Muszę poczytać o tym Patong bo gdzieś wpadło mi w oko że tak mega imprezowe?
Strasznie żałuję tego Bangkoku i bije się z myślami czy Bangkok na 2 dni czy Phuket chociaż w minimalnym stopniu się zobaczy Tajlandii.
Jeszcze tam nie byłam, a już wiem że wrócimy z dziećmi bądź sami. Napewno tym razem uderze na 3 dni do Bangkoku.
Aniu, gdzie dokładnie na Tajlandii byłaś?
Jeśli chodzi o BKK to jest to miasto, które się kocha lub nienawidzi. Ja uwielbiam. Mogłabym tam zamieszkać. Strasznie mi się podoba ten rozgardiasz tam, połączony z pysznym jedzeniem, fajną dzielnicą biznesową, no i przede wszystkim przepiękne świątynie. Nawet jak ktoś nie lubi łazić po "kosciołach" to tajskie świątynie wymiatają. Piękne są.
10 dni to bardzo malo na przemieszczanie się. Gdzie dokładnie lecicie? Na Phuket macie lot? W okolicy Phuket macie takie wyspy jak: Ko Lanta, KO Yao Noi, Ko Yao Yai, Ko Jum, Ko Phi Phi. I w tym rejonie bym się trzymała.
Zatrzymajcie się na Phuket na Karon lub Kamali. Z Phuket możecie jechac na jednodniowe wycieczki. Są dość komercyjne, szybkie i z tłumem ludzi

. Jak was wiecej mozecie wziac prywatną łódź i cenę negocjować.
Jak chcecie zobaczyć Phi Phi to maks 3 noce. Z Phuket pływają tam promy często.