących przy stole na temat nowej garsonki pani Marzeny przy stoliku obok..


hahaha :lol: się uśmiałam :mrgreen:

ja mam wujka, który wywijając w tańcu wciska palce pomiędzy żebra swojej partnerki :lol:

A co do cioć to już prędzej obgadywałyby co im się nie podoba na naszym weselu, jak panna Młoda przytyła albo ma małe cycki, a pan Młody to mógł sobie jakąś młodszą znaleźć. A w ogóle to ich dzieci będą miały/miały dużo fajniejsze wesele od naszego.

Teraz się tak tym bardzo nie przejmuję, ale znając siebie zacznę bardziej im bliżej będzie wesela. :||

Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
Nasz wyjątkowy dzień coraz bliżej - 25.08.2007
« Odpowiedź #98 dnia: 14 Maja 2007, 21:11 »
Cytat: "Marcix"

hahaha :lol: się uśmiałam :mrgreen:

ja mam wujka, który wywijając w tańcu wciska palce pomiędzy żebra swojej partnerki :lol:

A co do cioć to już prędzej obgadywałyby co im się nie podoba na naszym weselu, jak panna Młoda przytyła albo ma małe cycki, a pan Młody to mógł sobie jakąś młodszą znaleźć. A w ogóle to ich dzieci będą miały/miały dużo fajniejsze wesele od naszego.

Teraz się tak tym bardzo nie przejmuję, ale znając siebie zacznę bardziej im bliżej będzie wesela. :||
_________________


Lepiej bawić się gronie 40 bliskich i życzliwych osób, niż przy 1000 szuj i chamów, o.

Ja mam inny problem. Sala jest na 120 osób, ale jakby liczba gości spadła do 100 to jeszcze lepiej, bo więcej miejsca.
Na liście gości jest 134 i jak na razie każdy mówi, że owszem, doturla się..

A wy zawsze możecie więcej znajomych dokoptować :D

Offline megan

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3559
  • Płeć: Kobieta
  • Miłość jak rewolucja - nie udaje się słabym.
  • data ślubu: 4 sierpnia 2007
Nasz wyjątkowy dzień coraz bliżej - 25.08.2007
« Odpowiedź #99 dnia: 14 Maja 2007, 22:06 »
popieram wszystko co dziewczyny napisaly - rekoma i nogami sie podpisuje  :los:
o wujkach, kieckach, niecheci do wydania kasy itp  :blant:
a serio - mniej stresu i cmokania przez pol obcych ludzi  :los: zaproscie znajomych zamiast tego ... jesli chcecie zwiekszyc liczbe gosci  :brewki:
mi z 96 spadlo do 70 i ciesze sie  :los:



Offline Ania P.

  • Dopóki miłość nas dwoje łączy, świat się zaczyna, świat się nie kończy...
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 935
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.08.2007 :*
Nasz wyjątkowy dzień coraz bliżej - 25.08.2007
« Odpowiedź #100 dnia: 16 Maja 2007, 11:58 »
Cytat: "megan"
a serio - mniej stresu i cmokania przez pol obcych ludzi  zaproscie znajomych zamiast tego ... jesli chcecie zwiekszyc liczbe gosci  

święte słowa! u mnie też pewnie dużo ludzi nie przyjdzie i wtedy zaproszę więcej swoich znajomych. Z wujkiem czy bez zabawa i tak będzie świetna!

Offline Marcix
  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 209
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 sierpień 2007
Nasz wyjątkowy dzień coraz bliżej - 25.08.2007
« Odpowiedź #101 dnia: 18 Maja 2007, 00:51 »
:skacza: Od dzisiaj za 100 dni nasz wielki dzień :skacza:

Stuknęła nam seteczka :brawo_2: Właściwie to dopiero od dzisiaj (u mnie jescze przez 10 minut jest 17 maja) powinnam odliczać, ale nie mogłam się doczekać  :tupot:

Małe podsumowanko wygląda zaskakująco dobrze jak na moje skłonności do odwlekania wszystkiego na ostatnią chwilę:

