[sylwiq]

Miska a czemu do berlina? tam pada?
Kurde kupilam sebie sanki.. chcialabym z nim pojezdzic... polansowac sie..
Fajne sa nooo

U mnie kolęda była już 30.12. A choinkę planuje rozebrać jutro. Mamy bardzo ładna jodły kaukaska ale ja nigdy nie lubię jak za długo stoi i miejsce zajmuje. Już po świętach i mi ta choinka nijak nie pasuje

ja tez jutro rozbieram...a kolęda w piątek, znów bede sama z dzieciakami...

Ja tez zawsze sama z dziećmi.

[MARTKA]

Rok temu pierwszy raz wpuscilam księdza,  byłam ja i mały,  a ksiądz miał pretensje, że dla męża praca ważniejsza 

U nas też śniegu nie ma. Dobrze, że są stoki sztucznie nasniezane to mały na sankach pojeździ.

Niezły ksiądz trzeba było powiedzieć, że dla kolędy pójdzie na bezrobocie
mnie się ostatnio pytał kiedy ślub, bo dziecko jest (wtedy tylko mała) to powiedziałam, że jak uzbieramy, bo Kościół woła swoje i trzeba mieć zaplecze finansowe zaraz zmienił temat.

[japcio]

"Wiosenny" spacerek zaliczony Śnieg nam do szczęścia nie jest potrzebny

Zauważyłyście, że dzień coraz dłuższy? Prawie 16, a jak jasno 

Jak zwykle od grudnia dzień się wydłuża

[Mysikróliczek]

U nas choinka jeszcze postoi, pewnie nie aż do lutego, bo nie da rady... ale pewnie do połowy stycznia to tak lekko. Lubię wieczory przy choince

[miśka28]

Miska a czemu do berlina? tam pada?

dwa dni temu mieliśmy fotki od chrzestnej córki i tam piękna zima więc ze Szczecina to tam chyba  najbliżej do śniegu 
mi szkoda dzieci...bo tak czekają na ten śnieg...
japcio jak mówi staropolskie przysłowie "na nowy rok na barani skok,na trzy króle koń ujeżdza całe mile" - to o długości dnia, więc wszystko się zgadza

[mkarolinka]

Zauważyłyście, że dzień coraz dłuższy? Prawie 16, a jak jasno 

U kogo jasno u tego jasno U mnie na razie ciemno do 7.15 i o 15.15 już się robi ciemno

[_patka_]

Moja choinka jeszcze stoi, malo sie z niej sypie.
Dzisiaj wlasnie zobaczylam ksiedza idacego po miescie i sie zdziwialm, a pozniej dopiero zaczailam, ze juz chodza po koledzie.
Ja tego nie lubie i nigdy nie lubilam.

[mon_ka98]

Moja choinka jeszcze stoi, malo sie z niej sypie.
Dzisiaj wlasnie zobaczylam ksiedza idacego po miescie i sie zdziwialm, a pozniej dopiero zaczailam, ze juz chodza po koledzie.
Ja tego nie lubie i nigdy nie lubilam.

my księdza nie przyjmujemy a choinka stoi dopóki mężydeł nie postanowi jej rozebrać

[Maja]

U nas zmienił się Proboszcz. Zmiany na lepsze bo obecny postanowił kolędować co dwa lata bo chce dobrze poznać parafian
, a nie tylko wejść i wyjść 
Niezły, co?
Teraz dumam kiedy rozbierać choinkę

[sylwiq]

U nas byl dzis proboszcz i  bylo sympatycznie
A reakcja na koperte mile mnie zaskoczyla

[anulla_p]

nie wziął?

[sylwiq]

Nie chcial ale dalam na upartego he he

[justyna85]

nasza choinka dziś poleciała z 4 piętra

[Netula]

my w sobote mielismy kolende. Choinka w niedziele poszla do kotlowni. Teraz pora o zajacach myslec i o urodzinach. Choc zeby nie bylo koniec swietowania to dzis przyszly ozdoby bozonarodzeniowe z Home&You

[anka332]

my dzisiaj mielismy ksiedz ai tez nie chcial zabrac koperty na sile mu wciskalismy ale on tak co roku ma

I u mnie dzisiaj była kolęda- w naszej parafii jest na mszy ofiara kopertowa, po zakończeniu kolędy więc ani nie trzeba się wkurzac, że "biorą", ani tez "wciskać"

[mkarolinka]

U mnie dopiero 29.01, to i tak wcześniej, bo kolęda trwa do marca

[masumi85]

Choinka u mnie jeszcze stoi. Nie sypie sie z niej, a ja wieczorem lubie posiedziec przy lampkach.
Pewnie z tydzien jeszcze postoi.
U nas koleda to wejsc i wyjsc i oczywiscie wziasc kopertte w wykonanoi ksiedza - srednio trwa ok 7 minut moze trrszke mniej.

