[Zoya]

Wymaga to trochę gimnastyki, ale jest do zrobienia. Chociaż nie wiem czy wtedy można to nazwać wakacjami w pełnym tego słowa znaczeniu

Zoya wszystko jest do zrobienia

Ale jak mam sobie z nerwów powyrywać połowę włosów z głowy, kłócić się non stop z mężem, skiepścić sobie humor na połowę wakacji to ja dziękuję bardzo Kiedyś Ci nagram moją Igę w histerii w aucie to się przekonasz

[Vivka]

Ja też bym się z moim dzieckiem nie wybrała w taką długą podróż samochodem. Jechaliśmy z Julią z Bydgoszczy do Łodzi... w Toruniu skręciła taką jazdę, że chcieliśmy zawrócić. I marudziła, ryczała do Kutna czyli prawie do Łodzi

I nie był to jednorazowy przypadek, ona po prostu nie lubi siedzieć w foteliku.

Piona!

Moja to samo więc byłam przekonana, że w życiu nie przejedziemy z nią 2000km, a jakoś gładko poszło. Chociaż wczesniej były histerie na trasie Szczecin-Stargard ( 45km )

[anusiaaa]

Skoro Wasze dzieci tak nie lubią aut (ps. moja Zuza do 6 roku życia wyła zaraz po wyjechaniu z osiedla) to nie rozumiem idei wypozyczania auta w Chorwacji w takim razie. Żeby zobaczyć fajne miejsca trzeba się najeździć.
Inna sprawa - zawsze można siedzieć na tyłku w hotelu - zgodnie z upodobaniami.

Moja niestety też z tych problematycznych ... pisałam już wam w ubiegłym roku jak krzyczy, teraz już lepiej jest ale na pewno nie na 1600 km w jedną stronę póki co. Zobaczymy co za rok będzie, choć szczerze nastawiam się na firsta na Bułgarię albo Chorwację samolotem, lotnisko mam całe 15 min jazdy od domu Auto zawsze mogę wypożyczyć a i tak całej Chorwacji nie zwiedzę w 2 tyg.
Mysia ja Cię doskonale rozumiem .

[maggi-80]

Wiecie jaką ja mam schizę? że mi Filip 1,5 roczny będzie ryczał w samolocie czy coś bo jeszcze za mały żeby mu wytłumaczyć i dlatego nie chcę samolotem...a nie chcę nad polskie morze wiec moze ta Chorwacja autem (choć i tak podroz z nimi taka bedzie katorgą)

Pierwszy nasz wyjazd do Chorwacji - Adaś miał 1,5 roku. Jechaliśmy autem, ze znajomymi. Kolega jechał po autostradzie 80 km/h, więc jechaliśmy 19h. Adaś spoko wytrzymał. Nie było problemu. W samochodzie miał zabawki, bajki, spanie, jedzenia i widoczki się zmieniały

[miśka28]

dziewczyny dajcie na luz....my tu piszemy tylko o swoich doświadczeniach, czy ktoś Wam KAŻE jechac z dzieckiem czy dziećmi samochodem na wakacje??? Jest tylko sugestia, że jeśli Chorwacja, to właśne auto daje o wiele więcej możliwości, w kontekscie zwiedzania, choć i tak zdecydowanie starsze dzieci lepiej to zniosą...a jeśli bym miała brac opcję samolot np. do Dubrownika a tam hotel z basenem to  w tej cenie bym wybrała inne rejony Europy  Inna sprawa, ze do najbliższego sensownego lotniska to i tak musze dojechać min 150 km....
Co do pogody w Szczecinie aktualnie 26 stopni i bardzo słonecznie, wiec też zapraszam - zwłaszcza, ze niedługo fajne wydarzenia, na dniach Jarmark Jakubowy, a 5-8 sierpnia żaglowce z wieloma atrakcjami, zaraz potem Pyromagic 
Justyna, monijane czuję się zaproszona - kiedyś taki trip po południu Polski chcemy też zrobić 
maggi 80 km po autostradzie?? To tempo ślimaka  (jeśli mówimy o odcinkach bez ograniczen prędkości )

[maggi-80]

maggi 80 km po autostradzie?? To tempo ślimaka  (jeśli mówimy o odcinkach bez ograniczen prędkości )

Taaa 80 km/h po autostradzie. Dramat i masakra.