    -termin w Kościele ustalony - godz. 16.00
    -poradnia załatwiona, nauki w połowie
    -sukienka, buty welon zamówione - do odebrania i ewentualnych poprawek 2 tygodnie przed ślubem
    -biżuteria zakupiona
    -sala zamówiona prawie rok wcześniej, menu ustalone, alkohol, tort, ciasta i napoje są już wliczone w cenę
    -wiązanka ustalona ze znajomą florystką
    -panna młoda i jej dwie mamy umówione na zabiegi kosmetyczno - fryzjerskie tydzień przed i w dniu ślubu
    -samochodem dla Młodych zajmuje się mój brat
    -zaproszenia gotowe do wysłania,
    -obrączki zamówione, odbiorą rodzice, pewnie na dniach
    -poduszeczka na obrączki się szyje (teściowa mojego brata bardzo chciała ją uszyć, więc tym bardziej nam miło)
    -sukienka dla mojej bratanicy, która będzie niosła obrączki - kupiona
    -DJ zamówiony, osobiście poznany i zaznajomiony co i jak z naszymi gustami
    -fotograf zamówiony, zaliczkowany
    -transport dla gości zamówiony

    do załatwienia zostało:
    -rynsztunek dla młodego (gajer, butki, koszula, kamizelka)
    -dekoracja sali  - chociaż sala jest już sama w sobie elegancka to niewielkie poprawki chciałabym jeszcze dodać
    -dekoracja kościoła - tu liczę na owocne dogadanie się z Met, bo mamy po sobie śluby  :brawo_2:
    -dekoracja samochodu
    no i pozostałe drobiazgi jak zapasowe butki, rajstopy, bielizna, diadem

    czy ja o czymś nie zapomniałam? :mrgreen:

Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
Nasz wyjątkowy dzień coraz bliżej - 25.08.2007
« Odpowiedź #102 dnia: 18 Maja 2007, 07:26 »
:brawo_2:
Niewiarygodne, że macie tak wiele załatwione, mimo, że jesteście tak daleko.
Tym bardziej należą się Wam za to wielkie brawa!

Hah, widzę, że prawie u każdej jeszcze nie ma stroju dla chłopa, ale to normalne.
Mój twierdzi, że w lipcu zdąży, a ja Go już z przekonania nie wyprowadzam, bo normalnie siły nie mam  :mdleje:

We wtorek będę rozmawiać o dekoracji Kościoła i dam znać co i jak.

Myślałam o czymś takim, wiadomo - ubranka na krzesła.







Wkleiłam kilka przykładowych dekoracji, różnią się praktycznie tylko kolorem.

Myślałam właśnie o takich wstążkach między ławkami, gdzieniegdzie tym stojaku z kulą sztucznych kwiatów, ewentualnie taka brama przy wejściu.

Nasz kościółek jest mały, nie możemy też tam wejść z grubą artylerią, bo zapcham dekoracją cały kościół i dla gości nie będzie miejsca :D

A, no i jakieś żywe kwiatki na ołtarz.

Jak masz Martusiu, jakąś swoją upatrzoną dekorację, to wklejaj i coś pomyślimy razem :D

Aha. W jakich kolorach przewidujesz wiązankę ślubną?
Bo gdyby (jakimś cudem) udało się, że kolory mojej i Twojej są podobne, to można byłoby do nich nawiązać coś w dekoracji.
A jak nie, to zostaje klasyczna biel+np. zieleń. :D

Ale się rozpisałam  :los:

Offline Marcix
  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 209
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 sierpień 2007
Nasz wyjątkowy dzień coraz bliżej - 25.08.2007
« Odpowiedź #103 dnia: 18 Maja 2007, 12:04 »
Dziekuje bardzo za pochwaly  :smile:  Potega internetu i telefonu jest nieoceniona. Oczywiscie nie umniejszam roli rodzicow i znajomych, za co jestesmy im ogromnie wdzieczni  :przytul:  Jesli chodzi o mojego Mata to po prostu nie zdazylismy dla niego kupic ubranka bo normalnie zabraklo nam czasu. Mam nadzieje jednak, ze jak przyjedziemy 2 tygodnie przed slubem to uda nam sie bez problemu kupic cos fajnego.

Jeszcze nie wiem dokladnie jaki bede miala bukiet ale na pewno bedzie z akcentami bordo, tak jak i zaproszenia oraz wystroj sali. Jesli Ty Metus masz np pomaranczowy to mozemy umowic sie na neutralny, tak jak wspomnialas czyli bialy i zielony.
Piekne sa te dekoracje ktore wkleilas.  :brawo_2: Zastanawiam sie jedynie nad tym lukiem triumfalnym czy to nie bedzie za duzo  :drapanie: Zgadzam sie z toba, ze szkoda by bylo ten nasz maly kosciolek zagracic.

