Hej dziewczynki - ożywiam wątek sprzed roku

Biorę tabletki ok. 3 lata (z małą przerwą w połowie). Oczywiście pierwszym powodem była skuteczność antykoncepcyjna, ale oprócz tego moje okresy były na maksa nieregularne (łącznie z parokrotnym opóźnieniem o np. 10 dni od przewidywanej daty... choć ta przewidywana też się nigdy nie sprawdzała!)

i dość bolesne. Byłam wtedy niestety zupełnie niezainteresowana tym co się dzieje wewnątrz mnie więc nie jestem w stanie teraz powiedzieć, czy np. w jakichś okresach czułam się inaczej ani nic takiego...
Z tabletkami jest (prawie) jak w niebie - regularny, marny, totalnie bezbolesny 2-3 dniowy okres. Tak więc, rozumiecie, ciężko mi będzie odstawić

Ale pojawiły się nowe okoliczności (największą chyba jest moje zamążpójście

) i coraz częściej zastanawiam się nad tym jak najlepiej przygotować się na dzidziusia. Nie planujemy w tej chwili, co prawda, ale przygotować się zawsze można. Także, mam do Was, drogie Forumki i Ekspertki

, parę pytań:
1. Skoro to że miałam dość nieregularne (przeważnie między 27-32dni) okresy może znaczyć że coś jest nie tak z moimi hormonami? Jeśli tak - czy powinnam się zbadać? Jak się takie badania nazywa i jak je wykonać?
a czy sa jakieś badania które mogłabym sobie zrobić żeby sprawdzić siebie??
są owszem...ale najważniejsze to regularność cyklów i np prosty tani i sprawdzony pomiar temperatury.
Po nim można dużo stwierdzić, dwufazowość cyklu...obecność owulacji...długość fazy lutealnej.
Juz po wykresie mozna ocenić czy wszystko jest prawidłowe.
I jest do duzo lepsze niż vesensownie zlecane badania - ona są potrzebne gdy są podstawy do niepokoju.
To co zacytowałam o badaniu temperatury... czy ta temperatura jest taka sama mimo brania tabletek??
2. Czy tabletki mogły moje hormony wyregulować? A może właśnie odwrotnie?
3. Czy to prawda że kwas foliowy powinno się brać nawet w fazie planowania, nie tylko ciąży?
4. Czy jest coś więcej co mogę zrobić aby jak najlepiej się przygotować? Nie palę, prawie w ogóle nie piję alkoholu, ale za to bardzo mało piję 'zwykłych' płynów (czasem tylko np. szklankę, albo tylko kawę dziennie i tyle) i jem dużo słodyczy

- czy coś powinnam tu zmienić?
5. Może to baaardzo głupie pytanie, ale - gdybym jednak zaszła w ciążę biorąc tabletki... to jak mam się tego dowiedzieć

Bo przecież nawet to krwawienie to nie prawdziwy okres więc czy może ono dalej występować mimo ciąży? Czy mimo brania tabletek powinny wystąpić te objawy które wymieniałyście w innym wątku - obolałe piersi, częstomocz, mdłości, itd? (oczywiście wiem że to zależy od osoby). I ostatecznie - jak bardzo mogłoby to potencjalnie zaszkodzić dziecku ??
6. czy polecacie jakieś źródło informacji online, albo ewentualnie książkę, która mogłaby dokładnie odpowiedzieć na te pytania, a w zasadzie ogólnie "przygotować" do ciąży?
Sorry że tak się rozpisałam ale nie chcę niepotrzebnie wątku zakładać. Będę wdzięczna za info