Oliwka mi sie zbuntowała- od trzech dni nie chce jeść obiadków....jak daję zupę płacz i plucie, jak daję ziemniaczki z mięskiem- ziemniaczki ok- reszta czyli mięsko i suróweczka bleee... Nie wiem co jej gotować

Najchętniej jadłaby jaja i parówki na obiadek...Powiem, że zaczynam się tym denerwować...całą reszte je jak wcześniej bez problemu...
Przechwaliłam ją z tym jedzonkiem...
Od soboty znowu basen- już nie możemy się doczekać

Olwika znowu będzie jak rybka

Poza tym u nas raczej po staremu...