Witajcie forumowicze

Miło jest nam dołączyć do Was i móc podzielić się z Wami naszą historią, która rozpoczęła się prawie osiem lat temu w ciepły, czerwcowy wieczór, gdy wraz z grupą znajomych wracaliśmy z imprezy. Okazało się, że jeden z moich znajomych jest Jego znajomym i... tak to się zaczęło.

Później okazało się, że mieszkamy od siebie zaledwie 100 metrów, ba! Przez całe życie z mojego mieszkania spoglądałam w okna jego domu zastanawiając się, kto tam mieszka i nie mając pojęcia, że odpowiedź będzie tak zaskakująca - mój przyszły mąż!
W tegoroczną noc sylwestrową, tuż po północy, na balu w obecności najbliższych przyjaciół z bukietem róż i przy dźwiękach saksofonu - oświadczył mi, że chce spędzić ze mną resztę swojego życia i wręczył pierścionek. Nigdy nawet nie marzyłam o tak romantycznych i pięknych zaręczynach.
Nasze wesele planujemy już 01.07.2016 roku. Nie sądziliśmy, że się uda tak szybko wszystko zorganizować, ale dla chcącego nic trudnego