Ja jakby miała samolotem + hotel to też bym wybrała inne rejony świata. Dla mnie urok Chorwacji to właśnie zwiedzianie autem. Małe miejscowości, dzikie plaże. Można się spokojnie zapuścić i coś zobaczyć, poczuć klimat tego kraju bez strachu i obaw

Jest tyle pięknych miejsc na ziemi. Tajlandia np mi się marzy...

Miska nie wiem o co Ci chodzi. Nikt Ci nie każe tego komentować. Odniosłam się do wypowiedzi Anusiii i tyle. Mi nikt nie kaze jechać, a i ja nikomu nie zabraniam Ty piszesz non stop o Chorwacji i mi to nie przeszkadza, wiec niech Tobie nie przeszkadza to co ktoś inny pisze. Nie muszę dawać na luz, bo spięta nie jestem

Anusiaaa ja pisze o podróży takiej bardzo długiej, krócej da się wytrzymać krzyki i marudzenia. Wiec coś tam by się zwiedziło Zreszta nie zarzekam się - może za rok już Idze się odmieni W tym roku i tak już nie planujemy takich długich wojaży

[miśka28]

przepraszam,  ale to min. Ty zaczęłaś komentowanie długiej podróży z dziećmi i ze tego sobie nie wyobrażasz - to raz...dwa -  ku Twojemu zaskoczeniu po 15 sierpnia pewnie będę dużo pisać o pięknym Podlasiu  a o inne rejony wyjazdowe tez się pytałam, jeśli nie zauważyłaś, dla mnie też Europa nie kończy się na Chorwacji...swój wyjazd skomentowałam może w dwóch postach, reszta to odpowiedzi na pytania dziewczyn, które akurat tam się wybierają....

[anusiaaa]

Jeszcze apropo ryczących dzieci

Jechalismy z Tymkiem jakoś jak mial 8 miesiecy w Bieszczady. W drodze powrotnej ryczał przeokrutnie, no to się zatrzymywaliśmy ale wychodzę z założenia, że jade z/na wakacje to się nie spieszę... ale ja nie o tym, jechali z nami znajomi z pol roku starsza córka od Tymka.
I rozwalil mnie mąż koleżanki... on jak Młoda ryczy "zgłaśnia radio"

Nie ja zaczęłam, wczytaj się. I tylko Tobie to przeszkadza, bo każesz się nam wyluzować. I tyle w temacie.

Anusiaaa mój mąż podobnie robi A ta jeszcze głośniej

[miśka28]

spoko, mi nic nie przeszkadza, piszcie co chcecie - jeszcze    jest wolność słowa  ....
a propo wypraw z dziećmi to syn pierwszy raz jechal z nami  na mazowsze (600 km, jeszcze ówczesnymi drogami min 8 godzin) jak miał niespełna pół roku i wtedy jechalismy po nocy - jedna z najbardziej lajtowych podróży, bo przespał wiekszość trasy  ale fakt, ja nie moge narzekać, bo nasze dzieci lubia jazdę samochodem, teraz jak sa starsze, to albo czytają książki, albo jaies gry podrózne, oczywyście tez dwa-trzy przystanki na wybieganie tez musza być 

Wyobraźcie sobie, że w zeszły  piątek o 15.30 wysłałam pocztą Polską do NFZ wnioski o wydanie kart ekuz. Dzis wróciła do mnie zwrotka z adnotacją, że wnioski wpłynęły do NFZ w poniedziałek, natomiast dzisiaj po południu w skrzynce leżały juz listy z kartami wysłane z NFZ rownież w poniedziałek    jesten pozytywnie zaskoczona!!!

[Vivka]

Wczasy zaklepane
Jedziemy do Słonecznego Brzegu do hotelu Fenix

https://www.neckermann.pl/wczasy/samochodem-AUTO/bulgaria-BG/sloneczny-brzeg-BOJ/42047-hotel-fenix.html?m=neckermann_obj_view&show[trip_typ]=TO&show[kod]=42047&show[region]=BOJ&was[date_start]=2017-08-08&was[period]=7&show[adults]=1&show[wyzywienie]=HP&show[kod_typ]=A&show[room]=1&show[room_typ]=A&was[pokoj]=A1A&show[departure]=BZG

z radości pobiegłam od razu kupić nowy strój kąpielowy

czy jest w Bułgarii coś co warto sobie tam akurat kupić? jakieś wina? lokalne przysmaki?