Teraz w pracy nie mam dojscia do zdjec, ale jak wroce do domu to wkleje pare ze slubu siostry Mata. U nich dekorowala sale ta pani z kosciola i powiem ci szczerze, ze pieknie to zrobila, przynajmniej oltarz, bo lawek chyba nie dekorowala.

A czy Ty juz wiesz w jakim kolorze bedziesz miala bukiet?

Offline Ania P.

  • Dopóki miłość nas dwoje łączy, świat się zaczyna, świat się nie kończy...
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 935
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.08.2007 :*
Nasz wyjątkowy dzień coraz bliżej - 25.08.2007
« Odpowiedź #104 dnia: 18 Maja 2007, 13:04 »
Cytat: "met"
Niewiarygodne, że macie tak wiele załatwione, mimo, że jesteście tak daleko.
Tym bardziej należą się Wam za to wielkie brawa!

ja jestem daleko w tyle :mdleje:
Bardzo mi się spodobaly te ubranka na krzesło, to wygląda bardzo elegancko.

Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
Nasz wyjątkowy dzień coraz bliżej - 25.08.2007
« Odpowiedź #105 dnia: 18 Maja 2007, 15:59 »
Cytat: "Marcix"
astanawiam sie jedynie nad tym lukiem triumfalnym czy to nie bedzie za duzo :drapanie:

Wkleiłam go dla przykładu, ale ja też coś czuję, że to będzie przegięcie  :drapanie:
Cytat: "Marcix"
Teraz w pracy nie mam dojscia do zdjec, ale jak wroce do domu to wkleje pare ze slubu siostry Mata. U nich dekorowala sale ta pani z kosciola i powiem ci szczerze, ze pieknie to zrobila, przynajmniej oltarz, bo lawek chyba nie dekorowala.

No właśnie ks. Sebastian mówił nam ostatnio, że ona dekoruje kościoły i robi to naprawdę pięknie.

Ty powklejaj fotki, jak będziesz mogła, jak pogadam z babką we wtorek.
najwyżej mogłaby udekorować właśnie same ławeczki, a kwiaty przy ołtarzu zostawi się tej pani z kościoła.

Mój bukiet PRAWDOPODOBNIE będzie biało-pomarańczowy.
Chcę mieć z pomarańczowych candadeskich i białych róż.
Ale można zrobić spokojnie coś neutralnego  :hahahaha:
Albo biało-pomarańczowo-bordowe.

:D

Offline Marcix
  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 209
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 sierpień 2007
Odp: Nasz wyjątkowy dzień coraz bliżej - 25.08.2007
« Odpowiedź #106 dnia: 30 Maja 2007, 22:04 »
Oj nikt tu ostatnio nie zagląda, ale ja też nie miałam za bardzo czasu pisać, więc nie marudzę  :grin:

Zaproszenia w większości już dotarły do gości, mamy pomogły rozdać lub wysłać. Do nas też dotarły bo mamy tu trochę znajomych i kuzyna, których też zapraszamy.
Gościom bardzo się podobały i bardzo się z tego cieszymy, bo chcieliśmy żeby były wyjątkowe.

Oto one:



Pod kolor całego wesela, bordowo - białe.
To teraz tylko czekać na potwierdzenia i liczyć ile przyjdzie osób a ile odmówi.


Właściwie niewiele się dzieje w związku z przygotowaniami, bo już większość załatwiona tylko czeka aż już przyjedziemy.

W sobotę byłam na panieńskim koleżanki i przygotowałam jej kilka niespodzianek. Najbardziej szokującą był penis :brawo:
Musze powiedzieć, że bardzo mi się udał i był całkowicie jadalny i został przeze mnie obfotografowany :Fotograf:

Mam nadzieję, że się nie przerazicie  :boje_sie:




Poza tym zrobiłam test na żonę, zadawałam pytania, wcześniej obgadane z Młodym, na temat znajomości jej przyszłego męża i ich związku. Jak nie zgadła to piła karniaka :ok: :skacza:

Bardzo fajnie było i mam nadzieję, że przyszła Pana Młoda też się super bawiła :brawo_2:

Jak pokazałam znajomej Szkotce zdjęcie tego penisa to koniecznie chciała, żebym zrobiła jej też, bo tez idzie na panieńskie.

