dzieciaczki wy moje!
mamusia zawsze z wami obali winko,
a mamy powody do świętowania więc....
kac będzie usprawiedliwiony!!!!
teteuś dziś skromnie, bo przy jednej lampce, ale ja się piszę
na większe 'kirzenie" połączone z debatą ideologiczną na nieznany mi jeszcze temat zapraszam w piątek wieczorem do mnie: patrz "wdech wydech wdech wydech..."
posiedzimy sobie i zrobimy ostatnie panieńskie w gronie foremek,
będziesz?

ps tete! nie dziękuj nam, to my dziekujemy Tobie.
jeśli chodzi o mnie zmieniłaś, moje podejście do nieznanych i zupełnie obcych mi ludzi,
i to w zaledwie w tydzień!
można z tobą konie kraść!
ps2 na marginesie - SaTine! jestem z ciebie dumna mój ty chuck'u norisie
Napisane: Maj 22, 2007, 11:59:32
Musze i chce coś powiedziec...
ze za tydzien o tej porze będe ostatni dzien w pracy..ostatni raz napisze cos jako panna,nie żonka....
a ze na bank zapomne co chce powiedziec mówie to teraz:
dziekuje losowi ze tu trafiłam...ze te miesiace przygotowan mogłam spędzic z wami,otoczona Waszą życzliwoscią,radością,ciepłem..ale i pogrozeniem palcem kiedy zaczynałam sie rozklejac..
dla jednych moze byc to banałem .dlamnie jest istotą rzeczy..jestescie inspiracją,potrafcie przywrócić wiare w bezinteresownosc i szczerosc człowieka....
;( rozkleiłam sie 
posklejać Cię kochanie?




?
