Dziewczyny, pamiętacie pewnie, że niedawno wrzucałam tu historię mojej koleżanki Ani.
Stan Ani się trochę poprawił, od kilku dni oddycha bez respiratora, jest wybudzona ze śpiączki farmakologicznej, rozpoznaje i reaguje na rodzinę, ale naszej koleżanki, która jest tam pielęgniarką już nie poznaje. Po wybudzeniu zdarzają się jeszcze ataki padaczki, ale dużo rzadziej. Próbuje coś mówić czasem (bardzo niewyraźnie, zacina się na jednym słowie).
Tutaj bardziej informacja do Szczecinianek: na meczu Pogoni będzie prowadzona zbiórka na rehabilitację Ani. Jeśli będziecie na meczu, lub ktoś z Waszych znajomych będzie i dorzuci choćby złotówkę, to będę bardzo wdzięczna.
Prócz tego 1 września odbędzie się bieg dla Ani, można się zapisywać tutaj:
http://www.parkrun.pl/szczecin/Przed Anią jeszcze bardzo długa droga, ale mm nadzieję, że jednak będzie szczęśliwe zakończenie.