A ja mam taką propozycję

Niech się każdy skupi na sobie
Wychodzi na to, że teraz laski z fit wątku musza się tłumaczyć, że chcą mieć fajny brzuch na lato

no i są próżne

(bo przecież to ich cały sens życia

) Bo co? Jak się "biorą za siebie" to już nie mogą "nadrabiać" w innych dziedzinach...

I nic innego w życiu nie dostrzegają

Jak ktoś się czuje dobrze w 36 to dlaczego ma do tego nie dążyć

bo ktoś innym czuje się urażony?...akceptujecie siebie w innych rozmiarach? super! to po co się porównywać do innych...
Swoją drogą to, że ktoś chce zgubić parę kg nie znaczy, że się nie akceptuje, nie jest pewny siebie , tnie się i płacze po nocach
Aaa!
kokietki to inna para kaloszy
