Dzięki dziewczynki
Ja jednak jestem trochę zła, bo Marcin diademu nie chce.
Mówi, że nie chce książniczkowatej panienki, która się nie schyli, bo jej się diadem obsunie..
Właściwie ma trochę racji, bo nie lubię takiego robienia na pokaz/na siłę, ale chcę prostego, gładkiego koka, bez żadnych spinek/ozdób etc.
jak zdejmę welon to chociaż zostanie diademik, a nie będzie tak łyso..
Ech, musze chłopu wytłumaczyć
