Autor Wątek: Piękni bo chudzi???  (Przeczytany 23189 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: Piękni bo chudzi???
« Odpowiedź #150 dnia: 8 Lutego 2014, 23:35 »
Ta Mel B właśnie, ona zawsze coś tam ze sportem robiła, też taki był jej styl w zespole... Ja lubię jej filmiki bo są radosne, na luzie, bez tej powagi chodakowskiej i innych.

W ogóle to zabawne jest, jak postrzegamy siebie. Zawsze byłam szczuplejsza od mojej mamy, po ciąży natomiast jestem trochę grubsza. Jakież jednak było moje zdziwienie, gdy zmierzyłyśmy się i wyszło, że ja mam w większości miejsc mniej cm! A widzę ją teraz jako szczuplejszą od siebie. Za to moja mama ma uda szczuplejsze ode mnie o 4cm  8).

Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Piękni bo chudzi???
« Odpowiedź #151 dnia: 9 Lutego 2014, 08:31 »
po pierwsze liliann miło Cie widzieć z powrotem - to na pewno jeden z plusów tego wątku ;)
madzia_n jeszcze tutaj pogratuluje podjęcia wyzwania! bo najgorsze, to nie do końca być zadowolonym ze swojego wyglądu i nic z tym nie robić....co do lasek prowadzących ćwiczenia to mam podobne podejście do Ciebie, skupiam się na w miarę poprawnym ;) powtarzaniu ćwiczeń i tyle, chociaż chyba Ewelina nie miała nic złego na myśli -  niektóre dziewczyny z wątku fit drażnią np. piersi słynnej Mel B (robię z nią stretchig i może mogłaby trochę mniej go eksponować :) ale aż tak mi nie przeszkadza), ale to przecież nie oznacza, ze oceniają ją jako człowieka, zresztą można sobie wirtualną trenerkę wybrać taką, jaka i wizualnie nam pasuje :)
widzę, ze został tez poruszony temat dzieci - jak pokazuje przykład eovina i w kwestii wyglądu są bardzo bacznym obserwatorami nas rodzicow i potrafią to odpowiednio zripostować :)  motywowanie dziecka do podejmowania kolejnych wyzwań życiowych to jedno, dbałośc o jego formę fizyczną to drugie - bo tu już nie jest tak oczywiste, by klepać powiedzmy 6-latka po ramieniu, gdy ma już nawet lekką nadwagę, bo jest ok i niech akceptuje swoje odbicie w lustrze....to kwestia zdrowotna, ale jest wiele możliwości zachęcania do aktywności fizycznej (basen, karate, taniec, rower - zaleznie, co dziecku sie najbardziej spodoba), by połączyć  przyjemne z pożytecznym :)

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Piękni bo chudzi???
« Odpowiedź #152 dnia: 9 Lutego 2014, 11:43 »
W ogóle to zabawne jest, jak postrzegamy siebie. Zawsze byłam szczuplejsza od mojej mamy, po ciąży natomiast jestem trochę grubsza. Jakież jednak było moje zdziwienie, gdy zmierzyłyśmy się i wyszło, że ja mam w większości miejsc mniej cm! A widzę ją teraz jako szczuplejszą od siebie. Za to moja mama ma uda szczuplejsze ode mnie o 4cm  8).
też tak mam. Zamawiam w c&a spodnie 40 dla mamy i takie same 42 dla mnie, po czym okazuje się, że ja wchodzę w 40, a mama bierze 42  ;)

Misiu, żeby było jasne: ja nie miałam na myśli chwalenia za wygląd  i bezkrytycznej akceptacji nadwagi u dziecka ;)
Chodziło mi o motywowanie i budowanie pewności siebie przez chwalenie tego co wewnętrzne i docenianie osiągnięć .
Chciałam jeszcze zwrócić uwagę na to, że u dzieci niedocenianych przez rodziców łatwiej rozwijają się kompleksy i to równiez prowadzi do wielu zaburzeń żywienia - czy to w stronę obsesyjnego odchudzania, czy też objadania się, bo czują się beznadziejne...

