Dom mam już kilka lat i niestety z roku na rok wychodzi coraz więcej wad. Już kupę pieniędzy w niego włożyliśmy i wciąż mało. Ale też taka prawda, że z roku na rok zmieniają sie trendy i techniki instalacyjne. To co u mnie w domu jest największym mankamentem to przede wszystkim słaba wentylacja, płaski dach i ogrzewanie. Dach mamy płaski, nie ma strychu i niestety pokryty jest papą. Przez to długi czas męczyliśmy się z grzybem na najwyższym piętrze. Dopiero rok temu całkowicie udało nam się go wyeliminować. Do tego pomocne bardzo było ocieplenie domu i wymiana okien. Wtedy dom bardziej zaczął oddychać i zaczęło to lepiej wyglądać. I też bardzo istotna kwestia to ogrzewanie domu. Najlepiej w tym kierunku sprawdził się piec bo opał był dość tani i różnorodny - i węgiel i drewno czy nawet miał. Do tego w domu było bardzo ciepło, równomiernie w każdym pomieszczeniu. Dobrze też było z olejem,ale niestety koszta okazały się zbyt wysokie i zrezygnowaliśmy z niego. To bo bym również zmieniła to ogród

Nigdy nie umiałam za bardzo uprawiać ogródka i dbać o niego, a do tego mamy psa i trawnik jest w opłakanym stanie. Gdybym mogła raz jeszcze to zrobić, to był wyłożyła jego większą część kostką brukową i miała z tym spokój.