japcio, myślę,że fajnie spędziłabym sobie z Tobą wakacje;-) Mam podobne podejście;-)
Dla mnie wypas to:
Pogoda gwarantowana - ciepło, z niebieściutkim niebem,
All inclusive ,gdzie nie muszę zmywać garów i przygotowywać jedzonka przede wszystkim,
Auto do zwiedzania okolic,
Jeden pokój z łazienką i balkonem z widokiem na ocean ( w pokoju tylko jestem w nocy i jak trzeba się przebrać)
Ktoś, kto codziennie posprząta pokój i nie muszę się martwić,że w kiblu nie ma papieru,
Plaża- wolę piaszczyste,
Baseny na terenie ośrodka, fajnie jak jest coś dla dzieci typu -zjeżdżalnia,
Coś z atrakcji w okolicy, co da radość dziecku- aquapark,zoo, karuzela....
Coś z atrakcji dla rodziców- piękne tereny,
Klubik dla dzieci, wieczorne show dla dzieci, mini disco, a dla rodziców jakieś pokazy
A reszta?

dobry humor i dobre towarzystwo, więcej mi nie trzeba;-)))
anusiaaa- zawsze zdejmujemy te kapy jak to nazwałaś ,podobnie koce i chowamy na czas urlopu do szaf;-)
pod prysznic nigdy w życiu bym nie weszła bez klapek;-)
na wakacjach nie chodzę w szlafroku, w ogóle nie chodzę nawet w domu;-)
nie spotkałam się jeszcze na wakacjach z brudnym pokojem,
z leżakami jest różnie,ale zawsze coś się trafiło- chociaż jeden na naszą trójkę,
drinki pijam tylko wieczorem i wtedy są w szklankach z baru;-)
nie jadam musli;-) jajka w różnych postaciach , dżem , pasztet ,ser i warzywka są dla mnie ok,
w domu nie mam ekspresu ciśnieniowego i jest ok, także kilka dni nie robi nam różnicy,jak nie wypijemy kawy z ciśnieniowego;-)
klimy w pokoju jeszcze nie używaliśmy.....
To mój wypas;-))) Tak naprawdę liczy się dla mnie tylko te kilka dni spokoju,nie wstawania na budzik i obserwacja szczęścia mojego dziecka ( jeszcze nie wiem jak wyglądają wakacje w 4)