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Piękni bo chudzi???
« Odpowiedź #153 dnia: 9 Lutego 2014, 12:30 »
Miśka dziękuję :D Czuję się jak jakaś mistrzyni świata, naprawdę  8) 8) 8)
Hm, ja Młodego pilnuję by nie jadł nieodpowiednio. Najważniejsze dla mnie te pierwsze 3 lata, by wpoić mu pewne nawyki żywieniowe... I tak np gdy jesteśmy w gościach a na stole jest pełno słodkości, moje dziecko zamiast tego je banana bądź jakieś swoje owsiane ciacho które jest względnie ok :)
Dzieci trzeba chwalić, jasne że tak. Ale też przekazywać im odpowiednie wartości , nauczyć je zdrowego trybu życia, gdyż żyjemy w czasach w których można łatwo się zapomnieć i potem dzieje się to co napisała Ania... dochodzi do zaburzeń żywienia.
Ja nie byłam jakoś chwalona przez rodziców. Przez resztę rodziny byłam postrzegana jako grubas. Oczywiście, że odcisnęło to na mojej psychice ogromny ślad. Pozostały do dziś. I było to w moim wypadku błędne koło: Z jednej strony obdarowywali mnie słodyczami a z drugiej mówili jaka to jestem gruba.... I ciągle czułam się beznadziejna...

Chwalenie w drugą stronę też jest przesadą. Gdy rodzice zauważyli u mnie problem, w końcu zaczęli mnie dopingować ze przecież wyglądam dobrze itd. Zostało im do dziś. na słowo: dieta ;) od razu mam wykład że jestem fajną laską ;) Ale to moim zdaniem też jest trochę wymuszone... Tak czy siak fajnie że się starają, ale mogliby nauczyć się to wypośrodkować. I ja sama tego chcę nauczyć się wobec własnego dziecka.
Cieszy mnie niezmiernie fakt że przekazywane przeze mnie Dominikowi wartości są również nauką dla moich rodziców. Cudowne uczucie, że mogę im przekazać coś pożytecznego :)


Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Piękni bo chudzi???
« Odpowiedź #154 dnia: 9 Lutego 2014, 12:46 »
anulka80 rozumiem, ze to bylo do mnie (bo na forum jest jeszcze misia i nieraz moj nick jest tak zdrabniany)
to nie było konkretnie do Ciebie - bardziej ogólnie w temacie dzieci, bo co innego, jak kobieta siebie akceptuje z nadwagą, ale co innego - moim zdaniem oczywiście - akceptowanie takiego stanu u dopiero rozwijającego się młodego organizmu...nasze dzieci i tak są tabletowo-laptopowo-smartfonowe   ;) więc każde aktywowanie do ruchu jest wskazane....madzia_n dokładnie to wyjasniłaś :ok: często dzieci sa takim motorem zmian, ja ruszyłam swoje 4 litery po to, by być sprawniejszą i aktywniejsza właśnie dla dzieci, to samo z nawykami żywieniowymi....i te pochwaly dla Ciebie nie sa przesadzone, bo wiem, jak trudno się zabrac do regularnych ćwiczeń...

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Piękni bo chudzi???
« Odpowiedź #155 dnia: 9 Lutego 2014, 13:02 »
No właśnie, było bardzo trudno... Ale walczę :) Dziękuję. Takie słowa z Twoich, z Waszych ust bardzo wiele dla mnie znaczą.

