Łóżeczko mamy takie: tylko że z szufladą

Nie wstawiam narazie zdjęcia "na żywo", bo łóżeczko jest załadowane stertą rzeczy

Komplet pościeli mam taki:

Dla dziecka do szpitala położna mówiła, żeby tylko zabrać pieluchy i chusteczki, na stronie też tylko to jest napisane, jeszcze w środę się dopytam

Kciuki ciągle potrzebne, wyników jeszcze nie ma pewnie ok tygodnia im zajmie sprawdzanie

Egzamin był z pr.cywilnego, była umowa do napisania
Rożek i poduszka do karmienia sporo miejsca zajmuje, jak się zdecyduję zabrać, to muszę się w inną walizkę przepakować, ale brać wielką walizkę ze sobą no nie wiem ;p albo ten rożek i poduszkę do karmienia, zapakuję osobno i wrzucę do bagażnika i w razie co mi mężu przyniesie? a nie będę od razu brała ze sobą

Laktator może faktycznie wezmę, on tak dużo miejsca nie zajmuje

choć jak wrzuciłam te wielkie podkłady poporodowe, to już mi pół walizki zajęły

Sylwusia moja kuchnia:

Mężuś na wypowiedzeniu, wysłali go na ten drugi tydzień na urlop, więc spędzimy razem cały tydzień ponad

mówi, że mam teraz rodzić

bo jest akurat w domu, a od grudnia nowa praca, to wiadomo, że nie weźmie urlopu od razu, ale ja jeszcze psychicznie nie jestem gotowa na poród

i lepiej dla Marcelinki, żeby te 2 tygodnie jeszcze posiedziała w brzuszku

A dziś idę na kawkę na miasto spotkać się z koleżankami z liceum
