A my wlasnie po to do Londynu wyjechalismy, zeby zarobic na nasze wesele

Poczatkowo nasi rodzice chcieli nam ten slub sfinansowac, ale my odmowilismy, no i dobrze sie stalo, bo jak juz zaklepalismy wszystkie terminy to nagle moi rodzice stracili prace, a tata mojego ukochanego dlugo lezal w szpitalu i tez nic nie mogl odlozyc. Mimo wszystko myslimy, ze od mamy Krollcia dostaniemy kase w kopercie, bo ona strasznie honorowa jest i jednej corce dala na wesele, to i synowi da. Moi rodzice strasznie sie angazuja w organizowanie wesela i mimo ze powiedzialam, ze n.p. sukienke kupie za wlasna kase, to mamcia mi dala na welon i buty. No i teraz jeszcze za ciasta chce zaplacic

Mysle, ze wesele bedzie kosztowac ok 20-21 tys dla 80 osob,a moze jestem optymistka

Tyle ze za czesc juz zaplacilismy, za wodke mozemy zaplacic nawet kilka miesiecy po slubie, a za sale i gosci zaplacimy z pieniazkow ktore dostaniemy. A wiecie jaka to jest satysfakcja, gdy sie haruje jak przyslowiowy wol z mysla o tym, ze kazdy funt to czesc twojej wymarzonej sukienki?? A poza tym chyba lepiej jest placic samemu za swoje wesele, bo zaprasza sie kogo chce, a nie n.p. ciotke,ktorej prawie nie znamy,ale to dobra znajoma mamy.