Ja np nie uczę dziecka telewizji.... Ostatnio, tu taka anegdotka, byłam u wujka i tam było jakieś dziecko nie wiem skąd :P no ale w wieku mojego syna. Oni dumni i bladzi mówią: A mały Pawełek rozpoznaje każdą bajkę i uwielbia reklamy, a jak pięknie tańczy do teledysków! A ja im na to z uśmiechem na ustach: Mój Dominik nie zna prawie żadnej bajki, bo ogląda je sporadycznie, za to doskonale rozróżnia rożne rodzaje klocków czy puzzli a także pięknie potrafi sam wymyślać sobie zabawy. Również tańczy! Ale tańczy śpiewając razem z mamą i to dopiero taniec! :)
Troszkę zdębieli... Bo to dziecko było takie,  ze nie umiało w ogóle się bawić tylko tv i tv...
Więc mamy w domu tv, po ponad 3 latach dopiero wczoraj można cokolwiek oglądać... ;) Bo mamy teraz tą naziemną tv... Ale i tak nie oglądamy. A już na pewno telewizor nie jest załączony dla zasady, jak np u moich rodziców. Czy to 10, czy 13 czy 17... Tv gra bez przerwy, non stop. Paranoja jakaś.
A mój synek wie, ze czasem można obejrzeć bajkę, ale najfajniejsza zabawa to ta polegająca na aktywności i to nie tylko tej fizycznej ale też tej umysłowej :)

Tak czy siak chciałabym nie powielać błędów moich rodziców, a najważniejsze z nich to wieczny tv ;) oraz podjadanie między posiłkami... No.


Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Piękni bo chudzi???
« Odpowiedź #156 dnia: 9 Lutego 2014, 13:19 »
anulka80 rozumiem, ze to bylo do mnie (bo na forum jest jeszcze misia i nieraz moj nick jest tak zdrabniany)
to nie było konkretnie do Ciebie - bardziej ogólnie w temacie dzieci, bo co innego, jak kobieta siebie akceptuje z nadwagą, ale co innego - moim zdaniem oczywiście - akceptowanie takiego stanu u dopiero rozwijającego się młodego organizmu...

no tak, takiego stanu nie należy akceptować, ale dziecko jako człowieka już tak  ;)
Madziu też wierzę w te pierwsze 3 lata. Już widzę skutki pozytywne nie przyzwyczajania do cukru, bo moje dziecko czekolady nie ruszy i za słodyczy tylko te lepsze, np. ciasteczka owsiane czy ewentualnie biszkopty... ja rodziców tez czegoś nauczyłam. Mój tato się trochę zreformował zwłaszcza teraz jak mieszkamy razem. Wyleczyłam go z vegety i innych wysoce przetworzonych składników, nauczyłam czytac skład na opakowaniach, słucha moich wskazówek i jeśli gotuje obiad to stara się, żeby było zdrowo dla Marietki.
Ale niestety do siebie tego nie stosuje. Nadal z rana smaży na smalcu jakieś tłuścizny i na to jaja  ::) teraz rzadziej, bo go gonię, ale jednak...

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Piękni bo chudzi???
« Odpowiedź #157 dnia: 9 Lutego 2014, 13:48 »
miśka....żadne tabletowo-smartfonowe dzieci...
ruch ma być...

a dzieciom trzeba mówić prawdę...
moja koronna zasada...

"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Piękni bo chudzi???
« Odpowiedź #158 dnia: 9 Lutego 2014, 13:52 »
Właśnie. I niezależnie od tego czy jest małe czy duże to dziecko ;) Przecież jesli dziecko jest przy sobie, nie trzeba mu mówić: Jesteś gruby/gruba. Można powiedzieć w inny sposób pewne rzeczy.


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Piękni bo chudzi???
« Odpowiedź #159 dnia: 9 Lutego 2014, 14:01 »
powiem tak...
jak to "Twoje" dziecko jest grube to sobie to powiedz nie mu...
mały dzieciak nie ponosi za to winy
winę ponoszą rodzice...

"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Piękni bo chudzi???
« Odpowiedź #160 dnia: 9 Lutego 2014, 14:05 »
co fakt, to fakt. dlatego wpajam mojemu dziecku zdrowe nawyki żywieniowe.
chodziło mi bardziej o sytuację jaka była u mnie... rodzice na siłę próbowali wcisnąć mi że jest ok, że jestem chuda. a prawda była inna.


Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Piękni bo chudzi???
« Odpowiedź #161 dnia: 9 Lutego 2014, 16:49 »
liliann chodziło mi o ogólny dostęp do techniki :)  chociaż moje i tak są "pokrzywdzone" ;) bo smartfon na kod i  nic  na nim nie zrobią, od laptopa też z daleka, ale wydzielana czasem gra na tablecie czy ruchowa na xboxie już tak, oczywiście jako dodatek do basenu, roweru, karate czy tańca :) ale po ostatniej wigilii u trzylatków - gdy przy stole mama stopowała dziecko, ze to jest uroczystośc i nie wyciągnie telefonu, żeby zagrał w ulubioną grę - nie mam złudzeń, ze część dzieci głównie przy takich wynalazkach spędza wolny czas....anulka80 oczywiście, że jako mały człowiek zasługuje na szacunek i mądrą akceptację, ale jest to na tyle elastyczny etap, że należy podsuwać różne możliwosci rozwoju stricto sportowego czy intelektualnego, a co juz ono samo wybierze to inna sprawa....
madzia_n podejście godne pochwały :brawo_2:

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Piękni bo chudzi???
« Odpowiedź #162 dnia: 9 Lutego 2014, 17:36 »
Oczywiście, że należy mówić prawdę, ale nic z tego co napisałam tego nie wyklucza  ;)
Prawda, szacunek i okazywanie miłości to podstawa  ;)
liliann chodziło mi o ogólny dostęp do techniki :) 
No właśnie. Mamy jednak trudniejsze zadanie niż nasi rodzice. Gdy ja byłam dzieckiem cała gromada zbierała się na ulicy i graliśmy w badmintona, siatkówkę przez płot, podchody, skakało się w gumę, jeździliśmy na wycieczki rowerowe itd...  teraz większość dzieciaków siedzi przed komputerami itp. a jeśli rodzice chcą, żeby ich dziecko było bardziej aktywne, to musi kombinować  ;) i odpowiednio zachęcić, przekonac, że aktywność jest lepsza od smartphona ... ale oczywiście jak się chce to się uda  ;)

Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Piękni bo chudzi???
« Odpowiedź #163 dnia: 9 Lutego 2014, 17:47 »
anulka80 widzę, że się w pełni rozumiemy :) zwłaszcza w okresie przedszkolno-szkolnym dochodzi jeszcze swoista presja grupy, mój syn w zeszłym roku mając pieć lat zaczął dopytywac, co to psp i x-box bo koledzy o tym ciagle mówią...na szczęście póki co do aktywności fizycznej razem z siostrą też sie wyrywa  :)

Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: Piękni bo chudzi???
« Odpowiedź #164 dnia: 9 Lutego 2014, 19:51 »
Wiecie co, a ja nie jestem tak całkiem przeciwna telewizji, nie uważam jej za największego wroga, a jako jedną z rzeczy także rozwijających dziecko. Chociaż nie mam tu na myśli całkiem tv, u nas też nie leci 'bez celu', a chodzi mi o 'mądre' bajki, filmy, programy... Ja uwielbiam filmy, programy typu 'how is made' i Adrian także na pewno będzie je oglądał. Póki co kilka razy miał okazję 'obejrzeć' (tak jeszcze całkiem oglądanie to nie jest  ;)) bajkę "Przygody słoniczki Elli" - sama się na niej i wzruszyłam i uśmiałam :D. A ruchu moje dziecko ma aż nadto. Chociaż ciąg to telefonów, tabletów, laptopów jest, dzieci obserwują rodziców i też chcą się nimi pobawić  ;D