Może otworzyć jakąś seryjną produkcję?   :hahaha:

Offline siva

  • Szczęśliwa żonka.
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1223
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.2007
Odp: Nasz wyjątkowy dzień coraz bliżej - 25.08.2007
« Odpowiedź #107 dnia: 30 Maja 2007, 23:24 »
KObito żebym ja wiedziała że masz takie zdolności to bym takiego torcika u Ciebie zamówiła, bo ja niedawno teżbyłam na panieńskim. Zaproszenia naprawde ładne i faktycznie nietypowe.

Offline Ania P.

  • Dopóki miłość nas dwoje łączy, świat się zaczyna, świat się nie kończy...
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 935
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.08.2007 :*
Odp: Nasz wyjątkowy dzień coraz bliżej - 25.08.2007
« Odpowiedź #108 dnia: 31 Maja 2007, 09:57 »
Aaaaa!!! jak zrobiłaś ten torcik!!! plis ja mam jutro swój panieński i potrzebuję przepisu. Chodzi mi o te kolory, to jakis lukier w takim penisowym kolorku? jeden jaśniejszy, drugi ciemniejszy, jak to zrobiłaś?

Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
Odp: Nasz wyjątkowy dzień coraz bliżej - 25.08.2007
« Odpowiedź #109 dnia: 31 Maja 2007, 10:20 »
Nie no Marta, wygrałaś :DD

Offline Marcix
  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 209
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 sierpień 2007
Odp: Nasz wyjątkowy dzień coraz bliżej - 25.08.2007
« Odpowiedź #110 dnia: 31 Maja 2007, 13:27 »
Aaaaa!!! jak zrobiłaś ten torcik!!! plis ja mam jutro swój panieński i potrzebuję przepisu. Chodzi mi o te kolory, to jakis lukier w takim penisowym kolorku? jeden jaśniejszy, drugi ciemniejszy, jak to zrobiłaś?

To nie jest takie trudne 8)

Kupilam 2 podklady biszkoptowe, ulozylam jeden na drugim, wycielam z nich pozadany ksztalt, obydwa biszkopty przelozylam dzemem.
Potem rozlozylam gotowa juz mase (kupiona w tesco, ale mozna zrobic samemu najzwyklesza mase utarta z margaryny cukru i chyba jajek) do 3 naczyn. W jednym bylo najwiecej bo miala pokryc najwiecej powierzchni, w drugim mniej na "glowke" a w trzeciej najmniej na zyly  ;D
Do kazdego naczynia nalalam barwnika spozywczego czerwonego, w roznych proporcjach aby uzyskac odpowiednie kolory. Na uformowane juz jajka posypalam posypka czekoladowa, takimi wiorkami, ktore przypominaja wlosy i juz zrobione :D

Offline Ania P.

  • Dopóki miłość nas dwoje łączy, świat się zaczyna, świat się nie kończy...
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 935
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.08.2007 :*
Odp: Nasz wyjątkowy dzień coraz bliżej - 25.08.2007
« Odpowiedź #111 dnia: 31 Maja 2007, 23:47 »
Dzięki za przepis, przyda się bardzo!

Offline Marcix
  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 209
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 sierpień 2007
Odp: Nasz wyjątkowy dzień coraz bliżej - 25.08.2007
« Odpowiedź #112 dnia: 9 Czerwca 2007, 20:33 »
Kochane Forumki!

Jedna rzecz nie daje mi jeszcze spokoju. Nie jestem pewna czy menu jest wystarczające i nie nudne. Dziewczyny, zwłaszcza te, które już są po, czy możecie mi doradzić pliiiiz bo ja bladego pojęcia już nie mam  :biala_flaga:

Problemem małym jest jeszcze to, że będę miała 2 osoby, które są wegetarianami. Jak rozmawialiśmy z właścicielką restauracji to powiedziała, że nie będzie oddzielnego menu dla nich, ale że kucharki coś wymyślą. Cały czas się zastanawiam jak ona ma zamiar to zrobić. Myślę o tym, żeby samej zrobić jakieś dodatkowe rzeczy np. terrynę, pasztet sojowy abo coś tam jeszcze innego. Z drugiej strony jednak nie jestem pewna czy będę miała wystarczająco czasu, żeby to zrobić. No dobra nie marudzę już, najpierw powiedzcie czy to menu jest ok, czy jeszcze negocjować z właścicielką o coś dodatkowego.
Tak na obecną chwilę wygląda menu:

powitanie chlebem i solą
toast - szampan Dorato
Obiad:   wino do obiadu
   krem z pieczarek z grzankami
   kotlet schabowy
   eskalopki z mozarellą i bazylią
   ziemniaki
   kluski śląskie
   zestaw surówek: kapusta pekińska, buraczki

