Cisza...
dalej chodzimy na basen, Oliwka bryka na całego jest wszędzie łobuziara...potrafi walczyć o swoje, zabiera zabaki dzieciom, psoci i rozrabia.,..jak ja ja kocham

Robiliśmy sobie przemeblowanie w pokoju, szukamy prezentów dla rodzinki...
Strasznie mi źle z tym, że nie mam czasu na forum...Kasiu dzięki za wieści...
Maju faktycznie byłam...ale czytam co u Was...i tak mi smutno....ach...