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Piękni bo chudzi???
« Odpowiedź #165 dnia: 10 Lutego 2014, 09:44 »
No pewnie że wszystko ma swoją normę itd. Trzeba tylko bardzo uważać, by zmieścić się w ten normie ;)
Przykre dla mnie jest np NAGMINNE sadzanie dziecka przed tv czy komputerem czy nawet smartfonem, żeby: a) przestało płakać b) zajęło się czymś(czym pytam ??? ) c) dało rodzicom w spokoju coś zrobić.
Póki co mój synek ma prawie 19 miesięcy... I nie było czynności której bym z nim nie zrobiła. Gotuje ze mną, sprząta... Zawsze mu dużo tłumaczę i w miarę możliwości daję coś, w czym może mi pomóc. Bardzo to lubi. Wątpię, by, gdyby miał mieć rozsądny wybór, wybrał telewizję czy komputer... ;)
Niestety w rodzinie mnóstwo przykładów znam gdzie po prostu rodzice pozbywają się dzieci żeby mieć spokój i dla mnie to nie do pomyślenia ::)

teraz dzieci wychodząc na dwór i próbując jakiejśc formy aktywności zastanawiają się czy nie będą "głupio" wyglądały dla innych dzieci. Kiedyś po prostu brało się piłkę, paletki czy Bóg jeden wie co i śmigało się na dworze od rana do wieczora z przerwą na obiad. teraz już nawet słyszałam opcje: nie puszczę go/jej na dwór bo za dużo zboczeńców chodzi...albo bo się ubrudzi i nie daj Boże będzie trzeba go/ją dodatkowo myć ::) Dla mnie to godne pożałowania. Najlepiej z mojego dzieciństwa wspominam całe dnie spędzane na placach zabaw i boiskach.


Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Piękni bo chudzi???
« Odpowiedź #166 dnia: 10 Lutego 2014, 10:44 »
Czytam i w myślach się biczuję... co ze mnie za matka! Nie dość, że na maksa pielęgnuję poczucie własnej (wysokiej!) wartości u swoich dzieci (często lekko na wyrost, choć nigdy nie chwalę "za darmo", zawsze za coś) to jeszcze pozwalam oglądać bajki, grać na playstation (mój trzylatek wymiata równie dobrze jak pięciolatek) tylko po to, aby móc coś zrobić  ::) ::) Ba... pół trasy do Krakowa, którą pokonujemy kilka razy w roku grają na smartfonach (których obsługa nie stanowi problemu) tylko po to, aby były cicho ;)
Normalnie chyba idę sobie zrobić drinka i popłakać nad swym losem... i losem moich biednych dzieci :P

A tak na serio- wszystko jest dla ludzi. Trzeba tylko umiejętnie takie rozrywki dawkować. Widzę, że większość ostatnich opinii dały mamy małych dzieci... jednego malucha... no cóż. Wychowanie i sposoby oddziaływania na dzieci zmieniają się z czasem ;)

Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: Piękni bo chudzi???
« Odpowiedź #167 dnia: 10 Lutego 2014, 11:13 »
Heh, maluszek to mój?  :D

Ja niestety nie mam tak różowo jak Madzia i nie jestem w stanie  wszystkiego zrobić z Adrianem, jednak wtedy zajmuję go czymś i mam na oku.
Dziubasku, czyli za półtora roku będę dawała synkowi pograć na tablecie, żeby tylko był cicho?  8). Szczerze wątpię, u nas żadne gry nie funkcjonują. Dzieci wychowujemy tak jak nam wygodnie, jeśli Madzia i jej mąż nie oglądają telewizji, to i dziecko nie będzie, jeśli Ty z mężem gracie w gry itp. to i Wasze dzieci chcą...  ;) U nas tego nie ma, w życiu nie grałam na playstation  8).

Odbiegłyśmy od tematu  :)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Piękni bo chudzi???
« Odpowiedź #168 dnia: 10 Lutego 2014, 17:26 »
Dziubas....jak napisałaś - wszystko w dawkach umiarkowanych jest "dobre"...

Moje dzieci TV oglądają. Jakbym miała powiedzieć  ile -  to średnio dużo.

Natomiast nie grają w gry i nie mają dostępu do komputera, nie mamy Xboxa itp (bo ja tego typu rzeczy nie uważam i pewnie dłuuugo nie kupię, bo nie mam potrzeby...dla mnie to głupota i tyle...)
Mają tablet - mocno reglamentowany...