Tort weselny   różne smaki

Zakąski:   
   sałatka grecka
   sałatka z kurczakiem wędzonym
   sałatka jarzynowa
   schab ze śliwką
   roladki z polędwiczek drobiowych
   kuleczki mięsne
   śledź w oleju
   ryba w sosie hawajskim
   tatar z łososia wędzonego z kaparami, befsztyk tatarski
   półmisek rozmaitości - tu jakieś łódeczki z ciasta francuskiego z różnymi nadzieniami
   deska serów + winogrona
   marynaty
   pieczarki faszerowane mięsem panierowane
Ciepłe dania:   
   udka z jabłkami i majerankiem
   szaszłyk drobiowy 1/2
   szaszłyk wieprzowy 1/2
   strogonow w chlebie
   flaki, gulaszowa do wyboru
   barszcz czerwony + paszteciki mięsne
ciasta:   
   orzechowiec
   kokosanka
        dodatkowe ciasta zrobione przez ciocię
   kawa, herbata bez ograniczeń
   napoje 2 l/os
   wódka Bols 1 butelka/os
        owoce sezonowe

Poprawiny:   

   żurek
   schab nadziewany polędwiczką + sos myśliwski
   ziemniaki
   sałatka z kap pekińskiej
   kawa , herbata


To wszystko jest wliczone w cenę (140 zł na osobę).

Czy to nie za mało? Doradźcie proszę. Będę ogromnie wdzięczna :grin:

Offline siva

  • Szczęśliwa żonka.
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1223
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.2007
Odp: Nasz wyjątkowy dzień coraz bliżej - 25.08.2007
« Odpowiedź #113 dnia: 9 Czerwca 2007, 20:44 »
Tak się składa że ja jestem wegetarianką. Idąc na wesele czy jakąś impreze nie oczekuje że ktoś zrobi coś specjalnie dla mnie. Jeśli chodzi o przygotowanie czegoś przez kucharki hmmm niewiem, ja jestem bardzo nieufna w restauracjach, zdarzało się że zamawiając np.pizze wegetariańską miałam kilka kawałków mięska. Czasami używają smalcu do smażenia lub smażą kilka potraw na tym samym tłuszczu. A nabiał jedzą ? ryby??

Offline Marcix
  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 209
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 sierpień 2007
Odp: Nasz wyjątkowy dzień coraz bliżej - 25.08.2007
« Odpowiedź #114 dnia: 9 Czerwca 2007, 21:08 »
A nabiał jedzą ? ryby??

Nabiał tak, ryby czasami.

Siva, a zdarzyło Ci się, że nie miałaś co jeść na imprezie? Ja jako gospodarz bym sie chyba pod ziemię zapadła ze wstydu. Wiesz, nie chciałabym, żeby czuli się gorsi. W związku z tym, uczuliłam restauratorkę, że np jeśli coś nie jest typowo mięsne, np ta pieczarkowa na obiad to żeby była na wywarze warzywnym.  Myślałam też o takiej prostej potrawie jak camembert zapiekany podawany z żurawiną.
Generalnie ja uwielbiam gotować i nie byłoby problemem żeby dodatkowo coś zrobić, ale nie wiem czy będę miała wystarczająco czasu, bo jeszcze w przeddzień dekoracje muszę zrobić.

Pomijając na razie problem wegetariański - czy to menu wystarczy jeśli chodzi o różnorodność? :drapanie:


Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
Odp: Nasz wyjątkowy dzień coraz bliżej - 25.08.2007
« Odpowiedź #115 dnia: 10 Czerwca 2007, 08:28 »
Martusiu, mnie się zdaje, że menu jest dobre.

Jest kilka ciepłych posiłków, jest dużo sałatek i innych 'zapychaczy' ;-)
Ciasta są. Wydaje mi się, że to naprawdę starczy :-)

Z wegetarianami, ech no tak. To są goście, więc powinni być tak samo traktowani.
Masz rację, że potrawy bezmięsne mogłyby być tak od początku do końca bezmięsne.
Możesz też poprosić koleżankę jakąś np., żeby przygotowała jakieś danie dla nich.
To tylko 2 osoby, więc pracy nie ma zbyt wiele.

