Byłam z mamą w niedzielę na małym shopingu, mama kupiła pierwszego bodziaka jestem z niej dumna

zaczyna chyba do niej powoli docierać

ja kupiłam 2 w sumie zwykłe pajacyki bawełniane i jedne półśpiochy, a tak to z przecen to już strasznie poprzebierane

nic więcej nie rzuciło mi się w oczy. Ale, ale! kupiłam wyprawkę na allegro, używaną, będę miała jakąś bazę ciuszków, na zdjęciach są śliczne te ciuszki! Ciekawa jestem jak na żywo, czekam na paczkę! Jest 75 sztuk różnych ubranek, a z przesyłką zapłaciłam 160 zł, więc ok. 2,20 zł. za sztukę, więc jak coś nie będzie mi pasować, to nie będę płakać

tylko akurat większość ciuszków jest 3-6, więc poluję jeszcze na 0-3, dziś znalazłam ogłoszenie z bydgoszczy i może pojedziemy obejrzeć sobie na żywo i wybierzemy jakieś ciuszki, na fociach są słitaśne

Ten brak ciuszków, jakoś podświadomie mnie dręczył, bo już ze 2 czy 3 razy mi się śniło, że urodziłam wcześniej, a nie miałam w co ubrać dzidzi!
A w ogóle w weekend mi się śniło, że urodziłam 14 sierpnia, czyli termin Agatki cc i okazuje się, że Sylwusia też w ten dzień urodziła! Jestem jeszcze w szoku, że Sebulek już na świecie!
Czytam też opinie o wózkach i oglądam w necie, już wiem, że to będzie najgorszy zakup wyprawkowy

A od jakiegoś czasu drętwieje mi lewa ręka, też tak macie/miałyście? Normalnie w dzień czuję prawie cały czas mrówki w małym palcu lewej ręki, a dziś w nocy się obudziłam pół ręki zdrętwiałe, nie wiem źle śpię? Ale wcześniej mi nic nie drętwiało….

Mała właśnie kopie

chyba pora na drugie śniadanko