Moje działanie odzwierciedla mój system wartości jako rodzica i tyle...
a każdy jak wiadomo ma swój...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: Piękni bo chudzi???
« Odpowiedź #169 dnia: 10 Lutego 2014, 19:52 »
Dziubasku, u mnie podobnie jak u Ciebie ;) napijmy się razem :D


Offline Lili-liliana

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2444
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.05.2010r.
Odp: Piękni bo chudzi???
« Odpowiedź #170 dnia: 10 Lutego 2014, 20:07 »
Nie dajmy się zwariować, czasy się zmieniły. A dzieci dostosowujemy do siebie.

Moja ogląda bajki.
Natalia 26.04.2012 Bartłomiej 10.01.2018

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Piękni bo chudzi???
« Odpowiedź #171 dnia: 10 Lutego 2014, 20:53 »
nawiązując do tematu tabletów i smartfonów mały off topic
...przypomniało mi się z moje obecnego kursu...
coby się zbytnio nie chwalić tym, że małe dzieci je błyskotliwie obsługują, bo z założenia są skonstruowane tak, by posługiwał się nim człowiek na granicy niedorozwoju umysłowego...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Piękni bo chudzi???
« Odpowiedź #172 dnia: 10 Lutego 2014, 21:54 »
A to nie, to moja zna "różne rodzaje puzzli i klocków" i układa, wymyśla zabawy... ale tez potrafi sobie włączyć piosenkę na smartphonie, zna tez kilka postaci z bajek i mi się to przykre nie wydaje  ;)
Latem bywało tak, ze puszczałam jej bajki (a raczej piosenki) żeby coś zrobić, a konkretnie popracować. Pracuję w domu przy komputerze, terminy są czasem "na za godzinę" albo cały tydzień stukania w klawiaturę całymi dniami i jeszcze część nocek, mąż obecny w domu godzinę dziennie... no i wtedy jest to jakieś rozwiązanie... nie siedziała cały dzień przed ekranem, ale w momentach kiedy już wszystko inne się nudziło, to jej puszczałam. Nie uważam, żebym ją jakoś specjalnie tym krzywdziła... Tym bardziej, że później nadrabiałam, bo jak tylko kończyłam zabierałam ją na plażę, długi spacer albo plac zabaw, a każdy wolny dzień spędzałyśmy na wspólnych zabawach albo na dworze i starałam się poświęcać jej każdą wolną chwilę.
Teraz bajek w tv praktycznie nie ogląda, ale czasem włączy sobie piosenki na smartphonie, ale jest to kilkanaście minut dziennie i nie widzę w tym nic złego.
Przy okazji Lila dzięki za uświadomienie, bo już myślałam, że mam geniusza w domu skoro tak pięknie potrafi sobie włączyć i przełączyć, wybrać ulubioną piosenkę...  :D

Większość dnia spędza na "prawdziwych" zabawach (również w żłobku) i staram się też dbać o to, żeby miała ruch i mogła się "wybiegać".
Na basen nie pójdę, bo moje oskrzela by tego nie wytrzymały  :D ale chodzimy do sali zabaw, na place zabaw, do parku.. planuję zapisac ją gdzieś na "tańce"...

Kontaktu z komputerem nie mogę jej zabronić, bo tylko tak może teraz rozmawiać z tatą  ;)

Moim zdaniem technologia jest dla ludzi, również dla dzieci i nie ma nic złego w tym, że dziecko z niej korzysta, dopóty dopóki nie zastępujemy nią innych form aktywności i kontaktu z rodzicem.
Trzeba to po prostu umieć wypośrodkować. Dlatego napisałam, że kiedyś było łatwiej, a teraz trzeba się trochę bardziej postarać, żeby zapewnić dziecku ruch, ale jak się chce to można.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Piękni bo chudzi???
« Odpowiedź #173 dnia: 10 Lutego 2014, 22:43 »
Przy okazji Lila dzięki za uświadomienie, bo już myślałam, że mam geniusza w domu skoro tak pięknie potrafi sobie włączyć i przełączyć, wybrać ulubioną piosenkę...  :D

