Dziękuję za odpowiedzi, zastanawiałam się nad tym, a nigdy nie byłam na weselu, gdzie grał zespół na żywo, więc nie wiem, jak to wygląda.
No właśnie, wiadomo, że zespół o 4 nad rano jeste ledwo żywy... ale czy to nie jest tak, że w związku z tym, nawet jeśli chce, to siłą rzeczy zdarzają się błędy czy zwyczajnie brak sił powoduje siłą rzeczy zwiększenie długości przerw ? Warsztat oczywiście, ma tu znaczenie.
Energia od publiczności - jasne, że jeśli ludzie się dobrze bawią, to zespół czuje, że to co robi podoba się innym. Ale z drugiej strony wesele to nie koncert, gdzie uwaga publiczności jest skupiona głównie na zespole.
Po prostu zastanawiam się, jak zespoły grające żywo sprawdzają się na weselach.