Hop hop w Nowym Roku 
Nie piłam alkoholu, nawet łyka szampana, a dziś umieram. W nocy zaczęło skręcać mi jelita i już prawie wzywalam karetkę. Dzisiaj dieta i odpoczynek. A mój mąż pił i nawet kaca nie ma. Gdzie tu sprawiedliwość?
Ja też miałam przygody sylwestrowe

Ok 22 postanowiłam zmyc makijaż i zrobic sobie peeling twarzy - co by wejsc w nowy rok z piękną cerą

Po zrobieniu peelinhu twarzy wziełam płatek kosmetyczny, przetarłam oko zeby zmyc tusz- jak zwykle...i nagle.....jakby mi ktoś igłe w oko wbił.
Ból był niesamowity, przez godzine meczylismy sie z meżem, płukaliśmy to oko i nic...jedyną ulgą było zamkniete oko.
Poszłam spać wymeczona o 23:45.
Wstałam rano, ból dalej taki sam.
O 10:00 byłam na SORrze.
I wiecie co sie stało. Drobinka peelingu wbiła mi się pod górną powieke, musiała gdzies się przypałętac w okolice oka i jak wytarłam wacikiem oko wsadziłam ją do oka.....
Opatrunek i antybiotyk do oka na tydzien bo diabelstwo zostawiło mi rane.....
Dosiego roku dziewczyny!