Vivka nooo i super !! bawcie się dobrze, a hotel wygląda fajnie  i ta plaża !!

[monijane]

Vivka, samochód, czy samolot, bo ja już wątek straciłam 
Udanego wypoczynku życzę i zazdroszczę 

[Vivka]

Samolot i to z Bydgoszczy więc dla nas idealnie

plaża rzut beretem będzie tam piasek jest ładny a ja ostatnio Julii kupiłam w TK Max buty do wody... ale takie jakby z pianki z gumową podeszwą...

[elemelka]

Lol,  ta cena mi się podoba    zazdroszczę bardzo 

Vivka? Ty płacisz za tę bukgarue 832 zł??? Z dzieckiem???

[anusiaaa]

Vivka to leć sie pakowac IKiedy wylot?

[japcio]

Super, Vivka. Hotel zobaczę później z kompa.

W Bułgarii fajne są perfumy różane, mydełka różane. Takie małe drewniane laleczki z perfumami za 2 lewy, czyli 4 zeta. Fajne na prezenty

Edit - mieliśmy dziś upał i zjarałam się:) cały dzień na basenie w Polsce niesamowite

[Vivka]

to jest jakaś przykładowa cena

tam sobie trzeba wpisać datę ile osób itd

dopiero 15.08 więc jeszcze trochę ale cieszę się bo już mam do czego odliczać

ja pojechałam na urlop z pięcioma kostiumami kąpielowym, a wróciłam z 1,5.  Tam gdzie my byliśmy był wukaniczny piasek i nijak się cholerstwo nie spiera.

[Netula]

my z soboty na niedzielę ruszamy nad nasz Bałtyk do Miedzywodzia. Ciekawe ile godzin pojedziemy...

[_patka_]

Też zabrałam kilka strojów, później max mówi że nie dziwi się skąd cztery walizki nam wyszły bagaży świnia... A walizki były małe jak do podręcznego... Jeszcze chciał na mnie zgonic ( jak zwykle) że ja nie wzięłam większych... Ale kiedy byliśmy w outlecie i.chcialam takie wielkie kupić bo były akurat na promocji to powiedział, że przecież jego.rodzice mają
Antek lubi jeździć autem, byliśmy w Livigno, w drodze powrotnej nawet w pękniętym obojczykiem nie marudził. Dużo śpi podczas podróży czego ja nie potrafię.
Mieliśmy z resztą jak pamiętacie jechać do Chorwacji autem ale auto nie chciało
Wracamy właśnie z Poznania do domu... Podczas naszego pobytu zdarzyły się dziwne rzeczy, mianowicie ponoć od kilkudziesięciu lat tyle nie padało i te trzęsienie ziemi na Krecie więc śmiesznie, ale mi nie było do śmiechu jak dwa dni w pokoju przesiedziałam bo padało non stop...

[malgosiask]

A my pozdrawiamy ze Skandynawii.  Jesteśmy od niedzieli w drodze i zwiedzamy.
Wczoraj cały dzień w Legolandzie - było cudownie. Syn przeszczęśliwy, o dziwo spokojny, nie marudził, cierpliwie czekał w kolejkach. Zobaczyliśmy sporo i skorzystaliśmy z dużej ilości atrakcji. Kupił sobie kilka gadżetów, teraz cały czas przeżywa. Nam też się podobało (ja byłam 24 lata temu i kilka razy westchnęłam wspominając). Ludzi od groma!
Dziś byliśmy w Kopenhadze - śliczne miasto. Gdzieś czytałam, że gdyby Szczecin nie został zbombardowany, to mógłby podobnie teraz wyglądać. Wstapilismy do parku Tivoli - trochę odpoczynku i atrakcje na karuzelach. Teraz jesteśmy w Malmo. Nie wiem, ale chyba nie podoba mi się to miasto. Byliśmy chwilę wczesnym wieczorem. Może jutro za dnia będzie lepiej Potem jedziemy zwiedzić wybrzeże z powrotem promem do Niemiec.
Pogoda nam dopisuje bo nie pada i nie ma upałów (dziś 24), dzięki czemu fajnie się zwiedza i wysypiamy się jak dzieci. Hotele rezerwujemy z basenami, aby nie nudzić się wieczorami.
Aha, i syn uwielbia podróżować autem. W ogóle jest dzieckiem hotelowym