no niestety...w tej kwestii ani Ty ani ja nie mamy geniuszy...
co najwyżej pospolitych "klikaczy"  ;D

a tak na marginesie...z czego się kobieto tłumaczysz?
Ty pozwalasz na kontakt z komputerem, bo uważasz to za stosowne...ja nie, bo wg mnie jeszcze zdąży, a multimedia nie są dla małych dzieci...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Piękni bo chudzi???
« Odpowiedź #174 dnia: 10 Lutego 2014, 22:57 »
się nie tłumaczę   ::) :P
...z komputerem na dzień dzisiejszy tylko do rozmów z tatą  :D Dziś na przykład tata "pomagał" kąpać córkę i bił brawo jak zrobiła siusiu do nocnika ;) Takiego mamy wirtualnego tatę, no!  ;)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Piękni bo chudzi???
« Odpowiedź #175 dnia: 10 Lutego 2014, 23:00 »
i jak łatwo go uciszyć  :)
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Piękni bo chudzi???
« Odpowiedź #176 dnia: 10 Lutego 2014, 23:03 »
i jak łatwo go uciszyć  :)
co prawda to prawda :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha:

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Piękni bo chudzi???
« Odpowiedź #177 dnia: 11 Lutego 2014, 09:00 »
Jasne, że czasem sytuacje do pewnych rzeczy zmuszają.... Dlatego też napisałam i podkreśliłam słowo NAGMINNE ;) Mając na myśli przykłady ludzi którzy tygodniami nie wychodzą na spacery czy gdziekolwiek, a dzieci sadzają na przemian przed tv, komputerem i xboxem... Nie pokazując dziecko że w ogóle można inaczej. Wierzcie lub nie, daleko takich przykładów nie muszę pisać ;)
I wcale nie piszę, że mamy które na coś pozwalają są gorsze itd ;) Oczywiście przedstawiałam swój punkt widzenia i właśnie sądzę, że dziecko powiela zachowania rodziców... Jeśli wolny czas będziemy spędzać na spacerze zamiast na tv, to wiadomo że dziecko będzie chciało powielać ten wzorzec :)
Ale myślę, że każdy wie o co chodzi i co z czym sie je ;-) ;-)
Myślę też że im dziecko starsze tym można mu stopniowo wprowadzać pewne rzeczy... Przecież nie uchronimy go całkowicie przed jakąkolwiek technologią ;) Aczkolwiek każdy z nas ma swoje wyznaczniki wiekowe... I tak dla mnie taki 3 czy 4 latek w połączeniu z smartfonem jest nie do pomyślenia :)

Ah jak miło byłoby czasem tak uciszyć tego małżonka :P :P :P ;)


Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: Piękni bo chudzi???
« Odpowiedź #178 dnia: 11 Lutego 2014, 09:08 »
Apropo tabletow i innych urzadzen w rekach dzieci...
Antek wzial mojego tableta i tak mi cos przestawil, ze ja teraz nie moge dojsc jak on to zrobil i jak to wylaczyc  :P ::)

My ogladamy z rana bajki, pozniej tv jest wlaczony, ale nie siedzimy nie ogladamy, raczej jest po to zeby cos gralo  :P ewentualnie wlaczam muzyke, piosenki na yt dla dzieci i wtedy tanczymy...
Ja jestem wyczulona na ten temat, bo moj brat ma drugie zycie w necie, ciagle by tam siedzial. To jest wina moich rodzicow, bo mu od malego pozwalali siedziec przy komputerze... Ja jestem na to uczulona i na pewno nie pozwole na to swojemu dziecku.
Zupelne zabronienie dostepu do sprzetu tego typu tez nie jest dobrym wyjsciem wg mie, bo moze sie to w przyszlosci odwrocic przeciwko Nam.
Takze umiar przede wszystkim  ;)

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Piękni bo chudzi???
« Odpowiedź #179 dnia: 11 Lutego 2014, 09:11 »
Dokładnie :) Wszystko może być skrajnością i grunt to w nie nie popadać.