ja myślę, że to są indywidualne bardzo kwestie. Ja mam w planach staranka za kilka miesięcy bo wcześniej ze względu na prace nie mogę. Akurat byłam u ginekologa kontrolnie, to wspomniałam o planach ew. ciąży, wiem że będe mieć cytologie, bo i tak akurat mi rok minął. kwas foliowy lekarz zalecił, ale to i bez lekarza wiedziałam. Akurat mam taki fajny 250 tab, za jakieś 20 -25 zł. starcza na pół roku. tak więc wszystki ete badania i tak wynikają z kontroli ginekologicznych bieżących. Ja mam troche problemów zdrowotnych i kilka pytań mam do gin pod tym kątem. Nie chcę nie wiadomo jakich badań robić. Jak czytam artykuły co sie powinno, przed ciąża zrobić to robi mi się słabo...tyle tego....
Jeżeli chodzi o czekania 2 lata...mam 27 i jak dla mnie to za dużo, daje sobie około pół roki mniej więcej. Kochanie sie tylko w owulacje, to dla mnie przesada. Ale warto wiedzieć kiedy sie ja ma mimo wszystko, żeby nie kochać się powiedzmy non stop przed a jej trakcie wcale.
Z jednej strony warto dbać o siebie, lepiej za wczasu pewne rzeczy badać, leczyć, ale wszystko z umiarem.