Tak myslę sobie, że są prezenty i prezenty.
Nie wiem czy Wam pisałam ale ostatnio pytam chrzesnicy brata"
- A ty czym sie teraz bawisz? Zwariowalas jak Zuzia na punkcie trolli?"
- Niczym ciociu, niczym.
- No czymś musisz? Na pewno czymś się bawisz?
- No tabletem.
I mi smutno wtedy, że teraz dzieci bawią się tabletem, komputerem, PS4, telefonem itp.
Powie ktoś, takie czasy, a ja powiem, że nie prawda.
Ze to rodzic decyduje czym sie bawi jego dziecko.
Ostatnio laska na grupie FB pytała czy to nie przesada, że jej niespełna 2 letnie dziecko gra na komorce w gry...ale krótko zaledwie godzinkę!!
Myślałam, że się przewrócę.