dziekuje kochane!!!
jutro bedziemy gdzies na jakies Turkusowych wyspach, a potem wieczorem odplywamy do Miami( wczesniej dzien na morzu). Co bedzie jutro to nie wiem, niby jest jakas specjalna ekipa9 kilka ososb od nas kilka z baru) do obslugi zabawy. Poza tym wiekszosc gosci top ososby starsze, wiec zabawy im chyba nie w glowie.
pewnie bedzie impreza dla zalogi , no ale nie zabaluje za dlugo bo 1.01 na 6.30 do pracy:(
Wam Zycze Szampanskiej zabawy.
Merkunek , wspominalam juz ze wsrod ekipy muzycznej jest jeden pan z Jasla?
p.s Me
[ Dodano: Pią Sty 05, 2007 12:14 pm ]witam moje drogie!!!
widze zmiany na forum:)
u mnie ok, odliczam dni do wyjazdu. lece jednak prosto do berlinabo dostalam adres mailowy gdzie znalazlam bilet za 360dolarow wiec to tez bardzo korzystnie.
Grand Turk-czyli te turkusowe wyspy suuuuper, jedo z fajniejszych miejsc. mam zdiecia,ale wkleje je dopiero po powrocie czyli za 23dni
poza tym to u mni ebez zmian. sylester minal bardzo fajnie, zrobili nam fajna impreze na ktorej sie fajnie bawilam , ale rano trzeba bylo do pracy.
buziaki,
ps. dzis st.Barth
[ Dodano: Sob Sty 06, 2007 3:43 pm ]Czesc dziewczyny!
Dawno sie nie odzywalam(hehe zaledwie pare dni)wchodzilam tylko na moment zobaczyc co I jak).
Mam juz billet, lece prosto do Berlina(no moze nie calkiem bo przez Chicago I Frankfurt),za billet place ok420dolarow,wiec tez chyba koprzystnie. Ale mimo wszystko Irishania dzieki za pomoc I oferte noclegu.
Co u mnie nowego…. W sumie to nic,Sylwester spedzilam milo, zrobili nam fajna impreze z darmowymi drinkami, bylam osyc krotko, boo d 24 do 2 no a rano znow do pracy na 6.30. ale I tak bylo bardzo fajnie.
Mam juz spro zdiec,wiec wkleje je po powrocie bo tu nie za bardzo mam jak(brak czasu I szybkosc internetu).
Kilka dni temu zaczelismy trzeci kurs, w sumie nie rozni sie niczym innym od tych poprzednich ale I tak jest ladnie I przyjemnie jesli chodzi o wyspy. Moim -jak na razie(Mexyk za 8 dni) faworytem jest St.Lucia I Grand Turk(tu moglismy plywac prawie przy samym statku-super uczucie), no I oczywiscie bajeczne Miami-kilka dni temu mialam okazje polazic po miescie 5godzin- klimat tego miasta niesamowity, doslownie jak z filmow.
W pracy mniej przyjemnie, atmosfera panujaca tam nie jest zbyt fajna I dlatego postanowilam wrocic wczesniej. Ilosc godzin I zachowanie moich supervisorow mnie dobija. Ale to wam opisze po powrocie.
Wracajac do przyjemnych rzeczy…zapisalam sie na…..plywanie z delfinami!!!25/01 bedziemy w Peurto Rico I tam organizuja plywanie z delfinamidosyc drogie to jest,a le stwierdzilam ze charuje jak wol wiec nie bede sobie na to zalowac, bo to zawsze bylo moim marzeniem a pewnie nie predko bedzie taka okazja))))
To na razie tyle,
Monia czy doszla kartka z Barbadosu?

Pozdrawiam was kochane(aha jesli nie czasem nie odp na sms to przepraszam ale czesto tracimy zasieg wiec nie zawsze moge, ale I tak czekam na newsy od was I forum)
kasia
[ Dodano: Sob Sty 06, 2007 3:44 pm ]Czesc dziewczyny!
Dawno sie nie odzywalam(hehe zaledwie pare dni)wchodzilam tylko na moment zobaczyc co I jak).
Mam juz billet, lece prosto do Berlina(no moze nie calkiem bo przez Chicago I Frankfurt),za billet place ok420dolarow,wiec tez chyba koprzystnie. Ale mimo wszystko Irishania dzieki za pomoc I oferte noclegu.
Co u mnie nowego…. W sumie to nic,Sylwester spedzilam milo, zrobili nam fajna impreze z darmowymi drinkami, bylam osyc krotko, boo d 24 do 2 no a rano znow do pracy na 6.30. ale I tak bylo bardzo fajnie.
Mam juz spro zdiec,wiec wkleje je po powrocie bo tu nie za bardzo mam jak(brak czasu I szybkosc internetu).
Kilka dni temu zaczelismy trzeci kurs, w sumie nie rozni sie niczym innym od tych poprzednich ale I tak jest ladnie I przyjemnie jesli chodzi o wyspy. Moim -jak na razie(Mexyk za 8 dni) faworytem jest St.Lucia I Grand Turk(tu moglismy plywac prawie przy samym statku-super uczucie), no I oczywiscie bajeczne Miami-kilka dni temu mialam okazje polazic po miescie 5godzin- klimat tego miasta niesamowity, doslownie jak z filmow.
W pracy mniej przyjemnie, atmosfera panujaca tam nie jest zbyt fajna I dlatego postanowilam wrocic wczesniej. Ilosc godzin I zachowanie moich supervisorow mnie dobija. Ale to wam opisze po powrocie.
Wracajac do przyjemnych rzeczy…zapisalam sie na…..plywanie z delfinami!!!25/01 bedziemy w Peurto Rico I tam organizuja plywanie z delfinamidosyc drogie to jest,a le stwierdzilam ze charuje jak wol wiec nie bede sobie na to zalowac, bo to zawsze bylo moim marzeniem a pewnie nie predko bedzie taka okazja))))
To na razie tyle,
Monia czy doszla kartka z Barbadosu?

Pozdrawiam was kochane(aha jesli nie czasem nie odp na sms to przepraszam ale czesto tracimy zasieg wiec nie zawsze moge, ale I tak czekam na newsy od was I forum)
kasia