Cześć Kobietki starające się

Trochę mnie tu nie było, starania miały być rozpoczete w maju, ale się zagapiliśmy trochę, bo i stresów trochę było, potem jakieś infekcje, no i mój Maciek palenie rzucał... ale teraz nie ma już absolutnie nic na przeszkodzie

Myślę, że zaczynamy starania od lipcowego cyklu

Badania robiłam 2 miesiące temu... i taraz już mnie nosi, czy by przypadkiem toxo nie powtórzyć... bo miałam ujemny wynik, ale w międzyczasie głaskałam różne zwierzaki a i sezon na owoce i warzywa się rozpoczął... ech... już widzę, że ze mnie panikara będzie jeśli chodzi o ciążowe sprawy... musze się wziąć w garść

Będę tutaj zaglądać, bo razem raźniej

Wszystkim powodzenia życzę! damy radę
