Agnieszka, współczuję:/ nie możesz iść dzisiaj do lekarza? Pewnie będzie ciężko się dostać, ja od 2h szukam przychodni, która przyjmie mojego męża i wszędzie oblężenie.
O pokarm się nie martw. Ja jak Gucio miał 2mce przeżyłam duży stres, przez miesiąc jadłam tyle, co kot naplakal, przez 4 dni prawie nic i mleka nie stracilam.