Jutro jak nie zapomnę zrobię z antresoli:) Póki co cały czas jest w uzytkowaniu, w łóżeczku leżał tylko na chwilkę:) Kosz oczywiście miał stać na dole, a targamy go codziennie do góry i śpi w nim w nocy przy naszym łóżku. To, że jest na kółkach jest megawygodne, bo przewijam go w łazience, wioząc go w koszyku:)