[MARTKA]

U nas jutro kolęda. Tez zajmiepewnie z 5 minut. Tyle mu zajęło rok temu.

[Daruda]

Nie rozumiem sprawy kopertowej.....
Z jednej strony wielkie żale, że ksiądz bierze, a z drugiej wciskanie na siłę..... Polacy sami stwarzają sobie problemy.... Od razu mi się to skojarzyło z obsypywaniem prezentami na Pierwszą Komunię... Człowiek ponosi odpiwiedzialnosc za to co stworzył z tym świętem, że dziecko tylko czeka na góry prezentów, a potem słyszy się rozmowy, że niedługo na Komunię czy Śluby to samochody będzie trzeba kupować..... Ja nie obsypuję i mam nadzieję, że Alana tez nikt nie będzie obsypywal, bo tu jest jednak inaczej

[malgosiask]

No właśnie też zwróciłam na to uwagę. Piszecie, że ksiądz nie chciał brać koperty więc wciskacie. Czyli Polacy sami sobie to robią...
My księdza nie przyjmujemy, bo zawsze jest wtedy, kiedy nas nie ma, a specjalnie wzywać mi się nie chce W tym roku trafiliśmy na kolędę u teściów, więc mamy "odbębnioną"

[madziatko]

A ja nie daje koperty.. mi też nikt nic w kopercie nie daje to czemu ja mam to robić? Albo ksiądz przychodzi z wizyta duszpasterską albo po pieniądze? W poprzedniej parafii nie było problemu bo ksiądz nie brał kasy a w obecnej jesteśmy na czarnej liście. Zresztą w obecnej parafii dziecka mi ochrzcić nie chcieli i nie mam ochoty z tym proboszczem cokolwiek wspólnego mieć...

Poza tym mamy nowe osiedle i księża zapominają o jego istnieniu.. w pierwszy raz (my nie mieszkaliśmy jeszcze) w ogóle kolędy nie było.. w drugi po upomnieniu się na parafii ksiądz przyszedł ale na ostatnie piętro (czwarte a winde mamy) nie dotarł.. rok temu do 20 go nie było to wywiesilam kartkę ze dziecko śpi ale sąsiedzi mówili ze nie dotarł wcale... co będzie w tym roku? Zobaczymy.. może akurat na porodowce będę

A dla mnie włożenie do koperty 20 zl nie stanowi problemu, nie zbiednieje
nie wiem, ale my jestesmy katolikami , chodzimy do kościoła, przyjmujemy ksiedza po kolędzie
nigdy z niczym nie mielismy problemu, ze ślubem , z chrztem, z kartkami na bycie chrzestnym chrzestną - nigdy nie kazano nam za to płacić, zawsze usłyszelismy - jeśli macie taką chęć i możliwość to co łaska   
uczęszczam do kościoła , znam ludzi i widzę na co też idą pieniądze, bardzo często są u nas organizowane paczki dla rodzin najuboższych, czy dzieci wyjazdy wakacyjne
to samo jest w naszych rodzinnych parafiach
więc moim zdaniem dużo zależy od podejścia
ale jeżeli ktoś jest katolikiem od "święta" to inna sprawa, nie dziwmy się że księża robią jakieś problemy
to tak jak bym np spotykała się z kims gdy coś chcę, a jak nie potzrebuję to się nie widuję 

[miśka28]

ja nikogo nie oceniam, ale Justys ma sporo racji....co prawda organizacja w danej parafii może zachęcić lub zniechęcić, ale konkretnie u nas to ministranci chodzą dzień wcześniej i pytają, czy się przyjmuje księdza i potem dzwonią do konkretnych domów, dwa razy byliśmy tez na wyjeździe akurat w czasie kolędy i potem nikt nie robił jakis wypominków, czemu w danym roku nie przyjmowaliśmy....i zawsze po modlitwie ksiądz siada i zagaja rozmowę, a czy my ją rozwiniemy to też już od nas zależy (bo można z kolei zarzucić, że ksiądz wścibski i sie o wszystko dopytuje), rok temu to sobie u nas pokonwersował najwięcej z synem  choć nie zapomne, jak syn bodajże jako 4-latek na koniec tej wizyty zapytał, czy ksiądz lubi tylko chłopców, skoro z nimi po kolędzie chodzi

[MARTKA]

Miśka28 syn zadał odpowiednie pytanie  co ksiądz odrzekł?

Nasz rok temu syna , wtedy 3 letniego pytał czy rodzice go biją