Offline Marcix
  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 209
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 sierpień 2007
Odp: Nasz wyjątkowy dzień coraz bliżej - 25.08.2007
« Odpowiedź #116 dnia: 10 Czerwca 2007, 22:10 »
Dzięki Metuś :ok:

Ja sie jeszcze zastanawiam nad tym, żeby do mięs zimnych podać sosy, może chrzanowy, salsa i tzatziki. Wiesz, nikogo nie chcę obciążać robieniem dodatkowych dań, jeśli już to ja coś zrobię jeśli będę miała czas. Poza tym wiem, że jak ja zrobię i zepsuję to nie będę miała do nikogo pretensji tylko do siebie ;D

Kurczę, gdybym mogła się jakoś rozdwoić to sama bym sobie ugotowała wszystko na wesele, uwielbiam gotować, zwłaszcza takie niecodzienne dania.  :Kucharz:


W sobotę dzwoniłam do salonu skąd zamówiłam suknię i poprosiłam żeby zamówiły mi długi welon, taki równy z trenem, bo wydaje mi się że najbardziej będzie pasował. Tylko teraz mam dylemat, bo powiedziałam, że dwuwarstwowy, a w sumie cały czas myślałam o jednej warstwie. Nie wiem dlaczego tak powiedziałam  :glupek:

Chyba jeszcze raz do nich zadzwonię i zapytam czy mają jednowarstwowe. Cholera, głupio mi tak wydzwaniać, zaraz sobie pomyślą, że jakaś niezdecydowana jestem. A w ogóle to babka powiedziała, że na moją odpowiedzialność zamawia taki długi. No kurczę, a na czyją. Zresztą już przemyślałam sprawę i estetyczniej będzie wyglądał równy z trenem. Podobają mi się takie wysmuklające i delikatne. Wiem, że to może być niewygodne, ale kupię sobie drugi welon, taki krótszy, którym będę rzucać. Pomyślałam sobie, że skoro we wtorek po ślubie mamy sesję w plenerze to nie chciałabym mieć zdjęć np w podartym, bo różnie to może być na tych oczepinach :boks1: :twisted:

Moi bliscy trochę na mnie patrzą jak na dziwaczkę z tymi dwoma welonami, ale cóż..... No bo czym mam rzucać w takim razie, bukietem? szkoda trochę :drapanie:

No ale same popatrzcie, jak by to wyglądało z tym długim welonem.
Dla przypomnienia wklejam moją kieckę(ta pierwsza)
A tu są te długie welony:

   










Offline siva

  • Szczęśliwa żonka.
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1223
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.2007
Odp: Nasz wyjątkowy dzień coraz bliżej - 25.08.2007
« Odpowiedź #117 dnia: 10 Czerwca 2007, 22:53 »
Oj zdarzyło się że nie było potraw wegetariańskich, ale zawsze są ciasta którymi można się zapchać, surówki itp. Ja będąc wegetarianką nie oczekuje że ktoś będzie gotował specjalnie dla mnie.  Ale jeśli chcesz coś dla nich przygotować to na pewno się ucieszą.  Ja zazwyczaj na obiedzie weselnym wcinam ziemniaczki i surówki, jak się dobrze najem to długo trzyma  :taktak: :taktak:   a póżniej zakąski. 

Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
Odp: Nasz wyjątkowy dzień coraz bliżej - 25.08.2007
« Odpowiedź #118 dnia: 11 Czerwca 2007, 08:37 »
Ty wcale nie jesteś nienormalna Martusiu :D

Po pierwsze - płacisz więc wymagasz. Możesz bombardować telefonami ile tylko wlezie.
Po drugie. Ja też mam dwa welony.
Jeden długi do kościoła i na wesele. I jeden krótki do rzucania :D

Offline rajdowka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7240
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nasz wyjątkowy dzień coraz bliżej - 25.08.2007
« Odpowiedź #119 dnia: 11 Czerwca 2007, 14:58 »
Mysle ze menu masz wystarczajace - dla wegetarian tez jest spory wybor - jedynie moga miec problem przy obiedize.. moze polozyc troche mozarelli z pomidorem bez mieska?