No cóż ja porównuję do Nikoli. Nikola do 11 miesiąca była na piersi, więc nigdy nie musiałam kupować mm. Dla mnie cyckowanie jest tanie i wygodne - chociaż w nocy bywa czasem ciężko

no ale tak jak pisałam coś za coś więc Amelię planuję potraktować tak jak Nikolę
Ilona - to nic tylko pozazdrościć takiej rodzinki

Nikola co chwilę coś dostawała, Amela nie dostaje prawie nic

Wszyscy wychodzą z założenia że ma wszystko po siostrze. Nie narzekam, bo są plusy i minusy takiego podejścia

Jak się skończą wydatki na mleko to się zaczną inne wydatki,większe, uwierzcie mleko to naprawdę nie jest największy wydatek
jedynie przy mleku patrzę na dziecko jak na "wydatek"
